Przez większość ludzkiej historii cukier był rzadko i trudno dostępny. Dopiero w roku 1979 roku po raz pierwszy w historii wyprodukowano na świecie jego wystarczającą ilość. W XIII wieku głowa cukru była warta swej wagi w srebrze. Do czasu zbudowania przez Europejczyków pierwszych rafinerii w zamorskich koloniach w XVI wieku cukier stanowił jeden z podstawowych środków płatniczych. Jak pisze Maguelonne Toussaint-Samat w „Historii naturalnej i moralnej jedzenia”: „Choć era cukru jako miernika wartości trwała zaledwie dwieście lat, złożono mu w ofierze miliony istnień ludzkich. O wiele więcej niż w przypadku złota.” Na początku XX wieku średnie spożycie cukru w Europie wynosiło 5 kg rocznie na osobę. Dziś Polak zjada około 42 kilogramów rocznie.
Cukier uzależnia osiem razy silniej niż… kokaina! Obie substancje podobnie oddziałują na nasz mózg i powodują podwyższenie poziomu serotoniny i dopaminy, czyli hormonów wywołujących uczucie szczęścia i pobudzenie. Organizm z czasem przyzwyczaja się jednak do pierwszych dawek i kolejne takie uczucie daje tylko dawka większa. Wtedy zaczyna się uzależnienie. Tak działają narkotyki i tak samo oddziaływać ma cukier. Zjadamy go całkiem świadomie w postaci słodyczy i napojów słodzonych, ale o wiele częściej robimy to bezwiednie. Dodany jest do większości produktów spożywczych w postaci glukozy, syropu glukozowo - fruktozowego, syropu kukurydzianego, albo maltodekstryna. Może zaskoczyć fakt, iż znajdziemy go np. w gotowanej szynce, parówkach, sosach, keczupie, musztardzie i marynowanych warzywach. Wobec tych uwarunkowań zjadamy około 20 łyżek cukru każdego dnia. A wystarczy tylko 7 gramów żeby organizm funkcjonował jak należy.
Czy jednak te statystyki są prawdziwe, jak potwierdzić czy krytyka cukru nie jest kolejną modą na zdrowe życie? Odpowiedź na te pytania dostarczają eksperci, którzy cukrem zajęli się naukowo. Serge Ahmed z Institut Fédératif de Recherche sur les Neurosciences w Bordeaux, jeden z największych światowych ekspertów w zakresie uzależnień od narkotyków, w roku 2007 przeprowadził eksperyment, w którym porównał oddziaływanie kokainy i cukru na szczury. Okazało się, że 94 proc. badanych zwierząt wybierało słodzoną wodę, a tylko 6 proc. narkotyk. Nawet szczury, które już wcześniej dostawały kokainę i mogły się od niej uzależnić, w ogromnej większości wybierały cukier, a nie narkotyk. Eksperymenty z heroiną zakończyły się niemal identycznym rezultatem. Nieco inne doświadczenie przeprowadził Bart Hoebel, profesor psychologii z Princeton University. Szczury miały dostęp do dwóch dozowników – ze słodzoną wodą i kokainą. Początkowo musiały nacisnąć raz na dźwignię, aby otrzymać pożądaną substancję. Jeśli znowu wybierały cukier lub kokainę, musiały nacisnąć 2 razy, potem 4, potem 7, potem 10. I tak dalej... Bez względu na to, jak bardzo musiały się napracować, dźwignia dająca dostęp do kokainy była przyciskana dwa razy, a ta od cukru nawet kilkadziesiąt – 85 proc. zwierząt zawsze wolało cukier. Nawet gdy roztwór rozrzedzono do tego stopnia, że słodki smak był w wodzie ledwo wyczuwalny (nie majstrując jednocześnie przy kokainie, która zachowała swą moc). Niczego to nie zmieniło – cukier wygrywał. Kiedy szczury przyzwyczajane przez kilka tygodni do sporych dawek cukru zostały go pozbawione miały dokładnie te same objawy, co narkoman, któremu zabrano narkotyk.
Ograniczamy cukier bo:
• podnosi ciśnienie - ludzie, których 25% dziennego spożycia kalorii pochodzi z dodawanego do żywności
cukru, dwa razy częściej umierają na choroby układu krążenia, w porównaniu do osób, które spożywają
mniej cukru (mniej niż 10%);
• podnosi poziom cholesterolu - ludzie, którzy spożywają większą ilość cukru narażeni są na wyższy
poziom złego cholesterolu, trójglicerydów i tłuszczu w krwi, co w efekcie prowadzi do chorób układu
krwionośnego;
• zwiększa ryzyko ataku serca - najnowsze badania mówią o tym, że z każdym spożytym napojem słodzonym
zwiększamy ryzyko zawału serca o 25%;
• szkodzi Twojemu mózgowi - badania udowodniły, że cukier może zaburzać funkcje poznawcze naszego
mózgu i redukuje białka, które są niezbędne np. do zachowania dobrej pamięci. Badanie przeprowadzone
na szczurach pokazało, że cukier zmniejsza aktywność synaps w mózgu;
• naraża na depresję - naukowcy przebadali dorosłych, którzy dziennie spożywali więcej niż 4 porcje napojów
słodzonych. Okazało się, że są oni o 30% bardziej narażeni na depresję niż osoby, które piją niesłodzoną kawę,
herbatę lub wodę. Nasz mózg, by poprawnie funkcjonować, potrzebuje stałych dostaw insuliny i glukozy.
