Od naszego czytelnika otrzymaliśmy niepokojący telefon. - Czy wiecie, że w Elblągu monitoring miejski nie działa po godzinie 22.00, a na konserwację tych kamer wydawane jest kilkadziesiąt tysięcy rocznie? - pytał zaniepokojony elblążanin. - Tak słyszałem i myślę, że warto byłoby to sprawdzić - dodał. Aby uspokoić wszystkich tych, do których również dotarły takie pogłoski zwróciliśmy się do Biura Prasowego Urzędu Miejskiego, by dowiedzieć się czy w tej plotce jest choć ziarenko prawdy.
Obecnie, w różnych punktach naszego miasta, działa prawie 90 kamer. - Monitoring wizyjny miasta to 29 kamer - obserwowane przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej i Policji całodobowo. Dodatkowo 56 kamer jest włączonych w takich obiektach jak Orliki (SP9, SP4, G2, SP16), Brama Targowa, plac pomiędzy ulicami Żeromskiego i Mickiewicza, boisko na Mazurskiej, Urząd Miejski, Gimnazjum 9, Gimnazjum 5, Ratusz Staromiejski - wymienia Monika Borzdyńska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.
Na pytanie czy to prawda, że po godz. 22.00 kamery są wyłączane Monika Borzdyńska zapewnia, że "wszystkie kamery rejestrują i nagrywają 24 godziny na dobę, a 29 kamer monitoringu wizyjnego miasta monitorują na zmianę funkcjonariusze Straży Miejskiej i Policji".
Ważną informacją jest fakt, że nagrania z kamer przechowywane są 15 dni.
Kwestia konserwacji kamer również została zweryfikowana. Okazuje się, że przy każdej usterce wybierana jest firma, która będzie ją naprawiać. - Kamery konserwowane są w ramach powstających potrzeb. Nie ma firmy, która zajmuje się kamerami na stałe - dodaje Monika Borzdyńska. - Nadzór techniczny nad systemem monitoringu wizyjnego i jego konfigurację przeprowadzają pracownicy Departamentu Innowacji i Informatyki. Firma zostaje wybrana w drodze zamówienia publicznego.
Według informacji podanych przez Biuro Prasowe UM wynika, że w ubiegłym roku na konserwację kamer wydano 20 tys. zł, a na naprawę prawie 3,5 tys. zł brutto.
a nie mogliście jako dziennikarze przed pójściem do urzędu sami sprawdzić czy kamery rzeczywiście nie działają? taka dziennikarska prowokacja
najlepszy monitoring znajduje się na ul. Plac Wolności ! gdzie multum kolizji wychwytuje na korzyść biednych niewinnych szlachetnych rodzinek milicyjnych dzielnych kompetentnych inteligentnych inaczej !
Osobiscie wole aby powrocily ostre patrole jak w latach 80, zamiast tych idiotycznych niskiej rozdzielczosci kamer.
"Departament Innowacji" ? śmiechu warte...