Nowe zasady egzaminowania przyszłych kierowców przetasowały listę przyjaznych ośrodków ruchu drogowego. Elbląski WORD w tym zestawieniu wypada zadowalająco - 10. miejsce w rankingu przygotowanym przez Dziennik Gazetę Prawną, pod względem zdawalności na egzaminie praktycznym, to dobra pozycja - szczególnie po zmianach, jakie wprowadziła nowa ustawa po 19 stycznia br. W tym zestawieniu wyprzedziliśmy nawet Olsztyn (11. miejsce) i Gdańsk (43. miejsce).
Ranking przygotowany przez Dziennik Gazetę Prawną i opublikowane w piątek, 5 kwietnia, przynosi jeszcze jedną, zaskakującą informację. Jeszcze przed wprowadzeniem zmian w ustawie o kierujących pojazdami w 2012 roku Elbląg zajmował 33. i 16. miejsce odpowiednio na egzaminie teoretycznym i praktycznym.
Nowy rok przyniósł znaczącą zmianę w postaci nowej ustawy o kierującej pojazdami. Zmieniły się również zasady zdawania egzaminów. Baza pytań spuchła z kilkuset do kilku tysięcy, dodano też filmy sytuacyjne z ograniczonym czasem na odpowiedź. Tymczasem jak wynika z raportu DGP elbląski WORD i jego kursanci radzą sobie w tych kwestiach dobrze – 28. (23,4%) i 10. (33,3%) miejsce na teście teoretycznym i praktycznym to wynik zaskakujący. W tym zestawieniu wyprzedziliśmy nawet Olsztyn (11. miejsce – 33%) i Gdańsk (43. miejsce – 27,5%).
- Uważam że to dobra i optymistyczna wiadomość dla osób, które przygotowują się do egzaminu w naszym Ośrodku – mówi Zbigniew Lichuszewski, dyrektor WORD Elbląg. - Moim zdaniem 10. miejsce w kraju ze zdawalnością 33.30% na egzaminie praktycznym świadczy o przełamywaniu barier emocjonalnych pomiędzy egzaminatorem a zdającym, jak również o wyższym poziomie przygotowania kandydatów przez Ośrodki Szkolenia. Dla porównania w roku 2012 w ogólnopolskim rankingu znajdowaliśmy się na 26. miejscu – przypomina dyrektor WORD Elbląg.
Jeszcze przed wprowadzeniem zmian w egzaminie teoretycznym, w związku ze zmianami, jakie niosła ze sobą nowa ustawa, elbląski WORD postanowił umożliwić jak największej ilości osób zdawanie tego egzaminu na starych zasadach - Przed 19 stycznia 2013 r. zgłaszało się do nas ponad 150 osób dziennie, które chciały przystąpić do egzaminu jeszcze na starych zasadach – tłumaczy Zbigniew Lichuszewski. - Większość z nich chciała zdać tylko egzamin teoretyczny. Ośrodek nasz zrobił wszystko aby każdemu z zainteresowanych umożliwić udział w takim egzaminie. W ostatnich miesiącach przed wprowadzeniem zmian pracowaliśmy na dwie zmiany. Ostatniego dnia WORD był czynny do godz. 23.00, tego dnia przeprowadziliśmy łącznie ponad 200 egzaminów.
Po 19 stycznia WORD Elbląg przeprowadza egzaminy przede wszystkim dla osób, które zapisują się na egzaminy praktyczne - Brak chętnych na nowy egzamin spowodowany jest zapewne strachem przed nowymi testami – mówi dyrektor WORD. - Nie bez znaczenia jest też czas potrzebny na przeprowadzenie szkolenia kandydata na kierowcę w OSK. Pamiętać też trzeba, że mamy niż demograficzny osób, które zdały lub będą zdawać egzamin według nowej formuły jest coraz więcej ale nie są to takie ilości jak w latach poprzednich – wyjaśnia - Kolejkę mamy do kwietnia. Spodziewamy się, że od maja do końca wakacji ilość chętnych będzie bardzo mała.