Jeśli fundujemy mu ciągłe skoki cukru, nie działa on prawidłowo i jesteśmy narażeni na depresję i stany lękowe;
• uzależnia - dlaczego tak się dzieje? Związane jest to z tym, że podczas wchłaniania cukru uwalniana jest
dopamina, a my czujemy się lepiej. Problem zaczyna się, gdy nasz organizm jakby uodparnia się i potrzebuje
większej ilości cukru, by uwolnić dopaminę. Są badania, które udowodniły, że cukier aktywuje te same
neurologiczne obszary w mózgu, co kokaina;
• postarza - zbyt duża ilość cukru w jedzeniu pogarsza stan skóry, powoduje to proces zwany glikacją,
który polega na przyłączaniu się cukru z krwi do białek, prowadząc do powstania zaawansowanego
produktu zwanego AGE. AGE uszkadza kolagen i elastynę – odpowiedzialne za jędrną i elastyczną skórę;
• nasila trądzik - słodkie pokarmy, które odznaczają się wysokim indeksem glikemicznym wpływają na nasilenie
zmian trądzikowych;
• zwiększa ryzyko zapadnięcia na cukrzycę - naukowcy alarmują, że picie jednego, dwóch (lub większej ilości)
słodzonych napojów dziennie zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 nawet o 26%!;
• zwiększa ryzyko wielu nowotworów – „rak karmi się cukrem”, niektóre badania wskazują na to, że
nadmierne dodawanie cukru do produktów żywnościowych może zwiększać ryzyko wystąpienia niektórych
nowotworów – np. trzustki;
• niszczy zęby - cukier to doskonałe źródło pożywienia dla wielu bakterii, które z kolei niszczą nasz zęby
i są odpowiedzialne za nieświeży oddech (szczególnie rano);
• odbiera energię - jeśli poziom oreksyny jest zmniejszony lub jej komórki są mniej aktywne, czujesz się ospała
i zmęczona. Zawsze wydawało się, że cukier właśnie dodaje energii. Nie w nadmiarze. Bogata w cukier
dieta zmniejsza aktywność komórek oreksyny. To takie małe baterie naszego ciała. Jeśli poziom oreksyny
jest zmniejszony lub jej komórki są mniej aktywne, czujesz się ospała i zmęczona – dlatego po słodkim posiłku
często masz ochotę na drzemkę;
• powoduje, że czujesz się głodna - nadmierne spożycie cukru powoduje produkcję greliny – hormonu,
który sygnalizuje głód. Idąc dalej tym tropem – cały czas jesteś głodna. Jeśli zaczniesz eliminować cukier
ze swojej diety, pozbędziesz się tego nieprzyjemnego uczucia ssania w żołądku, przez które spożywasz
wiele nadprogramowych kalorii.
Wobec tej niepodważalnej wiedzy należy zastanowić jak w codziennym życiu uchronić się przed ukrytym w jedzeniu cukrem:
• dokładnie czytaj etykiety! Tam wyszczególnione są wszystkie dodatki (również cukier w postaci
glukozy, syropu glukozowo - fruktozowego, syropu kukurydzianego, albo maltodekstryna), jakie zawiera
wybrany produkt;
• szukaj zamienników! Możesz przecież słodzić naturalnymi zamiennikami cukru: miodem, syropem z agawy
lub ksylitolem;
• wystrzegaj się gotowych dań, pełnych cukru napojów, gotowych sosów, przekąsek.
Źródło: www.newsweek.pl , Robert Lustig “Nature”.
Zdrowy Elbląg
Z tego artykulu to kilogram sernika na swieta spalaszuje.Pycha i sama rozkosz.
Zero cukru ? Jak żyć? !
Przyznaję się jestem cukroholikiem;) Szukam grupy wsparcia;)
Już gdzieś tu pisałem że powinien być od 18 roku życia. Widzę po swoich dzieciach jak bardzo uzależnia po prostu dramat.
Za przeproszeniem kto pierdoli takie głupoty? Cukier uzależnia 8 razy bardziej niż kokaina? Człowieku weź się ogarnij bo dzieciaki zaraz będą sobie ogarniać kokaine myśląc że skoro mogą pić herbatę bez cukru to znaczy że koke łatwiej rzuca. Idź pan w chuj i nie wracaj z takimi tekstami. Od razu widać że nigdy nie próbowałeś więc ci powiem: kokaine się bierze w ciągu i bierze tyle ile ma. Cukier jest jednak o wiele zdrowszy. Nie przypieprzam się dla zabawy tylko nie lubię powtarzanych kłamstw.