PJN jednak nie poprze marcowego referendum?

Wczoraj na łamach info.elblag.pl opublikowaliśmy wspólne oświadczenie Stronnictwa Demokratycznego w Elblągu i partii Polska Jest Najważniejsza, popierające inicjatywę grupy  Wolny Elbląg, która planuje przeprowadzenie referendum, w sprawie odwołania Grzegorza Nowaczyka z funkcji Prezydenta Miasta oraz elbląskiej Rady Miejskiej. Obydwa kluby równie aktywnie chcą się także włączyć w akcję publicznego zbierania podpisów. Dzisiaj narastają wątpliwości, czy partia PJN rzeczywiście wyraziła zgodę na poparcie inicjatywy podjętej przez grupę Wolny Elbląg.

W końcowym akapicie wspólnego oświadczenia dostępnego tutaj, można znaleźć takie podsumowanie: "Stronnictwo Demokratyczne w Elblągu i Polska Jest Najważniejsza - w imię odpowiedzialności przed własnym sumieniem i mieszkańcami Elbląga - popiera inicjatywę przeprowadzenia referendum i aktywnie się włączy w akcję publicznego zbierania podpisów".

Z ramienia SD oświadczenie podpisał Waldemar Siuda, a z ramienia PJN, Edward Pukin. Ten ostatni jednak, nie jest osobą władną, by wypowiadać się w imieniu całej partii, a jest jedynie jej członkiem.

Na powyższe zareagował jeden z naszych czytelników. W mailu do redakcji pisze on: "E. Pukin nie ma uprawnień do tego, aby reprezentować i manipulować informacją, jakoby PJN poparło referendum. PJN nic nie wie na temat prywatnych poparć Pukina!".

Postanowiliśmy wyjaśnić tę sprawę, zwracając się bezpośrednio do przedstawiciela struktur Polska Jest Najważniejsza na terenie Elbląga. Wiemy, iż Koło PJN w Elblągu zostało formalnie rozwiązane, a jego członkowie (w tym i Edward Pukin) bezpośrednio podlegają Zarządowi Województwa i należą do koła olsztyńskiego. Zaś funkcję koordynatora w Elblągu pełni pan Dariusz Porębski. I to jego poprosiliśmy najpierw o komentarz w sprawie poparcia przez PJN referendum, o odwołanie Prezydenta Grzegorza Nowaczyka.

Wiadomość o wspólnym oświadczeniu SD i PJN oraz wyrażenie przez tę ostatnią zgody na poparcie inicjatywy przeprowadzenia referendum w Elblągu nieco zaskoczyła Dariusza Porębskiego - Myśmy tylko rozmawiali na temat tego poparcia, ale żadnej decyzji jeszcze nie podjęliśmy - dziwi się Porębski. - Owszem pan Pukin jest naszym liderem na terenie Elbląga. Mimo, że koło w Elblągu zostało rozwiązane jego struktury nadal funkcjonują, ale podlegają bezpośrednio pod Zarząd Województwa i pod koordynatora, którego funkcję pełni moja osoba - wyjaśniał w rozmowie z naszym dziennikiem Dariusz Porębski.

Edwarda Pukina, również poproszonego o komentarz w tej sprawie, dziwią z kolei słowa Porębskiego - W Olsztynie mogą sobie patrzeć na to, co się dzieje na ich podwórku, natomiast my patrzymy co się dzieje na naszym - wyjaśniał Edward Pukin. -  Ja nie ukrywam, że faktycznie zaraz będę z nim (Dariuszem Porębskim - przyp. red.) rozmawiał, bo wcześniej była na ten temat rozmowa, a jeśli była, to nie można powiedzieć, że on nic na ten temat nie wie. Czyli co, członkowie PJN z Elbląga mają pytać Zarządu Województwa, czyli jednego człowieka, czy wolno im się wypowiadać czy nie? - zadaje pytanie Edward Pukin.

Skoro jednak Koło w Elblągu zostało rozwiązane, to z czyjego ramienia podpis pod oświadczeniem złożył Edward Pukin? Bowiem z powyższych, jasno wynika, że parta PJN, z wyrażeniem zgody na poparcie referendum w sprawie odwołania Grzegorza Nowaczyka z funkcji włodarza miasta, jak na razie nie ma nic wspólnego, a poparcie to tylko prywatna inicjatywa Edwrada Pukina, jako członka PJN - Można to nawet tak traktować - przyznaje Edward Pukin. - Pod tym porozumieniem podpisuje się jako Edward Pukin, członek PJN, a porozumienie z Sojuszem faktycznie jest. To wspólne stanowisko uzgodniliśmy sobie z Stefanem Rembelskim - mówi.

O decyzji partii Polska Jest Najważniejsza, w sprawie wyrażenia - bądź nie - zgody na poparcie referendum o odwołanie elbląskiego prezydenta, poinformujemy naszych czytelników jutro, po rozmowie z panem Dariuszem Porębskim, który obiecał nam podanie oficjalnego stanowiska partii w tej sprawie.