Praktyka nadal góruje nad teorią
Jednak - patrząc na tabelę przygotowaną przez DGP - ciągle w Elblągu praktyka góruje nad teorią. Dlaczego tak się dzieje? - Obecne dane potwierdzają, że nowa formuła egzaminu teoretycznego jest trudniejsza niż dotychczasowa i stanowi problem dla przyszłych kierowców – potwierdza Zbigniew Lichuszewski. - Dla wielu osób pytania pojawiające się na testach i ich forma np. filmy sytuacyjne są zaskoczeniem.
Świadczą o tym wstępne statystyki. Jak wynika z rankingu DGP zdawalność w elbląskim WORDzie przed 19 stycznia 2013r. na egzaminie teoretycznym wynosiła 75.50%, natomiast po zmianach tylko 23.40%. - Moim zdaniem zasadniczą przyczyną tak niskiej zdawalności jest zwiększona liczba pytań, a co się z tym wiąże brak możliwości uczenia się na pamięć, co było często praktykowane do tej pory, a także brak ogólnie dostępnej bazy pytań – mówi Zbigniew Lichuszewski. - Niski odsetek zdających egzamin teoretyczny może też świadczyć o tym, że dotychczasowe szkolenie nie było prowadzone w sposób wystarczający do wymagań. Często analizując wyniki naszej pracy zadajemy sobie pytanie czy to nasi egzaminatorzy są zbyt wymagający czy może kandydaci na kierowców posiadają mniejsze umiejętności – zastanawia się Zbigniew Lichuszewski. - Osobiście uważam, że egzaminatorzy nie próbują celowo kogoś nie przepuścić przez egzamin. Wręcz przeciwnie starają się być wyrozumiali, a przede wszystkim sprawiedliwi w ocenach. Czasami spotykamy się z zarzutami, że przyczepiamy się do byle czego albo staramy się udowodnić niedouczenie osoby egzaminowanej. Na podstawie analiz wielu przeprowadzonych egzaminów uważam że są to opinie przesadzone, podejmowane zbyt pochopnie, bardzo emocjonalne i pozbawione realnej oceny. Są to opinie krzywdzące dla egzaminatorów - podkreśla dyrektor WORD.
Obecnie po okresie chwilowego zamieszania, sytuacja wraca do normy. Szkoły jazdy dostosowują się do nowego systemu i wprowadzają zmiany w szkoleniu - Mamy już za sobą nowe egzaminy teoretyczne, gdzie ponad 50% osób zaliczyło egzamin z wynikiem pozytywnym – potwierdza Zbigniew Lichuszewski.
Co z tym systemem?
Jeszcze na początku roku dużo pytań stawiało funkcjonowanie nowego systemu teleinformatycznego, dzięki któremu można przeprowadzić egzamin teoretyczny na nowych zasadach. Ośrodki, w których zainstalowano system Insytutu Transportu Samochodowego nie miały dostępu do profilu kierowcy. Na ratunek przyszedł minister transportu, który zmienił swoje rozporządzenie z lipca 2012 roku i wprowadził tradycyjny obieg dokumentów w przypadku awarii systemu - Wprowadzony tryb awaryjny póki co musi wystarczyć potencjalnym kierowcom – wyjaśnia Zbigniew Lichuszewski. - Pozwala też na płynną pracę naszego Ośrodka. Kandydat na kierowcę, przed przystąpieniem do egzaminu składa w WORD pisemne oświadczenie, że spełnia wszystkie wymagania wynikające z przepisów ustawy o kierujących. Ośrodek nasz zanim wyznaczy termin egzaminu, sprawdza poprawność oświadczenia w starostwie, które wygenerowało profil kandydata na kierowcę – wylicza dyrektor WORD.
Zbigniew Lichuszewski przyznaje, że nie wie jak długo potrwa taka sytuacja. WORD w Elblągu podobnie jak 33 inne w kraju, kupił system Instytutu Transportu Samochodowego, który na dzień dzisiejszy nie ma dostępu do danych kandydatów na kierowców - Chcąc rozwiązać tę niewygodną dla nas i starostw sytuację w ubiegłym tygodniu podpisałem z PWPW (Państwową Wytwórnią Papierów Wartościowych - przyp. red.) umowę umożliwiającą mi dostęp do bazy danych tj. PKK za pośrednictwem ich łącza - tłumaczy dyrektor WORD. - Mam nadzieję, że do końca miesiąca problem zostanie rozwiązany.
