Elbląg został w ostatnich dniach zasypany ulotkami zachęcającymi do udziału w referendum. Na dwustronnym folderze zostały bezlitośnie wyliczone "grzechy główne" prezydenta Grzegorza Nowaczyka, dzięki którym przekonuje się elblążan, że... nie stać ich na takiego prezydenta. Kto stoi za tajemniczymi ulotkami? Na jednej z elbląskich stron internetowych sugeruje się, że za kolportażem folderów stoi Grupa Referendalna. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z przedstawicielem Grupy, Kazimierzem Falkiewiczem, który stanowczo temu zaprzecza.
Do referendum o odwołanie ze stanowiska Prezydenta Miasta Grzegorza Nowaczyka i elbląskiej Rady Miejskiej zostało nieco ponad trzy tygodnie. W ostatnich dniach Śródmieście Elbląga zostało więc zasypane ulotkami informacyjnymi, które mają zachęcić elblążan do wzięcia udziału w referendum.
Ulotki, które pojawiły się w elbląskich domach i na klatkach schodowych nie mają oznaczenia właściciela i już zaczęły wzbudzać niemałe kontrowersje i emocje. Bo oprócz mocnego w treści przekazu - na odwrocie folderu w kilkunastu punktach wylicza się m.in. zaniedbania, jakich dopuścił się prezydent Miasta Grzegorz Nowaczyk w trakcie swojej ponad dwuletniej kadencji - na głównego sprawcę bezprawnego kolportażu ulotek wskazuje się Grupę Referendalną, która późną jesienią 2012 roku rozpoczęła kampanię o odwołanie prezydenta Grzegorza Nowaczyka z funkcji włodarza miasta i elbląskiej Rady Miejskiej.
W tej sprawie,celem wyjaśnień skontaktowaliśmy się z przedstawicielem Grupy, Kazimierzem Falkiewiczem. Ten stanowczo zaprzecza temu, jakoby mieli oni z tym coś wspólnego - Nie stoimy za kolportażem ulotek, które w ostatnich dniach pojawiły się w mieście - tłumaczy w rozmowie z naszym dziennikiem Kazimierz Falkiewicz. - Grupa działa legalnie ma wszelkie zgody, co do dystrybucji informacji, a przede wszystkim nie wstydzimy się podpisywać pod tym, co propagujemy - podkreśla pełnomocnik GR. - Na tych ulotkach nie ma nawet naszego logo, którego zawsze używamy, aczkolwiek przyznaję, że treści w nich zawarte są podobne do naszych postulatów. Może stąd ta pomyłka? - zastanawia się Kazimierz Falkiewicz.
Kto zatem stoi za dystrybucją ulotek referendalnych, które ostatnio zasypały miasto? - Tego nie wiem - przyznaje Falkiewicz - Ale myślę, że tak naprawdę Pan Prezydent ma wielu przeciwników, także tych działających nieoficjalnie.
Kazimierz Falkiewicz podkreśla też, że swoją kampanią informacyjną Grupa Referendalna rozpocznie, ale dopiero w przyszłym tygodniu - Mamy co do tego przygotowane już prawie wszystkie zezwolenia - choćby do kolportowania plakatów informacyjnych na przystankach autobusowych - wylicza Falkiewicz. - Czy będziemy mieli do dyspozycji ulotki? Tego nie wiem - przyznaje pełnomocnik GR. - Wszystko na razie uzgadniane jest jeszcze z członkami Grupy. Do dyspozycji będziemy za to mieli na pewno banery - wyjawia Falkiewicz.
Platforma pokazuje elblążanom... język
Zastanawiający jest natomiast fakt wykorzystania w ulotce informacyjnej logo Platformy Obywatelskiej – partii, z ramienia której Grzegorz Nowaczyk startował w wyborach na Prezydenta Miasta Elbląg w 2010 roku. Logo przedstawiające charakterystyczny zarys naszego kraju zostało nieco zmodyfikowana w swym kształcie i obecnie pokazuje elblążanom… język. Posunięcie, należy przyznać, odważne, gdyż logotyp PO jest znakiem zastrzeżonym. Może w tym kontekście osoba, która zdecydowała się na taki krok, powinna mieć większe obawy, niż za nielegalny kolportaż ulotek, na który należy mieć pozwolenia, których ta osoba, jak wynika z wyjaśnień spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot zarządzających budynkami w Śródmieściu - nie miała?
Kazimierz Falkiewicz nie ma zdania, co do ulotek informacyjnych, które pojawiły się w Elblągu - Nie będę tego krytykował - mówi - Tak naprawdę to prywatna sprawa osoby lub osób, które zdecydowały się na taki krok.
POdobno to towarzysz Czyżyk stoi za tymi ulotkami bo ma nadzieje ze jak Grzesio wyleci to On zajmie jego stanowisko
należy rozesłać oficera na rowerze coby wysledził kto co i jak i doniósł gdzie trzeba,
bardzo dobrze ktoś zrobił, roznosząc ulotki, niech wszyscy dowiedzą się jaki cyrk zaserwował prezydent i co wyprawia w UM.
Proponuje aby Turlej wsiadl na rower, jezdzil tymi kontrpasami co powymyslial i monitorowal ludzi co chodza z ulotkami :)
hahahah muszę przyznać jamaleg, że podobnie tym razem pomyslałem ;) Ps. redakcjo nie macie wiekszych zmartwień tylko takie czy ktoś miał pozwolenie na rozprowadzenie ulotek??? Ja sam kiedyś własne rozprowadzałem (nie polityczne) i do głowy mi nie przyszło, ze na takie coś trzeba miec jakieś pozwolenie - I TO MA BYĆ WOLNY KRAJ??? niedługo trzeba będzie mieć POzwolenie na wyjscie do kibelka...
To się nazywa tchórzostwo,najlepiej rzucać paszkwile,obrażać ,pomawiać ale tylko anonimowo.Za ten jazgot podsycanie sianie nienawiści w dużej mierze odpowiada elbląski PIS.Wieczna walka na szczeblu krajowym i lokalnym,niepowodzenia osobiste brak sukcesów politycznych ,brak konstruktywnego działania powoduje że wyprowadza się społeczeństwo na ulicę aby pokazać swoją niemoc.Poziom dyskusji sięga dna.Wystarczy przeczytać niektóre wpisy i widać w jakim kierunku to wszystko zmierza.
solidarny~ mimo ze w sprawach religi mamy inne poglądy zauwazyłem ze w pozostałych sprawach mamy podobne lub takie samo zdanie . Ulotki wyprodukowali aktywiści z PełO prubując skłócić mieszkańców , ale większośc z nas naprawde nie interesuje czy jak ulotka lezy na klatce czy ktoś miał pozwolenie czy nie poprostu ją przegląda i albo zatrzymuje albo wyrzuca do kosza . POdsumuwując PełO kolejny raz strzeliło sobie w kolano
Ocena - a co jest nieprawdą w ulotce ? Pani dziennikarko nie wolno wykorzystywać loga w oryginale bez zezwolenia. To na ulotce nie jest logiem PO, a że podobne to kwestja skojarzeń
niedługo wysikać się bez pozwolenia nie będzie można, a podobno coś się zmieniło, a tu plakaty nie, ulotki nie, agitacja werbalna nie. Co w tym kraju można robić bez pozwolenia?
Nie wiem o co tyle krzyku...wreszcie na ulotce ktoś napisał prawdę!!! Nie da się zatuszować czy wyciszyć lodów jakie sie nakreciło!!!