Międzyszkolne Koło Historyczne pod kierownictwem historyka, Piotra Imiołczyka, wraz z przedstawicielami kilku grup odtwórców historycznych, przygotowało dla elblążan niecodzienną lekcję historii i patriotyzmu. Całe rodziny, nawet z bardzo małymi dziećmi, zgromadziły się wokół placu przed Ratuszem Staromiejskim, wydzielonego dla inscenizacji.
Podróż w czasie rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem. Organizator i prowadzący – Piotr Imiołczyk, chciał najpierw uzyskać pewność, że podczas pokazów, w których przewidziane były m.in. wybuchy, nikomu z obserwatorów nic się nie stanie.
Wóz opancerzony, motor z koszem, karabiny i kostiumy z epoki robiły wrażenie na zebranych. Fabuła inscenizacji podzielona była na kilkanaście scenek, które z braku mikroportów okraszał komentarzem prowadzący.
Młodzież wcielająca się w role Powstańców zdobywała kolejne przyczółki, broniła barykad, odpierała ataki wroga, a pomiędzy działaniami wojennymi starała się normalnie żyć. Bohaterami tej inscenizacji była zakochana para Powstańców. Publiczność towarzyszyła jej podczas spotkania na barykadzie, uczestniczyła w zaręczynach i była gościem na ich ślubie.
Końcowym epizodem przedstawienia była ostatnia, skazana na niepowodzenie akcja, do której młodzi Powstańcy przystąpili z zapałem i nadzieją na cud.
Po inscenizacji uczestnicy zapalili znicze pod krzyżem znajdującym się przy katedrze św. Mikołaja i zmówili modlitwę za poległych Powstańców. Oprawę tej części inscenizacji wykonali elbląscy kibice stojący z zapalonymi racami.
Wzruszona i przejęta publiczność oklaskami dziękowała wykonawcom i twórcom tego patriotycznego wydarzenia.
Brawo Piotrze. Jesteś WIELKI. Jeszcze nie jest czas byś odszedł na emeryturę
Wstyd , że miasto nie zadbało, aby osoby biorące udział w inscenizacji nie miały mikrofonów.Gdyby nie pan nauczyciel i uczniowie to by nic nie było, więc miasto mogłoby zadbać chociaż o nagłośnienie.
WSTYD RZADZĄCY Elblągiem!!!!!!!!!!!!!!! Teraz widzimy jak w ponad 100 tys mieście rządzący myślą .Jak słyszeliśmy impreza była zgłaszana wczesniej nie było sprzętu ale najgorsze to to : nie było policji,karetki pogotowia .O uraz nie było trudno tu była inscenizacja walk,na dodatek policja była potrzebna do interwencji i co????Dzięki temu wspaniałemu nauczycielowi mamy okazje my dorośli oraz dzieci zobaczyć z bliska,mundury,walki ,broń i lekcję historii .Tylko rządzący widac historii nie cierpią chyba że ich dotyczy.Macie czerwoną kartkę Prezydent i Radni i politycy w Elblągu.
ciekawym czy nowa/stara pani kronikarz miejska zrobi wycinki prasowe z inscenizacji. gdyby ci dwaj faceci dostali od miasta jej roczną pensje to pewnie zrobiliby jeszcze wiele takich inscenizacji
WSTYD włodarze miasta!!!!! Brak porządnego nagłośnienie, BRAK POLICJI I STRAŻY MIEJSKIEJ. Przez jednego z reporterów który przyszedł z psem bez smyczy i kagańca wszystko się przeciągneło!!!!! ANI JEDNEGO PATROLU !!!!!!! Miasto miało to w du..e.
http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/04/profanacja-godla-polski-fragmentem-gwiazdy-dawida/
Dziekuje za piekna, patriotyczna rekonstrukcje. Gratuluje zaangazowania! Swego czasu mialam kontakt z GRHNSZ z Warszawy.Pozdrawiam pasjonatow!☺
Cześć, wybraliśmy się z całą rodziną żeby wspólnie śpiewać piosenki z Powstania Warszawskiego i obejrzeć inscenizację. Nie mogę ocenić samej inscenizacji, bo nie dotrwaliśmy, prze osobę organizatora - Imiołczyka, który w sposób zatrważająco żenujący krzyczał do mikrofonu. Krzyki, "gdzie jest policja" i prawie że nawoływanie do linczu osób, które pojawiły się na terenie gdzie miała odbyć sie inscenizacja, były karygodne. W ogóle brzmiał i mówił jakby był "pod wpływem", pomylił datę wybuchu powstania, jego egocentryczne, samochwalcze monologi były żałosne. Dodam, że jestem fascynatem Powstania, i obchodzę rocznice Jego wybuchu, przynajmniej raz w roku jestem na Powązkach zapalając znicze poległym Powstańcom. Idea zacna, ale człowiek kompletnie nie nadający się do wystąpień publicznych.
zgłoś się do nas i pomóż będziesz mile widziany
~ ? Czyli do kogo? tomek