Obecnie dwie konkurujące ze sobą firmy tj. ITS i PWPW, chcące wspólnie rozwiązać ten problem, przeprowadzając testy takiego połączenia pomiędzy starostwami, a WORD Katowice. Jak się okazuje nie jest to takie proste zadanie.
Ranking WORDów przygotowany przez Dziennik Gazetę Prawną dostępny jest tutaj.
1 egzamin - oblewka (nie dałem szansy egzaminatorowi:)- egzaminujący- Pan K.K 2. egzamin - oblewka (znów nie zasłużyłem na przychylność egzaminatora)- nazwiska egzaminującego nie pamiętam-pewnie ze zgryzoty;) 3 egzamin: Niech żyje Pan Kurek! Szacun! Obiektywnie rzecz biorąc pierwsze dwa egzaminy oblałem na własne życzenie. Za pierwszym razem nie zatrzymałem się w polu zatrzymania. Tak się bałem walnąć w słupek na końcu łuku, że przód "punciaka" wystawał mi o wiele za wiele. Za drugim razem zrobiłem tak idiotyczną rzecz, że nawet nie chcę o tym pisać... Trzeci egzamin: pełna koncentracja, stres opanowany, włączone myślenie, w pamięci przestrogi świetnego instruktora. Efekt? kierowca-żółtodziób:) Pozdrawiam kursantów
NIE DŁUGO PÓJDZIECI Z TORBAMI . DUŻO JUŻ JEŻDZI BEZ PRAWA JAZDY I JEŻDZĄ SWIETNIE . JESZCZE NIE BYŁO TAKIEGO CO BY MIAŁ WYPADEK , A NAWET ZDARZAŁY SIĘ ZATRYMANIA PO KIELICHU I BYŁO OKEY . PRZECIEŻ PRAWO JAZDA NIE PROWADZI POJAZD ,TYLKO CZŁOWIEK , A WIEDZĘ MOŻNA ZDODYĆ BEZ KURSU . JA UCZYŁEM SIĘ JAZDY I NAPRAWY U SWEGO OJCA I JEŻDZE JUŻ 40 LaT BEZ WYPADKU , ALE PROWO JAZDY MAM NA WSZYSKO ! Nwet literka T na taczki.
panie Weteran! Nie będzie dobrze w kraju jeśli ludzie będą m.in. chwalić się, że jeżdżą pojazdem bez uprawnień a co gorsze na podwójnym gazie. To patologia człowieku. Daruj sobie takie komentarze Polaczku...żal dupę ściska.
Weteranie szos skoro masz na taczki to będziesz potrzebny zaraz po referendum ...szykuj się.
Ja nie napisałem złośliwie, ja napisałem jak jest faktycznie .WPolsce jeżdzI ponad pięć tysięcy osob którzy stracili prawo jazdy i są tacy, co nigdy, nie posiadali. Te dane podała gazeta FAKT. A teraz zadam pytanie kogo to wina , że jeżdzą bez uprawnień , kogo to wina ,że kierowcy z uprawnieniami parkują na chodnikach czteroma kołami , chodnik ma zaledwie 1,5 metra szerokości , mógłbym podać mnóstwo przykladów na ten temat , A na koniec tej mojej skromnej wypowiedzi dodam. WIĘCEJ ZROZUMIENIA , jeżeli jesteście kierowcami zawodowymi , bo jak widać amatorstwo . KIEROWCA Z KATEGORIĄ B TO DOPIERO ZALĄ,ZEK NA PRAWDZIWEGO KIEROWCĘ
hahah. To wiadome,ze jezeli mamy tak małe miasto, z niewieloma cieżkimi trasami, to wypadamy lepiej od GD czy OL bo u nich zdaje się wiele trudnej;-)
I myśle,że nie ma się tu czym chwalic:)
a dla mnie to powinno być w egu jak łomży i innych miastach co co mają prawie 50%.i wszystkich mają w du... NIECH SOBIE WYMYŚLAJĄ TRUDNE I ŁATWE ciężkie trasy, ważne aby w tym mieście i w tym wszystkim byli ludzie a nie urzędnicy
all ty złośliwy ... w gdańsku zdaje sie egzamin tylko jeżdżąc po oruni, niegdy nie wyjeżdża sie do centrum, a tam nie ma ,< niewieloma cięzkimi trasami> .
Armia do walki z oszustami