Poziom wody w rzece Elbląg cały czas się podnosi. O godz. 13 wynosił 640 cm i znacznie przekraczał stan alarmowy (610 cm). Groźnie sytuacja wygląda również na Wyspie Nowakowskiej. W samym Nowakowie zamknięto most pontonowy, a woda podeszła już pod pierwsze domy.
Działania straży pożarnej od rana koncentrują się w okolicach ulicy Panieńskiej. Tam już wczoraj (29 października) zostały rozłożone rękawy przeciwpowodziowe, ale dzisiaj (30 października) konieczne okazało się ustawienie kolejnych zabezpieczeń.
Stan wody w rzece Elbląg na godz. 11.00 wynosi – 636 cm - spadek o 2 cm w stosunku do godz. 10.00. Strażacy i służby miejskie zakończyły na Bulwarze Zygmunta Augusta rozkładanie kolejnych rękawów przeciwpowodziowych – ul. Panieńska i fragment ul. Bulwar Zygmunta Augusta jest już przejezdny
- informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy elbląskiego ratusza.
Podniosła się również woda w rzece Kumieli, jednak jej stan, w tej chwili nie stwarza zagrożenia. Trudna sytuacja jest nie tylko w Elblągu, ale w całym powiecie elbląskim.
Najtrudniejsza sytuacja jest w okolicach Wyspy Nowakowskiej. Ze względu na wysoki poziom wody, zamknięto most pontonowy w Nowakowie. Tam woda podeszła już pod domy, które znajdują się po drugiej stronie wałów, bezpośrednio przy wodzie. Do drobnych wysięków na wałach doszło między innymi w Kępinach Wielkich. Sytuację na bieżąco monitorujemy. Straż pożarna stawia zabezpieczenia
- mówi Zygmunt Tucholski, zastępca wójta gminy Elbląg.
Straż pożarna ma za sobą pracowita noc i wszystko wskazuje na to, że jeszcze nie mogą odpocząć. Na pomoc im jadą jednostki straży pożarnje z Olsztyna.
Cały czas działamy. Tylko w nocy mieliśmy 60-70 wyjazdów, różnego rodzaju, między innymi do powalonych przez wichurę drzew. Taki najgroźniejszy wypadek miał miejsce przy ul. Kościuszki, gdzie drzewo obaliło się na dom. Teraz koncentrujemy się na zabezpieczeniu przeciwpowodziowym, w Elblągu w okolicach ulic Panieńskiej i Grochowskiej, w powiecie na wyspie Nowakowskiej
- mówi st. kpt. Przemysław Siagło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu.
[aktualizacja]
Stan rzeki Elbląg, nadal przekracza stan alarmowy i wynosi 631 cm (godz. 14). Z powodu cofki z Zalewu Wiślanego monitorowania nadal wymaga sytuacja na Wyspie Nowakowskiej i jeziorze Druzno. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje już w Elblągu, Pasłęku i powiecie braniewskim.
Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje od dzisiejszego rana. Walkę z dużym wiatrem i rosnącą ilością wody rozpoczęliśmy już wczoraj. Był moment stabilizacji, jednak teraz znów przybyło 4 cm wody. Myślę, że dopóki nie spadnie siła wiatru, to cały czas będziemy mieli problem. W tej chwili w różnych punktach jest rozłożonych jedenaście rękawów przeciwpowodziowych. Cały czas dokładane są worki. Zabezpieczyliśmy m.in.: Bulwar Zygmunta Augusta i ulicę Grochowską, cały czas działamy. W Elblągu też już jest kompania z Olsztyna, która w razie potrzeby pomoże naszym strażakom
- mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
W ciągu ostatnich godzin poziom wody w rzece Elbląg wielokrotnie się zmieniał. Jak do tej pory najwyższy stan - 640 cm osiągnął o godz. 13. Teraz nieznacznie spadł do 631 cm o godz. 14. Sytuacja równie groźnie wygląda w całym regionie.
O godzinie 13 odbyło się posiedzenie Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Elblągu. Wziął w nim udział wojewoda Artur Chojecki.
Sytuacja na Wyspie Nowakowskiej i jeziorze Drużno nadal wymaga monitorowania z powodu tzw. cofki z Zalewu Wiślanego. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w Elblągu, Pasłęku i powiecie braniewskim. Trudne warunki hydrologiczne - spowodowane opadami deszczu i silnym północnym wiatrem, który wtłacza wodę z Zalewu Wiślanego do koryt rzek - utrzymują się na jeziorze Drużno i Wyspie Nowakowskiej. Z powodu wysokiego stanu wody zamknięto most pontonowy w Nowakowie. Opanowana jest natomiast sytuacja na Dolnych Żuławach, gdzie poziom wód już nie rośnie
- informuje Bożena Ulewicz, rzecznik prasowy wojewody.
Do powiatu elbląskiego KW PSP w Olsztynie skierowała już kompanię w sile ponad 60 strażaków z 12 wozami i sprzętem do działań przeciwpowodziowych, która ma być w gotowości na miejscu. W odwodzie są jeszcze cztery strażackie plutony ratownicze, a jeżeli będzie taka potrzeba, to na wniosek samorządów lub wojewody do pomocy może zostać wykorzystane również wojsko.
Uważać należy na cmentarzu Agrykola! Wczoraj łamały się tam drzewa. Ogromny świerk złamał się i uszkodził z 10 nagrobków. Swoją drogą - nikt nie interweniuje w tej sprawie. Nie wiem, kto jest administratorem cmentarza, ale chyba należy monitorować ten teren, bo trwa na nim wzmożony ruch. W Parku Dolinka też drzewa łamały się jak zapałki, więc uważajcie ludziska i wybierajcie inną drogę na cmentarz.
Pytam się kiedy będzie podwyższona druga część bulwaru w kierunku mostu. Miał być piękny deptak, ławeczki, nowe chodniki, ulica... Problrm powodzi w tym miejscu byłby załatwiony raz na zawsze.
Zdjęcie nr 1 most przy ul. Kwiatowej został uszkodzony we wrześniu od tego czasu nic nie zostało zrobione. Odpowiedzialne służby czekają aż się całkowicie zawali bo chyba samo się nie naprawi.
Na całej długości między tymi mostu powinien być wybudowany mur ekonomia betonowy. Ale wy wolicie rozstawać rękaw, brak dbałości o wszystko.
Na wojsko to bym nie liczył bo wysłaliście je do Białobrzegów.