Regularne kieszonkowe, telefon komórkowy, gry komputerowe ma już prawie każdy nastolatek. Jednak czy młodzi konsumenci dysponując pieniędzmi swoimi oraz rodziców znają przysługujące im prawa?
Co można kupić za przeciętne miesięczne kieszonkowe – czyli 55 złotych? Z punktu widzenia dorosłego niewiele, z punktu widzenia nastolatka całkiem dużo. Jak wynika z badań młodzi konsumenci wydają swoje pieniądze na słodycze, napoje, karty do telefonów. Ale korzystają także z pieniędzy rodziców robiąc z nimi zakupy. Kwota, którą dysponują dzieci jest więc całkiem duża. Czy jednak nastolatkowie mają takie same prawa jak dorośli konsumenci?
Zgodnie z prawem dzieci poniżej 13. roku życia nie mają zdolności do czynności prawnych – w związku z tym w ogóle nie powinny same kupować. W przypadki kiey takie dziecko zawarło umowę dotyczącą drobnych bieżących spraw życia codziennego (kupił słodycze czy napoje), to jest ważna, jeżeli młody konsument nie został pokrzywdzony. Natomiast w sytuacji, w której dziecku sprzedano produkt złej jakości, nie wydano reszty lub zażądano rażąco wygórowanej ceny za towar opiekun lub rodzic mogą żądać unieważnienia umowy i zwrotu pieniędzy.
Osoby między 13. a 18. rokiem życia mogą z kolei bez zgody i wiedzy opiekunów zawierać umowy tylko jeżeli dotyczą drobnych, bieżących spraw życia codziennego. Mają prawo kupić np. słodycze, artykuły papiernicze czy gazety. W pozostałych przypadkach zakupu odtwarzacza mp3, DVD czy roweru – nastolatek musi mieć zgodę rodzica, który także później powinien potwierdzić taką transakcję sprzedawcy. W przeciwnym wypadku rodzic ma prawo oddać towar i żądać zwrotu pieniędzy.
Ostatnio bardzo popularne stały się zakupy za pośrdnictwem internetu. Tej formie zakupów służą specjalne konta na portalach aukcyjnych czy bankowość elektroniczna, stworzone z myślą o niepełnoletnich. Wiele serwisów oferujących sprzęt RTV, komputery czy pobieranie plików jest jednak dla nich niedostępnych.
- Do UOKiK napływają skargi małoletnich konsumentów, którzy zarejestrowali się w portalu oferującym pobieranie różnych plików, potwierdzając, że są pełnoletni. Przedsiębiorca żąda teraz od nich zapłaty określonej kwoty - informuje Małgorzata Cieloch rzecznik prasowy UOKiK.
Co zrobić w sytuacji, gdy dziecko skłamie co do swojego wieku, kontrakt zostanie zawarty, a sprzedawca żąda zapłaty za produkt lub usługę?
Jeżeli rodzic nie wyraża zgody na transakcje, z tak zawartej umowy można zrezygnować, o czym należy niezwłocznie powiadomić przedsiębiorcę. Warto pamiętać, że w przypadku poniesienia szkody przez przedsiębiorcę w związku z niepodaniem prawdziwych informacji może on wystąpić z roszczeniem odszkodowawczym przeciwko osobom niepełnoletnim lub jej opiekunom.
Nastolatku, jeżeli nie wiesz jakie masz prawa, zajrzyj na stronę www.konsumenckieabc.pl. Dowiesz się z niej m.in. co to znaczy, że nie masz zdolności do czynności prawnych, czy możesz zwrócić książkę, która ci się po prostu nie podoba, jak bezpiecznie kupować w Internecie. Pamiętaj, że w każdym przypadku sporu z przedsiębiorcą, możesz liczyć na pomoc miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów. Szczegółowych informacji udziela także Federacja Konsumentów. Bezpłatne porady udzielane są również przez Stowarzyszenie Konsumentów Polskich pod numerem telefonu 0 800 800 008. Poradnictwo konsumenckie w Polsce jest finansowane między innymi z budżetu UOKiK.
Czyli jak mój 15 letni syn kupił konsole do gier (650zł) bez mojej wiedzy to ja mogę ją zwrócić do sklepu i żądać zwrotu pieniędzy za nią? Nie ukrywam, że zaczął wagarować przez nią. Mam paragon, gwarancję, konsola niecały miesiąc temu kupiona. Ktoś zna podstawę prawną, albo miał taką sytuację?