Przebudowa dróg wojewódzkich nr 503 i 504 to nie tylko zmodernizowane nawierzchnie, ciągi piesze i torowiska tramwajowe. To także nowe nazwy ulic w mieście: Nowa 1, Nowa 2 i Nowa 3. Przy tych ostatnich chcielibyśmy zatrzymać się nieco dłużej. Od miesięcy bowiem nie ustaje dyskusja nad tym, czy w Elblągu nie przyszedł czas na to, by rozpocząć zmiany nazw tych ulic, które pamiętają jeszcze poprzednią epokę lub noszą nazwiska komunistycznych, często anty-bohaterów tamtych czasów. Okazuje się jednak, że nie jest to takie proste.
Chyba każdy w naszym mieście zna historię batalii o usunięcie sprzed gmachu Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych popiersia Janka Krasickiego, młodzieżowego działacza i agitatora stalinowskiego. Oprócz swojego pomnika, imieniem i nazwiskiem Krasickiego nazwany jest także skwer między ul. Spacerową, a pozostałością po odkrytym basenie kąpielowym.
Mamy też w Elblągu ul. kpt. Diaczenki (Genadija Lwowicza), którego postać związana jest ze zdobyciem naszego miasta w 1945 roku przez Armię Czerwoną, a pod dowództwem którego w tym czasie nastąpił rajd czołgów przez miasto, przez co na ulicach Elbląga doprowadzono do krwawej jatki. Na peryferiach osiedla Zawada znajduje się zaś ul. Armii Ludowej - komunistycznej konspiracyjnej organizacji zbrojnej Polskiej Partii Robotniczej (PPR) w okupowanej przez III Rzeszę Polsce.
W Elblągu nadawaniem nazw ulic zajmuje się Komisja ds. nadawania nazw (w poprzedniej kadencji jej przewodniczącym był wiceprezydent miasta, Marek Pruszak). W tej kadencji komisji przewodniczyć będzie radny Henryk Gawroński (PO). Czy możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie ulegną zmianom dawne nazwy ulic, lub powstaną nowe? - Urząd Miejski nie planuje w najbliższym czasie zmian nazw istniejących ulic - mówi Monika Borzdyńska, Rzecznik prasowy w Biurze Prezydenta Miasta. - W ciągu ostatnich 3 lat Uchwałami Rady Miejskiej w Elblągu nadano następujące nazwy ulic: 13 Elbląskiego Pułku Przeciwlotniczego, Sybiraków, Gen. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, Józefa Lassoty, Józefa Karpińskiego, Włodzimierza Sierzputowskiego, Aleksandry Gabrysiak, Stanisława Lema oraz Aleja Kardynała Stefana Wyszyńskiego - wymienia Monika Borzdyńska.
Jak się okazuje zmiana nazwy ulicy nie jest rzeczą prostą. Ta bowiem kosztuje, a to może uderzyć po kieszeniach, szczególnie mieszkańców miasta; trzeba by tu było m in. wymienić dowody osobiste, prawo jazdy, a jeśli ktoś prowadzi pod danym adresem np. działalność gospodarczą, to wymianie ulec muszą także wpisy i pieczątki i wiele innych dokumentów, nie licząc czasu jaki mieszkańcy straciliby chodząc po urzędach.
Na zmiany nazw ulic na razie nie ma co liczyć. Czy jednak pozostałości po dawnej epoce znikną z naszego miasta? Na wrześniowej sesji Rady Miejskiej radna Maria Kosecka (PO) interpelowała do prezydenta miasta o usunięcie sprzed gmachu ZST-I pomnika Janka Krasickiego. Jerzy Wilk przychylnie podszedł do tematu, jednak zaznaczył, że najpierw dla popiersia trzeba znaleźć odpowiednie miejsce, np. w elbląskim muzeum - Nie będzie pozwolenia na niszczenia pomników, bo jest to pewien element naszej historii - dodał wtedy Jerzy Wilk.
Popiersie nadal jednak stoi przed szkołą. Zadzwoniliśmy więc do muzeum z pytaniem, czy pomnik do siebie przyjmie. - Właśnie dziś w tej sprawie rozmawiałem z panią dyrektor i jest wstępna decyzja na to, że jeśli pomnik zostanie zdemontowany, to może do nas trafić - mówi Kazimierz Arbart z-ca dyrektor Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. - Urząd Miejski wystąpił do nas z taką prośbą ustną, a my wydaliśmy zgodę na jego przyjęcie.
A komu to przeszkadza,że stoją te pomniki, przecież to też historia róbmy tak dalej to nic nie zostanie po przeszlosci tak burzono za za Salina.
Czy tak trudno zdemontować biust politycznego chuligana? Każdy, kto trochę zna najnowsze dzieje, będzie trzymał kciuki za oczekiwaną przez wielu elblążan zmianę miejsca stacjonowania towarzysza Janka.
Towarzysz Janek nadal stoi- w tamtej kadencji apelował o usunięcie ponika -teraz sie ociąga .Coś tam wspomniał o przytulnym miejscu w muzeum.No proszę jaki zrobił się delikatny i czuły
Nie wiedziałem, że Krasicki " pochodzi " z wykopalisk. Od kiedy to sprawy urzędowe załatwia się poprzez usta? A może by tak nie do Muzeum, a inne zastosować rozwiązanie panie Wilk. Coś w charakterze skansenu osobliwości.
DLACZEGO zniknęły nazwy alei i zmieniono nazwy na zwykłą ulice???A komunistyczne nazwy i pomniki mają się dobrze JAK DŁUGO???????
A , czy Jan Krasicki wraził zgodę na przeniesie go do Muzeum ,napewno nie , To był trwardziel komunistyczny i mogą być kłopoty z tego przenoszenia .
Nowa1 powinna zostać nazwana F. Schichaua!!! Przebiega ona pod samą fabryką, którą on zbudował, a której hale do dzisiaj stoją. Obecnie jest tu m.in. ALSTOM.
Proponuję iść z duchem czasu i jako pierwsi w Polsce albo i świecie powinniśmy mieć ul. Fejsbuka, albo ul. Lajków a nawet ul. Tysiąclajków
zamiast kosztownej zmiany nazw ulic polecam tworzenie nowych miejsc pracy . W berlinie do dziś istnieje Karl Marx - Allee i jakoś to niemcom nie przeszkadza. A my lubimy zajmować się takimi bzdetami zamiast sprawami rzeczywiście powaznymi.
Co ma zmiana nazw ulic do miejsc pracy socjalisto? Miejsca pracy tworzą pracodawcy, a nie miasto chyba, że jesteś kolejnym urzędasem, który tylko czai się na posadki dla rodziny to sie nie dziwię, że masz takie zdanie.