O tym, że elbląscy pedagodzy będą się uczyli języka angielskiego, wspominaliśmy na początku bieżącego tygodnia. Z urzędniczej odpowiedzi, którą otrzymaliśmy wynika, że to jednak nie nauczyciele, a przede wszystkim pracownicy Departamentu Edukacji rozpoczną sześciomiesięczny kurs języka angielskiego. Miasto nie będzie partycypowało w jego kosztach. Całość – prawie 60 tys zł - jest finansowana z unijnego grantu - Wniosek złożył poprzedni Prezydent miasta – mówi Monika Borzdyńska rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego. - Prezydent Jerzy Wilk będzie kładł nacisk na poszerzenie oferty dla uczniów. Na powyższe reaguje więc opozycja.
Język angielski to najpopularniejszy język obcy w Polsce, szczególnie wśród najmłodszego pokolenia. Dominuje też wśród Europejczyków – co trzeci mówi po angielsku. To znacznie więcej niż kolejne w tym rankingu niemiecki oraz francuski. Teraz dzięki funduszom unijnym, które udało się Miastu pozyskać, 10. pracowników Departamentu Edukacji będzie mogło wziąć udział w kursie dokształcającym naukę języka obcego.
Wniosek złożony jeszcze za Nowaczyka…
- Celem projektu unijnego pn. „Europejska kadra w elbląskiej oświacie”. jest podwyższenie kompetencji zawodowych kadry zarządzającej elbląską oświatą w zakresie znajomości języka angielskiego oraz zastosowania technologii informacyjno-komunikacyjnych – mówi Monika Borzdyńska.
Kurs rozpocznie się w styczniu 2014 roku i potrwa 6 miesięcy. Jak wygląda rekrutacja na warsztaty lektoratu? Z uwagi na ściśle określoną we wniosku grupę adresatów informacja o naborze chętnych na kurs została rozesłana e-mailowo - Zgodnie z wnioskiem mogą w nim wziąć udział pracownicy Departamentu Edukacji, a jeśli liczba chętnych będzie niższa niż 10., również dyrektorzy lub wicedyrektorzy elbląskich szkół. – mówi Monika Borzdyńska. - Ostateczny skład uczestników kursu ukonstytuuje się po ustaleniu szczegółów - w tym terminów zajęć- z firmą, która zostanie wyłoniona w drodze ogłoszonego w BIP-ie konkursu ofert.
Projekt jest konsekwencją działań i decyzji podjętych przez poprzedniego Prezydenta miasta, Grzegorza Nowaczyka - Aplikując o nowe środki unijne na działania edukacyjne Prezydent Jerzy Wilk będzie kładł nacisk na poszerzenie oferty dla uczniów – mówi Borzdyńska. - Nie ulega wątpliwości, że to oni powinni być adresatami kolejnych projektów.
… więc opozycja odpowiada
Słowa rzeczniczki prezydenta Wilka dziwią radnego Roberta Tuleja (Platforma Obywatelska) - Jeśli jest ogłoszony konkurs na doskonalenie umiejętności kadry oświatowej więc dlaczego Elbląg ma w takim konkursie nie brać udziału? - pisze na swoim blogu Turlej. - Uczniowie są ważni ale równie ważni są także nauczyciele.
Robert Turlej wyjaśnia też, że elbląski projekt pt. "Europejska kadra w elbląskiej oświacie" uzyskał dofinansowanie w projekcie systemowym "Zagraniczna mobilność szkolnej kadry edukacyjnej w ramach projektów instytucjonalnych" - Projekt ten nie był skierowany na poszerzenie oferty dla uczniów - tłumaczy radny.
Jego realizacja ma na celu podniesienia jakości i atrakcyjności kształcenia i doskonalenia zawodowego nauczycieli przez dofinansowanie różnych form podnoszenia kwalifikacji zawodowych za granicą oraz stworzenie profesjonalnych struktur organizowania mobilności ponadnarodowej w instytucjach - Mam nadzieję, że wypowiedź urzędniczki to zwykłe faux pas i miasto Elbląg nadal będzie brało udział w projektach edukacyjnych skierowanych nie tylko do młodzieży – pisze radny Turlej.
