Władze Elblągą zamierzają kupić od PZU budynki przy ul. Trybunalskiej i Łączności. Mają tam zostać przeniesione te departamenty, które obecnie sa umiejscowione w innych częściach miasta. To byłaby doskonała okazja, żeby przenieść tam również Referat Obsługi Kierowców z budynku dworca PKS. Miasto mogłoby zaoszczędzić rocznie około stu pięćdziesięciu tysięcy złotych.
Urząd zamierza przenieść bliżej głównej siedziby władz pięć departamentów. Wśród nich nie ma jednak Referatu Obsługi Kierowców. Obecnie mieści się on w budynku elbląskiego PKS. Miasto wynajmuje tam powierzchnię od marca 2004 roku. Umowę z PKS podpisał ówczesny Prezydent Henryk Słonina. Na jej mocy spółka udostępniła urzędowi 374 metry kwadratowe powierzchni biurowej i komunikacyjnej. Zobowiązała się również do zapewnienia obsługi kasowej interesantów oraz oddała do publicznego użytku płatny parking zlokalizowany w pobliżu.
– Przypomnę, powierzchnie te zostały wynajęte w celu stworzenia komfortowych warunków do obsługi kierowców naszego miasta – informuje Joanna Urbaniak, rzeczniczka Prezydenta Miasta. - Powstałe na terenie PKS Centrum Obsługi Kierowców, gdzie w sposób kompleksowy obsługiwani są mieszkańcy było jednym z najnowocześniejszych w kraju. W 2004 roku samorząd nie dysponował żadnym lokalem, w którym w tak dobrych warunkach mogłaby się ta obsługa odbywać.
Umowa została zawarta na czas określony na 20 lat. Miastu przysługuje prawo pierwszeństwa w jej przedłużeniu o kolejną dekadę. Koszt dzierżawy to 8 415 zł netto miesięcznie za wynajem powierzchni biurowej oraz 1800 zł netto za obsługę kasową. Rocznie Elbląg przeznacza na to około 150 tysięcy złotych. Do tego dochodzą jeszcze koszty ogrzewania (15,6 % od rachunku wystawionego przez dostawcę ciepła) oraz koszt energii elektrycznej na podstawie wskazań podlicznika. Miasto poniosło także koszty adaptacji pomieszczeń.
W treści umowy pojawiły się zapisy o możliwości jej zerwania przez PKS. Spółka ma do tego prawo jeżeli miasto w sposób rażący naruszy warunki umowy, czyli będzie zalegać przez trzy miesiące z czynszem, będzie dewastowało lokal, odda lokal w użytkowanie innej osobie bez zgody PKS, czy będzie go używać w sposób niezgodny z przeznaczeniem. Umowa zabezpiecza również firmę przed spadkiem wartości pieniądza. W takim przypadku PKS ma możliwość przedstawienia nowej stawki dzierżawy, a jeżeli władze miasta jej nie zaakceptują, może wypowiedzieć umowę.
W umowie brakuje natomiast jakichkolwiek zapisów pozwalających na jej wypowiedzenie miastu. Urząd nie zgadza się jednak z twierdzeniem, że taka umowa jest dla nas niekorzystna.
– Należy pamiętać o poniesionych kosztach na zagospodarowanie i wyposażenie tych powierzchni oraz na podłączenia do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Dwudziestoletni okres najmu zawarty w umowie jest więc dla nas gwarancją funkcjonowania Referatu w tym miejscu. Biorąc to pod uwagę należy więc stwierdzić, że umowa jest dla miasta i mieszkańców bardzo korzystna – dodaje Joanna Urbaniak.
Z archiwów prasowych wynika, że PKS w 2004 roku wyremontował budynek dworca za około 3 mln zł. Praktycznie tyle samo miasto zapłaci spółce przez 20 lat trwania umowy.
" Z archiwów prasowych wynika, że PKS w 2004 roku wyremontował budynek dworca za około 3 mln zł. Praktycznie tyle samo miasto zapłaci spółce przez 20 lat trwania umowy." i co w tym nadzwyczajnego ?? 20 lat !
Autorze sorry ale to pierwszy dobry tekst. Wartościowy i przedstawiające realia myślenia naszej władzy od dekad! Inna sprawa, że nikt jeszcze tego problemu nie przedstawił choć zjawisko ma miejsce od ...niepamiętnych już czasów...... Za unikatowość problemu 6! Żałuję, że nie ma podanej cyfry jaką UM czyli nasz samorząd zapłacił przez te wszystkie lata za dzierżawę tego budynku no i jaki to jest wielki interes dla PKS , który czerpie z tego zjawiska korzyści wymierne.
Nie wiem w czym wietrzycie problem. Referat jest bardzo wygodny dla interesantów, działa sprawnie i jest położony w doskonałym miejscu. Malkontentom przypomnę poprzednią piwnicę w budynku urzędu miasta. Koszty eksploatacji ponosi się wszędzie. Warto policzyć. Załatwienie rejestracji samochodu czy innych formalności jest przyjemne, co w innych instytucjach lub innych miastach porównywalne jest do koszmaru.
Jak jest przyjemne załatwienie sprawy? Syf brud i sam smród z baru na dole. W piątek śmierdzi ryba w środę kurczakiem stechlizna i ściany wyglądają jakby się paliło.
a ile miasto zaoszczędzi (lub dopłaci) na przenosinach innych referatów, nikt ci nie chciał powiedzieć? Stały gwarantowany dochód dla PKS to dobre posunięcie tej firmy, a czy to się opłaca UM to ktoś mógłby policzyć a nie domniemywać. Takie to wszystko płytkie jak cały ten g..... wolski kapitalizm. Nie wykluczone że zostało to tak pomyślane żeby UM utrzymywał z naszych podatków nieruchomość PKS, ale czy odkręcenie tej sytuacji i inwestycja w starych budach nie będzie kosztować drożej? Dlaczego nie postawi pan RM i prezydentowi konkretnych pytań o koszty i celowość działań? Cele "miękkie" UM w zasadzie znamy, chcielibyśmy poznać też cele "twarde"
Jak długo UM będzie rozrastał się? Całe poddasze wyremontowali za naszą kasę, USC przenieśli na Stare miasto i dalej nie mieszczą się. Co jest grane?
Kwota wolna od podatku w krajach UE Cypr 19 500 Szwecja 3 600 Finlandia 16 700 Chorwacja 3 470 Wielka Brytania 13 500 Słowenia 3 302 - 6 519 Luksemburg 11 265 Holandia 2 130 Austria 11 000 Grecja 2 100 Hiszpania 9 230 Litwa 1 992 - 3 480 Belgia 8 710 Estonia 2 040 Malta 8 500 - 11 900 Irlandia 1 650 / 3 300 / 2 190 Niemcy 8 652 Włochy 0 - 1880 (w zależności od dochodów) Francja 5 963 Dania 5 750 Łotwa 900 Portugalia 4 104 Czechy 895 Słowacja 3 800 Polska 750 http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/polskie-podatki-ani-wysokie-ani-niskie-ale,145,0,2069393.html
Pani Joanno Urbaniak! W komfortowych warunkach?? Była tam pani kiedykolwiek? Smród spalenizny z baru, stęchlizna, zero klimy i wywiewu choć jest na stanie. Urzędnicy mają jeden kibel. I jest to kibel integracyjny. Makabra.
Kasy nie ma na remont amfiteatru i budowę obiektów a na urzędników kasa jest.
150 tysięcy? Pewnie mniej więcej tyle kosztowałyby sezonowe rejsy do Krynicy i przywrócenie kolei nadzalewowej.