Deklaracje za śmieci spływają do ratusza powoli

Wtorek, 30 kwietnia to ostatni dzwonek na składanie deklaracji dotyczących wysokości opłat, jakie od 1 lipca właściciele nieruchomości będą ponosili za wywóz odpadów. W tej należy zdecydować się na konkretną stawkę, podać liczbę osób, która mieszka w danym domu lub mieszkaniu. A gra jest warta świeczki. Bowiem cena za odbiór odpadów segregowanych będzie znacznie niższa. Na razie do ratusza spłynęło 3 tysiące takich deklaracji.

Decyzją elbląskich byłych już że radnych Rady Miejskiej cena za śmieci selektywnie zbierane wynosić będzie 10,50 zł za pierwszych czterech mieszkańców danej nieruchomości. Dla kolejnych od 5 do 10 osób będzie to stawka 6 zł, a od 11 osoby wzwyż będzie to 1 zł. Za odpady, które nie będą segregowane zapłacimy natomiast 14,50 zł.

W przypadku budynków wielorodzinnych, którymi zarządzają spółdzielnie mieszkaniowe, lub Zarząd Budynków Komunalnych elblążanie nie mają się czego obawiać – deklarację złożą za nich administratorzy. Problem zaczyna się z właścicielami posesji jednorodzinnych. Oni bowiem muszą sami zadeklarować, za ile osób i jaką wysokość opłaty za wywóz śmieci są gotowi zapłacić. Muszą także pamiętać o tym, że „stare” zasady obowiązują jeszcze do 30 czerwca br.

Do tego momentu każdy kto posiada aktualnie obowiązującą umowę na wywóz odpadów, która została zawarta na okres dłuższy niż do 30 czerwca 2012 roku zobowiązany jest ją rozwiązać zgodnie z okresem wypowiedzenia wskazanym w warunkach umowy, tak, by przestała ona obowiązywać po tym terminie. Właściciele nieruchomości jednorodzinnych także o kontener na śmieci będą musieli zadbać sami. Firmy odpowiadające za wywóz śmieci proponują odkupienie takich kontenerów. W zależności od ich pojemności, ceny wahają się od 50 do 400 złotych.

Jeszcze na początku kwietnia br. z informacji przedstawionych nam przez Urząd Miejski w Elblągu wynikało, że powyższe deklaracje złożyło zaledwie 40 elblążan, w tym 34 właścicieli nieruchomości zadeklarowało selektywną zbiórkę odpadów. Dziś ta liczba się zwiększyła - Na dzień 26 kwietnia br. złożono 3 tysiące deklaracji DOP-1, tj. deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi składanej przez właściciela nieruchomości, na której zamieszkują mieszkańcy – informuje Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. Większość zadeklarowała w nich selektywną zbiórkę odpadów, z ceną niższą za ich odbiór.

Co grozi spóźnialskim?

Elblążanie pytani przez nas wczoraj o zasady nowej ustawy przyznają, że te w większości są kulawe - Śmietnika nie posiadam, więc nie obowiązuje mnie żadna umowa – wskazuje pan Andrzej, 50-kilkulatek. - Odpady segreguję i oddaję do skupu surowców wtórnych, za co dostaję jeszcze pieniądze. Pozostałe, jako odpady naturalne od lat składuję na działce jako nawóz. Pytam więc, za co mam teraz  płacić? Jak można w demokratycznym kraju cokolwiek komuś nakazać? – pyta pan Andrzej.

Obawy mieszkańców budzą też pojemniki na śmieci, a w zasadzie ich brak – Jeśli zadeklaruję niższą stawkę za wywóz to do segregacji odpadów będą mi potrzebnych minimum 4 pojemniki – wyjaśnia Bożena Grądziel, mieszkanka posesji przy ul. Łódzkiej - Gdzie je postawię, ile to mnie  będzie kosztowało? I tak zgodnie z cennikiem będziemy płacić więcej niż teraz, więc ja nie widzę tu na razie żadnych pozytywów – rozkłada ręce kobieta.

A zgodnie z tzw. ustawą śmieciową, każdy ma obowiązek złożenia deklaracji. Jeśli nie zrobi tego do końca kwietnia, gmina przyśle mu jeszcze stosowne upomnienie. Jednak uporczywe odżegnywanie się od tego obowiązku będzie delikwenta dużo kosztowało – bowiem gmina, w drodze decyzji administracyjnej może sama wyznaczyć mu wysokość opłaty. I w takim przypadku będzie to najprawdopodobniej wyższa stawka, jak za odbiór odpadów niesegregowanych, czyli – 14,50 zł – Czysty rabunek – kwituje pan Andrzej.