Niepełnosprawni elblążanie coraz chętniej korzystają z pomocy asystenta. W tym roku jednak miasto o połowę obcięło pieniądze na ten cel. - Wiele z tych osób, wcześniej, przez lata nie, ruszało się z domu. Dzięki asystentowi mogli nie tylko uczestniczyć w spotkaniach towarzyskich, ale i wyjść do lekarza, czy po zakupy. Wielu z nich pozbawionych takiej możliwości pozostanie w domach-mówi Teresa Bocheńska z Elbląskiej Rady Konsultacyjnej Osób Niepełnosprawnych.
Program świadczenia usług asystenckich dla osób niepełnosprawnych w Elblągu realizowany jest od trzech lat.
To nie są takie standardowe usługi opiekuńcze. Tutaj chodzi o pomoc niepełnosprawnych między innymi w uczestnictwie w imprezach kulturalnych, załatwianiu spraw w urzędach, czy zakupach. To taka podstawowa pomoc
- wyjaśnia Anna Barańska, kierownik Referatu Zdrowia i Spraw Społecznych UM w Elblągu.
Taka usługa, dla osoby niepełnosprawnej, to koszt 1 zł za godzinę. Resztę płaci miasto, dofinansowując co roku program odrębną kwotą. W 52014 roku miasto przeznaczyło na ten cel 50 tys. złotych, w 2015 r. 80 tys. zł, a w 2016 już 100 tys. zł. Kwoty rosły i rosło również zainteresowanie usługą. W 2014 roku z pomocy asystenta skorzystało 228 osób, a w ubiegłym roku było ich już 536.
Wszystko wskazuje jednak na to, że w tym roku liczba ta będzie zdecydowanie mniejsza. Miasto bowiem na realizację programu przeznaczyło tylko 50 tys. zł. Zaniepokojenia tym faktem nie ukrywa ERKON, który rok rocznie z powodzeniem przystępował do konkursu na realizację tego zadania i organizował pomoc asystentów.
Odkąd tylko się dowiedzieliśmy, że w budżecie miasta jest tylko 50 tys. zł na ten cel, staramy się uzyskać wyższe dofinansowanie. Osoby niepełnosprawne, które do tej pory z pomocy asystenta korzystały, są zaniepokojone takim stanem rzeczy. Wielu z nich, bez pomocy asystenta, znów zostanie pozbawiona możliwości wychodzenia z domu. Wśród tych, którzy korzystali z programu, gro jest osób samotnych, przewlekle chorych, które nie mają inne pomocy. Chciałabym jeszcze raz zaapelować o zwiększenie tej kwoty. Konkurs jest już ogłoszony, myślę jednak, że znajdzie się sposób, aby przeznaczyć na ten cel dodatkową kwotę. To jest ogromna potrzeba społeczna
- mówi Teresa Bocheńska z ERKON-u.
Szanse na dodatkowe pieniądze są jednak nikłe. Z tej samej puli pieniędzy finansowane są usługi opiekuńcze realizowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Elblągu, które w tym roku będą kosztowały miasto dużo więcej niż w latach ubiegłych.
Do końca grudnia za godzinę takich usług płaciliśmy 12 złotych, od stycznia płacimy prawie 18 zł. To oznacza, że budżet na usługi wzrósł prawie o milion złotych
- mówi Mirosława Grochalska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Elblągu.
Sprawę obcięcia dotacji na program asystentów osób niepełnosprawnych poruszono podczas dzisiejszej komisji spraw społecznych. Radni obiecali się jej przyjrzeć. Miasto z kolei do 28 kwietnia czeka na oferty chętnych, którzy podejmą się realizacji programu w tym roku. ERKON prawdopodobnie przystąpi do konkursu.
Czytam i nie dowierzam, bez mściwości ale chyba należałoby życzyć tym co odbierają, dużo szczęścia w życiu, chociaż już i tak go mają bo są sprawni.
Wróblewski, ciulu, obyś sam nie POtrzebował pomocy od kogoś.
Na zdjęciu znana osoba . Ja miałam większy problem.
Co się w tym naszym mieście dzieje, że dla niepełnosprawnych nie ma normalnych kwot na pomoc????
A dla mnie to doskonała wiadomość. Szczególnie że pracuje jako opiekun ludzi starszych. I jak znam życie będzie takich więcej. W Elblagu sami starsi ludzie zostają wymagający opieki, dzieci nie mające czasu zajmować się rodzicami- dla mnie to możliwość pracy. Zakłady pogrzebowe też zacierają ręce. Przykra prawda ale prawdziwa. Elblag jest jak miasto-hospicjum. Albo jeden wielki oddział geriatryczny. Ja się cieszę z powodu możliwości pracy, ale czy naprawdę jest się z czego cieszyć.. raczej płakać.
Ja z chęcią zostanę takim asystentem/wolontariuszem. Czyli bez płacy. Gdzie miałabym się zgłosić?
Ważniejsze sa puste tramwaje i mieszanie radnego klima z kolesiami z SLD na czele z viceprezydentem
P. Wróblewski niech pan odeśle własnego doradcę z powrotem do Iławy, bo dla pana pracują departamenty. Właśnie m.in. stąd zaoszczędzone pieniądze będą bardziej efektywnie wydane, bo na asystentów osób niepełnosprawnych.
Pan Prezydent zabrał niepełnosprawnym aby wesprzeć " Lato w formie". Gratuluję.