Na najbliższej sesji Rady Miejskiej, elbląscy radni zdecydują o połączeniu Centrum Sportowo-Biznesowego z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. To kolejny krok w kierunku szukania oszczędności w zadłużonym na 341 mln zł budżecie miasta. Jak podkreślają włodarze Elbląga, połączenie ma się przyczynić przede wszystkim do ograniczenia kosztów utrzymania i zarządzania miejską bazą sportową.
Prezydent Witold Wróblewski planuje znaleźć w budżecie miasta na 2016 rok 15,5 mln zł oszczędności. Ponad połowa ma pochodzić z cięć na elbląską oświatę. Planuje się m.in. łączenie szkół np. IV LO, V LO, SP nr 23 i Gimnazjum nr 5 w Zespół Szkół nr 4 przy ul. Agrykola o profilu sportowym. W przedstawionym Radzie Miejskiej wstępnym planie oddłużenia miasta na przyszły rok, zaproponowano także cięcie kosztów, dotyczących bieżącego utrzymania miejskich jednostek organizacyjnych (chodzi o o 2,5 mln zł). Jednym z pomysłów jest połączenie w jedną jednostkę budżetową Centrum Sportowo-Biznesowego i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Przedstawione elbląskim radnym rozwiązanie zakłada, że w pierwszej kolejności zlikwidowany zostanie samorządowy zakład budżetowy o nazwie Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Z końcem tego roku MOSiR przekształcony zostanie w jednostkę budżetową z siedzibą przy ul. Karowej 1, która przejmie również należności, zobowiązania, pracowników i infrastrukturę likwidowanego zakładu.
Od 1 stycznia w skład nowego MOSiR-u wejdzie także Centrum Sportowo-Biznesowe, łącznie z należącym do niego mieniem i zatrudnionymi w nim osobami. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą 24 września elbląscy radni.
Aktualnie miejską infrastrukturą sportową zarządzają dwa podmioty: Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Centrum Sportowo-Biznesowe. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji jest zakładem budżetowym, który odpłatnie wykonuje powierzone statutowo zadania, a koszty działalności pokrywa z przychodów własnych oraz uzyskiwanej z budżetu gminy dotacji przedmiotowej. Włodarze Elbląga nie ukrywają, że uzyskiwane przez MOSiR przychody, nie pokrywają ponoszonych wydatków i mimo corocznego otrzymywania od miasta dotacji, która stanowi do 50% kosztów działalności, MOSiR notuje zadłużenie.
Po przeprowadzeniu analizy, biorąc pod uwagę względy organizacyjne i ekonomiczne, a przede wszystkim trudności w uzyskaniu przychodów własnych potrzebnych do sfinansowania działalności MOSiR, podjęto decyzję o przekształceniu zakładu w jednostkę budżetową. Przekształcenie skutkuje dla organów gminy tym, że włącza dochody i wydatki MOSiR bezpośrednio do budżetu gminy
– wyjaśnia elbląski magistrat.
Miasto tłumaczy, że głównym założeniem zmiany organizacyjnej jest usprawnienie jakości wykonywanych usług oraz efektywne i skuteczne zarządzanie obiektami sportowymi i terenami rekreacyjnymi.
Dzięki połączeniu będzie możliwa pełna analiza wszystkich potrzeb Miasta, ze wskazaniem obszarów ograniczania kosztów utrzymania i zarządzania infrastrukturą miejską oraz propozycją usprawnień. Połączenie przyczyni się także do poprawy efektywności zarządzania środkami finansowymi w ramach jednego budżetu
– czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały ws. połączenia obu jednostek budżetowych.
Połączenie to dobry pomysł ale tylko w sytuacji gdzie nastąpi kontynuacja działań i kolejnym etapem będzie zarzadzanie obiektami poprzez partnerstwo - publiczno - prywatne. Idea wygląda tak - na podstawie umowy zawartej między stronami Miasto płaci za świadczenie bezpłatnych usług przez Prywaciarza dla wskazanej grupy potrzebujących - realizując prawne obowiązki. Pozostałe usługi to normalny biznes z zachowaniem zasad rynkowych w temacie zatrudnienia i cen usług. Turystyka sport rekreacja to sektor prywatny i do tego trzeba zmierzać. Dobrzy prawnicy ogarną temat środków UE i umowy. Żartowałem - w elbląskim socjalizmie tak się nie da. To działa tam gdzie nasze dzieci wyjeżdżają np. w Anglii.
Czyli starzy wyjadacze w nowej odsłonie?
Już nie 341 mln, a 355 - przecież sprzedano teren pod lidla za 5 mln.
Ciekawe jako protegowany Pana Prezydenta obejmie taką fuchę , za jaka kasę i będzie dalej "kręcił lody" ? Najoszczędniej przekazać to zewnętrznej firmie aby Miasto tez coś z tego miało a nie ciągle dokładało w majestacie prawa, ze środków publicznych !!!!!!!!
a może w ramach oszczędności radni nie będą pobierać diet ........, a o co chodziło w przetargu z kiblami miejskimi w ilości 3 sztuk że miasto musi dopłacić przez 3 lata 500 tyś ....... , a i pewnie zaraz będzie kasa ze sprzedaży MPO..., - wiadomo komu.....
Czyli się nic nie zmieni. Dalej miasto - a więc mieszkańcy będą dotować tenże twór / co roku / kwotą 2,5 mln zł. Ale jak się zatrudnia osoby, które myślą o swoich apanażach to i takie "efekty". Zmiana nazwy panie Wróblewski nie rozwiąże spraw związanych ze sportem i turystyką. A miało być inaczej, o przepraszam jest inaczej, ... jest gorzej, czyż nie tak? Ale to jest wybór pana, panie Wróblewski.
I nadal będzie jak było zero inicjatywy czyli aby było.Patrząc na to zdjęcie w artykule zastanawiam sie czemu nadal nie budują trybun w koło lodowiska.Miejsce jest .
Dziwia sie że MOSIR nie ma kasy.Wystarczy wziąc pod LUPĘ tych co zbieraja na bazarze.Kasiora pół na pół.
Tak samo powinno byc z klubami piłkarskimi.Jeden zasłuzony i znany w Polsce klub Olimpia a nie do utrzymywania jeszcze klub z Krakusa.Nie piszę tego złosliwie.Ale inaczej być nie może.Poprostu Elblaga nie stac na dwa kluby.Każdy by chciał w swoim miescie dwa zespoły w 2,1 lub ekstraklasie
@kanty: kluby powinny się same utrzymywać, a nie żebrać w UM. Sponsorzy i kibice powinni utrzymywać piłkę kopaną. Mamy w mieście klub w najwyższej klasie rozgrywek piłkarskich - START i tu powinny iść pieniądze, a nie na jakąś trzecioligową kopaninę.