Grażyna Kluge wiceprezydent Elbląga, Andrzej Soja dyrektor Departamentu Edukacji i zastępca Skarbnika Miasta przeprowadzili konsultacje dotyczące założeń budżetu Elbląga na 2013 r. w zakresie oświaty, z szefami klubów zasiadających w Radzie Miejskiej.
Było to już kolejne, po spotkaniu Grzegorz Nowaczyka prezydenta Elbląga z szefami klubów Rady Miejskiej, spotkanie dotyczące budżetu na rok 2013 - nazwanego „budżetem finansowej odpowiedzialności”.
Oświata, jej kondycja i finansowa struktura jest jedną z najważniejszych składowych budżetu miasta. Najistotniejszym zadaniem tej kadencji samorządu było uporządkowanie i takie podzielenie pieniędzy w sektorze oświaty, aby zagwarantować wysoki poziom nauczania w elbląskich placówkach. To udało się osiągnąć poprzez zdefiniowanie najważniejszych celów, poszukiwanie rozwiązań w kluczowych sprawach.
Wiceprezydent Kluge podkreślała, że Elbląg, mimo bardzo niekorzystnej sytuacji jaką jest spadająca liczba dzieci w szkołach, coraz mniejszych subwencji oświatowych radzi sobie w tych trudnych czasach.
- Nie zlikwidowaliśmy i nie mamy zamiaru likwidować żadnej ze szkół. Nie zwalniamy nauczycieli i pracowników administracyjnych – nie robimy drastycznych cięć, aby poprawić kondycję elbląskiej oświaty. – mówi Grażyna Kluge. – Używamy innych środków, mamy wypracowane mechanizmy, za pomocą których staramy się przeprowadzić oświatę przez ten trudny czas. Połączyliśmy w zeszłym roku cztery szkoły. Nie ucierpieli na tym uczniowie, rodzicie i pedagodzy. W roku 2013 planujemy łączenie kolejnych szkół, co poprawi finanse oświaty i nie będzie miało wpływu na bogactwo oferty edukacyjnej i poziom kształcenia. – dodała wiceprezydent Kluge.
Największe i najważniejsze wydatki, które mają wpływ na budżet oświat to m.in. wydatki ponoszone przez samorząd na tzw. nauczycielski urlopy na poratowanie zdrowia, średnie płace nauczycieli, indywidualne nauczenie uczniów, utrzymanie świetlic popołudniowych, dodatkowe zajęcia dla dzieci powracających zza granicy czy finansowanie przedszkoli publicznych i niepublicznych.
- Polityka prorodzinna w Elblągu funkcjonuje bez zarzutu przynajmniej w zakresie przedszkoli. 7 godzin darmowe, następnie stawka 2,50 za godzinę, odliczenia za nieobecności to wszystko sprawia, że przychody do budżetu są mniejsze, ale nie zamierzamy tego zmieniać. – dodaje Grażyna Kluge wiceprezydent Elbląga.
Spotkanie to pozwoliło zdobyć uczestnikom pełen obraz projektu budżetu 2013 dotyczącego oświaty. Wiceprezydent Grażyna Kluge oczekuje na głosy innych ważnych środowisk związanych z edukacją.
Na piątkowe (7 grudnia) spotkanie kontynuujące konsultacje budżetu 2013 zaproszenie przyjęli Janusz Nowak (SLD), Jerzy Wilk (PiS), Małgorzata Adamowicz (PO), Antoni Czyżyk (PO), Piotr Macutkiewicz (Elbląski Dobry Samorząd). Gospodarzem spotkania była Grażyna Kluge wiceprezydent Elbląga, współgospodarzem był Andrzej Soja dyrektor Departamentu Edukacji.
UM Elbląg
zwalniacie i będziecie zwalniać nauczycieli- zwłaszcza z połączonych szkół. A etaty zwolnionych oddajecie reszcie, która tym samym ma kolosalne nadgodziny. POrąbana Polityka eksterminacyjna POpaprańców
Brawo Pani Prezydent wszak wszystkim wiadomo, że "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie".
Czekam na artykuł finansowanie kościoła z budzetu miasta , chodzi mi o nasze miasto i sumy jakie miasto jJEDNOGŁOŚNIE przekazuje na rzecz utrzymania tej organizacji ( utrzymanie budynków , remonty , utrzymywanie etatów w szkołach dla wykładowców :) religi , itp)
Zwolniono a w połączonych szkołach armagedon dopiero się zacznie z nowym rokiem szkolnym. Dyrektorzy już widzą ilu maja zwolnić:) Najśmieszniejsze jest to, że pozostali wcale nie mają gołych etatów a po prawie dwa. To jest POlityka PO- doprowadzic ludzi do samobójstwa
Jak widać na fotografii to pani Soja trochę utyła.
o jakich oszczędnościach oni mówią???!!!! jak się mają oszczędności do powołania dwóch wice w maleńkiej SP18, utrzymywania świetlic w gimnazjach!!!!!!!!!!- to już paranoja- taki podlotek z kluczem na szyi już może poganiać.
Sp 18 nie taka maleńka, bo ma 25 oddziałów, ale rzeczywiście dwie wice się nie należą (zgodnie z uchwałą rady miejskiej). Za to n-le się chwalą, że Soja teraz sprzyja tej szkole, bo jego koleżanka została dyrektorką. Dostała kasę, 10 tys., kupiła sobie i swojej wice laptop. Ciekawe po co jej, jak podobno ciągle jej niema w pracy. Z tego co wiadomo, to pracuje w dwóch innych placówkach. Ha, ha, ha... Ale zarządzają!!! Brawo Soja i Kluge. Dobraliście sobie dyrektorów z własnego poziomu PRACOWITOŚCI!
Na wniosek jednego z radnych szkoły miały podać stan uczniów w świetlicach szkolnych. Prawdziwe dane nie spodobały się Soi i kazał je zmienić tak, aby były zgodne z rozporządzeniem. Wiem to na 100%. Skandal! Bezpieczeństwo naszych dzieci jest zagrożone. Powinno się tym zainteresować kuratorium, ale przecież nie, bo tam dyrektorem jest koleżanka Kluge. Rączka rączkę myje! Pecz z Kluge i jej przydu...sem Soją!!!
Od prawie dwuletnich rządów pani Kluge i Soi oświata pikuje w dół. Zero pozyskanych funduszy, zero zajęć dodatkowych, zero godzin na pomoc psychologiczno - pedagogiczną. Nie napisali i nie wdrożyli żadnego projektu, a wszystkim wiadomo, że fundusze unijne są na wyciągnięcie ręki. Wystarczy spojrzeć choćby na nasz ODN. Obiecanki - cacanki.Takich nierobów, to nasza oświata jeszcze nie miała!!! Może ulubione szkoły dostały godziny, ale z te, z którymi mam kontakt niestety nie. Zachęcam do podpisywania list na referendum. Odwołamy prezydenta i jego nieudolnych współpracowników.
kto by pomyslal ze w tej biednej oswiacie mozna tak sie nachapac