Zielona woda w Kumieli - EPWiK sprawdza przebieg i drożność kanałów pod basenem

- Wczoraj przechodziłam przez Park Dolinka i synek zauważył, że woda była bardzo zielona. Czy redakcja ma jakieś informacje na ten temat? - pyta w dzisiejszym e-mailu Pani Aurelia. Uspokajamy. Po uzyskaniu dokładnych informacji wiemy, że woda w Kumieli zabarwiła się na zielono podczas wczorajszych robót wykonywanych na terenie dawnego basenu przez pracowników elbląskich wodociągów. Substancja - fluoresceina jest środkiem powszechnie stosowanym przez przedsiębiorstwa do sprawdzania szczelności instalacji przemysłowych, a EPWiK ustalał za jej pomocą przebieg kanałów deszczowych m.in. z terenu basenu miejskiego. Czyżby więc te prace miały być swoistym kamieniem węgielnym pod rozpoczęcie prac przy budowie krytej pływalni, która ma powstać przy ul. Spacerowej?

Kumiela zabarwiła sie na zielono! Radioaktywny wyciek? Ściek? Takie pytania zadawali sobie mieszkańcy Elbląga, którzy w poniedziałek, 29 października, w okolicach godz 16 udali się na spacer Parkiem Dolinka, który malowniczo przecina wstęgo popularnej Dzikuski - wczoraj w jaskrwozielonym, fluorescencyjnym kolorze. W pierwszej wersji mówiono o tym, że do Kumieli nastąpił wyciek z sieci ciepłowniczej, a jaskrawozielony kolor wody to efekt substancji, jakiej używa się do barwienia wody w takiej sieci -  W tej sprawie wczoraj interweniowała Straż Pożarna - poinformował nas asp. Krzysztof Nowacki z KMP w Elblągu. - Jest to substancja całkowicie bezpieczna dla środowiska, biodegradalna i została ona już z rzeki usunięta - dodał asp. Nowacki.

Zadzwoniliśmy więc do Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Elblągu z prośbą o szerszą informację w tym temacie. Na miejscu jednak okazało się, że wyciek nie jest w żadnym wypadku spowodowany jakimikolwiek pracami prowadzonymi przez EPEC - Nie była to woda z naszej Miejskiej Sieci Ciepłowniczej lecz z EPEWIK-u, którego pracownicy wczoraj sprawdzali drożność przewodów przy ul. Moniuszki - wyjaśniał nam w telefonicznej rozmowie Kierownik Pogotowia Ciepłowniczego. - My pojawiliśmy się wczoraj na Kumieli z uwagi na to, że owszem, swoją wodę barwimy także taką substancją i dlatego zostaliśmy tam wezwani, bo rzeczywiście podejrzewaliśmy, że wyciek może być z naszej sieci. Ale w dniu dzisiejszym, po skrupulatnym sprawdzeniu okazało się, że nie to nie była woda sieciowa, a ta pochodząca z Elbląskich Wodociągów.

Pełnej informacji o problemie udzielił nam dopiero EPEWIK - Wczoraj zostały przeprowadzone prace na boisku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Moniuszki oraz basenu odkrytego przy ul. Spacerowej, a celem robót było ustalenie przebiegu niezinwentaryzowanego kanału deszczowego położonego na ternie wymienionych przeze mnie obiektów - mówi Piotr Plewka, Kierownik Eksploatacji Sieci EPWiK Elbląg.

W jakim celu pracownicy EPEWIK-u wykonywali te prace? - Na tym terenie ma powstać basen kryty i żeby skutecznie odprowadzić stamtąd wody deszczowe musieliśmy najpierw zinwentaryzować tu kanały deszczowe - wskazuje Piotr Plewka. -  Przypominam, że basen odkryty został wybudowany przed 1945 rokiem i do tej pory nie został jeszcze zinwentaryzowany. Dlatego w celu ustalenia przebiegu kanału deszczowego, pracownicy EPWiK-u do studni kanalizacji deszczowej położonej a terenie boiska przy ul. Moniuszki, wlali ok 4 m3 wody, która była zabarwiona fluoresceiną, która jest substancją nieszkodliwą dla środowiska. To pozwoliło nam po kolei sprawdzić, którędy woda płynie i ustalić przebieg kanału deszczowego - wyjaśnia kier. Plewka. - Wiemy dzięki temu, że wody deszczowe z okolicy ul. Moniuszki i terenu boiska, przez teren basenu biegną wprost do rzeki.

Elbląski Magistrat najwyraźniej bardzo mocno wziął sobie do serca starania o budowę w Elblągu kompleksowej krytej pływalni wraz ze stacją uzdatniania wody. Przypominamy, że na jej powstanie Miasto stara się o dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego. Dokładnie dziś mija ostatni dzień na składanie wniosków o finansową pomoc. Czy otrzyma ją Elbląg?