Wielu elblążan pamięta na pewno tzw. „przeprowadzaczy”, którzy niegdyś w pobliżu szkół pomagali uczniom pokonywać niebezpieczne odcinki ulic i skrzyżowań. Teraz jest szansa, że wrócą.
Przywrócenie tzw. „przeprowadzaczy”, którzy niegdyś dyżurowali na przejściach dla pieszych w okolicach szkół, zaproponowała podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej radna Małgorzata Adamowicz (PO). Pomysł ma poparcie Komisji ds. Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych.
Osoby pomagające bezpiecznie pokonywać drogę do szkół, miałyby pojawić się przed wszystkimi elbląskimi podstawówkami. Takie rozwiązanie – jak przekonuje Małgorzata Adamowicz, przyniosłoby pozytywne skutki nie tylko w kontekście bezpieczeństwa na drodze, ale również walki z bezrobociem. - Tak zwani "przeprowadzacze" funkcjonowali już kiedyś w Elblągu i z tego, co się orientowałam, były to osoby bezrobotne, zatrudnione przez Urząd Pracy, które przeszły odpowiednie szkolenie w zakresie zasad ruchu drogowego i tego, jak rozmawiać dzieckiem – przypomina Małgorzata Adamowicz.- Dobrym pomysłem byłoby ponowne zaangażowanie w to chętnych osób bezrobotnych, które zyskałyby w ten sposób przynajmniej okresowe zatrudnienie – proponuje radna.
Przy okazji, dodaje pomysłodawczyni przywrócenia "przeprowadzaczy" przy elbląskich szkołach, wszyscy uczestnicy ruchu drogowego, widząc ich na ulicy, zwracaliby większą uwagę na kwestie bezpieczeństwa.- Myslę, że to jest własnie społeczeństwo obawtelskie, kiedy wszyscy małymi krokami staramy się ułatwić sobie życie – podsumowuje Małgorzata Adamowicz.
Pod nieobecność "przeprowadzaczy", bezpieczeństwa na przejściach w pobliżu szkół, zwłaszcza na początku roku szkolnego, pilnowali elbląscy policjanci. Jest to część zadań, jakie Komenda Miejska Policji w Elblągu realizuje w ramach trwającej akcji "Bezpieczna droga do szkoły". Inicjatywę radnych policjanci oceniają jak najbardziej pozytywnie. - Im więcej osób zaangażowanych w poprawę bezpieczeństwa na elblaskich drogach, tym lepiej - ocenia Jakub Sawicki z Zespołu Prasowego Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu.
Do wniosku radnej pozytywnie odniosła się również wiceprezydent Grażyna Kluge. Podczas posiedzenia Rady Miejskiej mówiła, że "przeprowadzacze" mogliby powrócić jeszcze w tym roku. - Pomyślimy jak to zorganizować. Mamy nawet propozycję, aby w takim charakterze można było odpracować długi czynszowe – proponowała wiceprezydent Elbląga.
Pan Policjant z IROKEZEM. Czy to nowa moda na 100-lecia?
...a gdzie TY futerko masz w Elblągu ulicę 100-lecia?????????????
Temat zastępczy, ale min. Gertych się cieszy to jego pomysł. Na hugo przeprowadzacz jak większość mam jest bezrobotna
Radna ma złotą zasadę na walkę z bezrobociem - zatrudnić wszystkich na garnuszku samorządu lub państwa. Żałosne te pomysły