Polemika pomiędzy władzą, a opozycją w naszym mieście sięgnęła nawet dyskusji nad merytorycznością i zapotrzebowaniem na unijne projekty, przy której – każda ze stron – wbija sobie szpilkę, aby mocniej ukłuć drugiego.
Język angielski to najpopularniejszy język obcy w Polsce, szczególnie wśród najmłodszego pokolenia. Dominuje też wśród Europejczyków – co trzeci mówi po angielsku. To znacznie więcej niż kolejne w tym rankingu niemiecki oraz francuski. Teraz dzięki funduszom unijnym, które udało się Miastu pozyskać, 10. pracowników Departamentu Edukacji będzie mogło wziąć udział w kursie dokształcającym naukę języka obcego.
Wniosek złożony jeszcze za Nowaczyka…
- Celem projektu unijnego pn. „Europejska kadra w elbląskiej oświacie”. jest podwyższenie kompetencji zawodowych kadry zarządzającej elbląską oświatą w zakresie znajomości języka angielskiego oraz zastosowania technologii informacyjno-komunikacyjnych – mówi Monika Borzdyńska.
Kurs rozpocznie się w styczniu 2014 roku i potrwa 6 miesięcy. Jak wygląda rekrutacja na warsztaty lektoratu? Z uwagi na ściśle określoną we wniosku grupę adresatów informacja o naborze chętnych na kurs została rozesłana e-mailowo - Zgodnie z wnioskiem mogą w nim wziąć udział pracownicy Departamentu Edukacji, a jeśli liczba chętnych będzie niższa niż 10., również dyrektorzy lub wicedyrektorzy elbląskich szkół. – mówi Monika Borzdyńska. - Ostateczny skład uczestników kursu ukonstytuuje się po ustaleniu szczegółów - w tym terminów zajęć- z firmą, która zostanie wyłoniona w drodze ogłoszonego w BIP-ie konkursu ofert.
Projekt jest konsekwencją działań i decyzji podjętych przez poprzedniego Prezydenta miasta, Grzegorza Nowaczyka - Aplikując o nowe środki unijne na działania edukacyjne Prezydent Jerzy Wilk będzie kładł nacisk na poszerzenie oferty dla uczniów – mówi Borzdyńska. - Nie ulega wątpliwości, że to oni powinni być adresatami kolejnych projektów.
… więc opozycja odpowiada
Słowa rzeczniczki prezydenta Wilka dziwią radnego Roberta Tuleja (Platforma Obywatelska) - Jeśli jest ogłoszony konkurs na doskonalenie umiejętności kadry oświatowej więc dlaczego Elbląg ma w takim konkursie nie brać udziału? - pisze na swoim blogu Turlej. - Uczniowie są ważni ale równie ważni są także nauczyciele.
Robert Turlej wyjaśnia też, że elbląski projekt pt. "Europejska kadra w elbląskiej oświacie" uzyskał dofinansowanie w projekcie systemowym "Zagraniczna mobilność szkolnej kadry edukacyjnej w ramach projektów instytucjonalnych" - Projekt ten nie był skierowany na poszerzenie oferty dla uczniów - tłumaczy radny.
Jego realizacja ma na celu podniesienia jakości i atrakcyjności kształcenia i doskonalenia zawodowego nauczycieli przez dofinansowanie różnych form podnoszenia kwalifikacji zawodowych za granicą oraz stworzenie profesjonalnych struktur organizowania mobilności ponadnarodowej w instytucjach - Mam nadzieję, że wypowiedź urzędniczki to zwykłe faux pas i miasto Elbląg nadal będzie brało udział w projektach edukacyjnych skierowanych nie tylko do młodzieży – pisze radny Turlej.
Polemika pomiędzy władzą, a opozycją w naszym mieście sięgnęła nawet dyskusji nad merytorycznością i zapotrzebowaniem na unijne projekty, przy której – każda ze stron – wbija sobie szpilkę, aby mocniej ukłuć drugiego.
