W piątek, 26 października, w Ratuszu Staromiejskim odbyło się oficjalne otwarcie I Elbląskiego Kongresu Kultury. Przez dwa dni odbędą się liczne warsztaty, panele dyskusyjne i wykłady.
- Jak mówił kiedyś Stefan Szuman: pełne ludzkie życie bez pracy i bez prawdziwego dostępu do sztuki i piękna nie ma żadnego sensu. Nasza obecność tutaj dzisiaj świadczy o tym, że chcemy w pełni przeżyć nasze życie – tymi słowami przywitał przybyłych gości Prezydent Elbląga, Grzegorz Nowaczyk.
W dalszej części spotkania, w ramach wstępu, Leszek Sarnowski, dyrektor Departamentu Kultury UM w Elblągu, przytaczał komentarze na temat kondycji elbląskiej kultury. Opinie były podzielone, lecz słychać wśród nich więcej tych negatywnych. Wytykany był m.in. brak pełnej koordynacji i planowania wydarzeń, mała ilość informacji o kulturze w mediach – słaba promocja wydarzeń, niedoinwestowanie instytucji kultury, niewielka ilość osób zainteresowana ofertą kulturalną oraz brak opieki nad środowiskiem artystycznym.
Choć kongres kultury nie odbywa się po to, by marudzić, lecz by – zachęcić, zainteresować, włączyć w te działania mieszkańców miasta – jak stwierdził Leszek Sarnowski. „Te działania” to nie budowa kultury elbląskiej od podstaw. To chęć rozbudowy tej już istniejącej.
Mimo, iż pierwszy dzień już minął, to warto wziąć udział choć w drugiej części tego wydarzenia.
Zapraszamy do zapoznania się z programem I Elbląskiego Kongresu Kultury dostępnym tutaj
- Jak mówił kiedyś Stefan Szuman: pełne ludzkie życie bez pracy i bez prawdziwego dostępu do sztuki i piękna nie ma żadnego sensu. Nasza obecność tutaj dzisiaj świadczy o tym, że chcemy w pełni przeżyć nasze życie – tymi słowami przywitał przybyłych gości Prezydent Elbląga, Grzegorz Nowaczyk.
W dalszej części spotkania, w ramach wstępu, Leszek Sarnowski, dyrektor Departamentu Kultury UM w Elblągu, przytaczał komentarze na temat kondycji elbląskiej kultury. Opinie były podzielone, lecz słychać wśród nich więcej tych negatywnych. Wytykany był m.in. brak pełnej koordynacji i planowania wydarzeń, mała ilość informacji o kulturze w mediach – słaba promocja wydarzeń, niedoinwestowanie instytucji kultury, niewielka ilość osób zainteresowana ofertą kulturalną oraz brak opieki nad środowiskiem artystycznym.
Choć kongres kultury nie odbywa się po to, by marudzić, lecz by – zachęcić, zainteresować, włączyć w te działania mieszkańców miasta – jak stwierdził Leszek Sarnowski. „Te działania” to nie budowa kultury elbląskiej od podstaw. To chęć rozbudowy tej już istniejącej.
Mimo, iż pierwszy dzień już minął, to warto wziąć udział choć w drugiej części tego wydarzenia.
Zapraszamy do zapoznania się z programem I Elbląskiego Kongresu Kultury dostępnym tutaj
Bicie piany i lanserka . Bylem i więcej nie będę słuchał bzdur,
widzę ,że tłuny były
Polecam, byłem, świetne przedsięzwięcie