Jakub Kosobudzki to niezwykły, młody elblążanin, który opublikował w internecie niecodzienny materiał. W zaledwie trzech minutach udało mu się zawrzeć przekaz skłaniający do refleksji.
Film powstał głównie z myślą o dzisiejszych czasach i ludziach w nich żyjących, aby uświadomić im, że najcenniejszą rzeczą jest życie, które choć czasami nas brutalnie rani, to ma ono swoje drugie odbicie i przemija tak szybko, że nie zdajemy sobie z tego sprawy
- przyznał w rozmowie z nami.
To jednak nie była jedyna przyczyna powstania filmu. - Od dawna pragnąłem stworzyć swoją autorską pracę, lecz nie wiedziałem, jaką tematykę filmu wybrać, dlatego zdecydowałem, że połączenie obrazu z moimi osobistymi przemyśleniami da najlepszy efekt - mówił Jakub Kosobudzki.
Pomysł na stworzenie filmu "Moment" narodził się kilka miesięcy temu. - Nad autorską pracą rozmyślania nadeszły w połowie września, a konkretne działania z nią związane rozpocząłem w październiku, gdy to podczas podróży pociągiem, na pustej kartce wypisałem swoje dotychczasowe myśli na temat dzisiejszego świata, a następnie złączyłem wszystko w całość - opowiadał elblążanin. - Pod koniec tego samego dnia wśród grona znajomych z Ruchu Młodzieży Salwatoriańskiej (RMS), spośród wielu napisanych przez mnie propozycji co do tytułu, wybraliśmy jeden najtrafniejszy... "Moment". W tamtej chwili zrozumiałem, że jest to idealna nazwa dla filmu.
Jak się okazało od pomysłu do realizacji był tylko "jeden krok". - Po powrocie do Elbląga przyszedł czas na tworzenie zdjęć. Trwały one od końca listopada, aż do połowy grudnia. Całą formę obrazu, która miała znaleźć się w filmie, miałem ułożoną w głowie, lecz bywały i takie sytuacje, kiedy ujęcia tworzyłem spontanicznie ze względu na pogodę, lub natchnienie- wyjaśniał Jakub Kosobudzki .
Film powstawał w kilku miastach, tj. Elbląg, Warszawa czy Kraków. - W filmie wykorzystałem część archiwalnych ujęć, które dobrze skomponowały się z całością. Należy również dodać fakt, że każde ze zdjęć ukazanych na filmie, ma ukrytą metaforę, która sprawie, że każdy widz, może wynieść z nich różne przesłania -zaznaczył elblążanin.
Z jakimi reakcjami spotkał się Jakub Kosobudzki po opublikowaniu "Momentu" w internecie?
W zdecydowanej większości spotkałem się z pozytywnymi filmami np. "Film daje dużo do myślenia, nakłania do refleksji nad własnym życiem" - w większości tak brzmiały opinie na temat pracy. Opinii negatywnych było zdecydowanie mniej, z którego powodu się bardzo cieszę, jest to dowód na to, że osiągnąłem cel... aby każdy zastanowił się przez te 3 minuty, czy czasami nie jest tak, że myślimy nad przyszłością, a nie nad chwilą obecną, a przecież życie jest zbyt, krótkie, żeby przewidywać co będzie "kiedyś"
-stwierdził elblążanin.
Ukończyłem PWSZ i znam osobiście 2 studentów, którzy pisali nie wiem czy nadal piszą komentarze i tekst dla PiS za pieniądze. Jeden się chwalił, że można łatwo zarobić i namawiał innych, drugi kolega też zaczął pisać, bo powiedział o tym wprost, ze kaska łatwa i pisze. Ja nie sprzedałem się. I nikt mi nie powie, że tu komentarze wstawiają elblążanie, my nie jesteśmy takimi chamami i prostakami, wypraszamy sobie, tu wstawiają komentarze opłacani przez PiS młodzi ludzie, studenci, albo ci co chcą do koryta się dostać i wichrzyciele, bo stare babcie nie potrafią obsługiwać komputera, co dla PiS jest wielklą szkodą. Ale trzeba pisać, że KOD bierze kasę, oni biorą to myślą, żę wszyscy biorą, swoją miarką mierzą innych.
To może ja nie na temat. Ale co to za font jest użyty w słowie MOMENT ??
Co to za format obrazu? Panorama z 16:9?
ludzie na temat.........................co do filmu - ciekawe i niezłe zdjęcia, lektor niestety mi się nie podoba ale całość jest bardzo obiecująca..........................................
Reklamówka? Czy to jest materiał płatny, czy każdy młody elbląski "myśliciel" dostanie od info podobną promocję? Pouczanie innych to bardzo delikatna materia, uważam że ludzie zwłaszcza młodzi powinni się od tego powstrzymywać, w zamian świecąc osobistym przykładem. ;D
Nie porwało mnie, zmontowane okey ale refleksje związane z tymi momentami chyba ma sam autor
Co bzdury w ogóle do mnie nie przemawia
To dobry poczatek na poczatek zycia i tylko jednej bzdurnej (dla mnie waznej) rzeczy sie czepie bo taka mam nature. Mianowicie tekst cytuje:"ile czasu poswiecasz dla drugiego czlowieka.." (sorry, nie mam polskich liter) brzmi dla mnie dysonansem. Uszczesliwiony czulbym sie gdyby bylo : ILE CZASU POSWIECASZ DRUGIEMU CZLOWIEKOWI .
Nic ciekawego. Spodziewałem się czegoś lepszego.
słabe. ale szacun za inicjatywe ! :)