Do zdziwionego Pana Radnego - wielu świetnie wyedukowanych nauczycieli i pracowników oświaty poszukuje pracy, równiez takich ktorzy z wykształcenia są anglistami. Zamiast bez końca dokształcać - znajdź im zajecie. za to wielu szkołach brakuje pieniedzy na zakup środków dydaktycznych do nauki języków.
czy dobrze zrozumiałem??? 60 tyś koszt kursu - 10 uczestników tzn po 6000 na głowę, kurs pół roku czyli 1000/miesiąc/osobę?!?!? To jakiś cyrk, masakryczny koszt dla urzędasów, Co za problem żeby taki kurs za dużo mniejszą kasę zrobii dla urzędasów nauczyciele w elbląskich placówkach....Czemu tylko 10 osób? Dlaczego nie dba się o podniesienie poziomu j. angielskiego wśród nauczycieli którzy coraz częściej wyjeżdżają na jakieś unijne programy???
I co panie wcisły wyszło zworka tylko dla swoich
ale czemu nikt nie oburza się na prezydenta który tnie wydatki na oświatę, uważam że te środki powinny być wykorzystane dla nauczycieli. Mogliby oni w ramach tych środków poszerzyć swoje umiejętności. Dobry nauczyciel to dobrze kształcone dzieci. A co mają urzędnicy z Wydziału edukacji do naszych dzieci? To z urzędu nikt się nie przejmuje zwalnianymi nauczycielami, brakami w pomocach naukowych. Nawet rodzice muszą kupować papier do ubikacji bo szkoła nie ma środków. Ale to nie radny Turlej tnie wydatki tylko właśnie nasz PREZYDENT.
Przecież to nie jest tylko kurs angielskiego. Kadra zarządzająca oświatą podniesie swoje kompetencje zawodowe przede wszystkim w zakresie wykorzystania technologii informacyjno-komunikacyjnych. Uczestnicy projektu poprawią też znajomość języków obcych - głównie języka angielskiego.
Pani rzecznik jak zwykle uprawia politykę wygodna dla PIS,mijajac sie często z prawda.Brawo Panie Robercie - trzeba patrzeć im na rece
Jak zwykle w przypadku PiS nie to oni. Kiedy doczekamy się czasów honorowych postaw? Ludzie wykształceni gwarantują odpowiedni poziom kształcenia naszych dzieci. Turlej odsłonił tylko część nieudolnych rządów Wilka, zachęcam do przyjrzenia się co jeszcze uda im się zepsuć.
Kształcenie zawsze i wszędzie jest pożądane. Kadra urzędnicza także powinna temu podlegać. I jak słusznie zauważono, dlaczego nie korzystać z projektów unijnych, do tego celu przygotowanych. Nie można przecież przekierować tych środków na inne cele, bo na inne cele są inne projekty. Sprawne wykorzystanie funduszy unijnych w każdym zakresie jest cenne i potrzebne. Inne miasta robią to od zawsze, a u ns panuje takie dziwne myślenie, że jeśli nie dla mnie, to dla nikogo. Miasto tu nic nie dopłaca, a osiąga wiele - wykształconą kadrę oświatową.
Co za chore zacietrzewione miasto, kraj i ludzie.....wciąż źle, wciąż nie tak?! Niedługo jeden z drugim będzie mi mówił, że zrobiłem źle, że kupiłem taką, a nie inną pralkę lub lodówkę czy wymasowałem żle tą lub inna koleżankę? Co za chore ł.by! Jednak musi PIS dojść do władzy, żeby wielu osobom otworzyły się oczy i zaczęli cieszyć się ze wszystkiego co ich otacza. Kret.y..ni mamy jedno życie po co więc sobie je uprzykrzać? Zamiast kreować problemy rozwiązujmy je!
czyli wychodzi że były prezio zafundował urzędnikom i wiecznym dyrektorom placówek darmowy dokształt ,[ ciekawe czy pani która pracuje obecnie w Urzędzie Marszałkowskim nie maczała w tym palców lub pan S], a reszta jak chcą to na własny koszt dlaczego mają wiedzieć więcej , a osoby w ODN lub w departamencie Oświaty , nie są nauczycielami pracującymi z młodzieżą w szkołach tylko urzędnikami pośiadającymi wykształcenie pedagogiczne....... i kontrolującymi podległe im placówki oświatowe ....., może i też pan T się załapie też przecież jest nauczycielem......