Mieszkańcy naszego miasta postanowili zadbać o czystość rzeki Elbląg. Wczoraj, 25 marca, odbyła się akcja sprzątania śmieci.
Ekipa Bursztynowego Portu wraz z kilkoma zaprzyjaźnionymi organizacjami, m.in. Polskim Związkiem Wędkarskim czy elbląskim oddziałem PTTK, podjęła się (jak się okazało) niełatwego zadania oczyszczenia rzeki Elbląg ze śmieci.
W ten sposób chcemy symbolicznie nawiązać do ogólnopolskich obchodów Roku Rzeki Wisły 2017 i uświadomić mieszkańcom wielowiekowe związki Elbląga z Królową Polskich Rzek. Ogromna ilość wyrzucanych i naniesionych przez ostatnią cofkę śmieci, zalega wzdłuż brzegów, bardzo szpecąc miasto, zakłóca przyjemność wiosennych spacerów i skutecznie zniechęca przyjezdnych do ich odwiedzania
- wyjaśniają organizatorzy.
Skąd pomysł na tego typu wydarzenie? - Do akcji zostaliśmy zainspirowani działaniami Pana Marcina Trudnowskiego z Grupy Wodnej, który podobne działania z powodzeniem realizuje na terenie Bażantarni już od kilku lat - zaznaczają organizatorzy.
PTTK i Grupa Wodna wybierali śmieci z wody przemieszczając się na kajakach. Pozostałe osoby zadbały o czystość brzegu rzeki.
Zapraszamy do fotorelacji z tego wydarzenia.
Polacy to straszne śmieciuchy.!
Okoliczne brudasy mogłyby się ogarnąć trochę.
Jedną z najbardziej śmiecących nad rzeką grup są elbląscy wędkarze, którzy za każdym razem zostawiają po sobie góry śmieci, plastikowych butelek, opakowań po zanętach i bóg wie jeszcze czego - bywam nad rzeką dość często i widzę, że śmiecą głownie oni oraz młode matołki, które wypuszczone z gimbazy zachowują się nad wodą po jednym piwie jak zwyczajna dzicz i skończone fleje.
a nie przyszło wam do tych pustych czerepów że to nie okoliczni mieszkańcy śmiecą tylko to wszystko przynosi wysoka woda i wiatr z całej Starówki i i nie tylko bo kanałami burzowymi cały syf z miasta idzie do kanału a kiedy woda opada wszystko zostaje na brzegu .