71% Polaków nie planuje w sylwestra wystrzelić fajerwerków, choć tylko co czwarty Polak jest im całkowicie przeciwny. Zwolennicy sztucznych ogni argumentują, że jest to dla nich ważna tradycja oraz atrakcja dla dzieci. Przeciwnicy zwracają uwagę na cierpienie zwierząt oraz czynniki finansowe. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego na zlecenie Rankomat.pl.
Od kilku lat w przestrzeni publicznej trwa dyskusja na temat puszczania fajerwerków w okolicach sylwestra. Coraz częściej organizatorzy imprez decydują się na korzystanie z alternatywy w postaci pokazów laserowych, dronowych czy innych świetlnych show. Takie rozwiązania mają wielu zwolenników, dla których celebrowanie Nowego Roku nie powinno odbywać się kosztem przerażonych zwierząt i przyrody. Dlatego eksperci Rankomat.pl zapytali Polaków, co sądzą na temat korzystania ze sztucznych ogni w czasie zabawy sylwestrowej.
Tradycja jest najważniejsza
12% ankietowanych przyznaje, że co roku korzysta z fajerwerków, natomiast 17% nie wyklucza, że w tym roku wystrzeli w niebo sztuczne ognie. W sumie mamy więc grupę stanowiącą 29%, dla której głównymi argumentami są: uczczenie tradycji (54%), zabawa i atrakcja dla dzieci (44%), efektowne widowisko (42%) oraz chęć celebrowania wyjątkowego momentu (32%). Co ciekawe, mężczyźni dwa razy częściej deklarowali, że na pewno skorzystają z fajerwerków niż kobiety. Taka sama proporcja dotyczyła mieszkańców wsi, którzy taką deklarację składali dwa razy częściej od mieszkańców miast.
Wrażliwi na cierpienie zwierząt
45% Polaków przyznaje, że nie planuje korzystać w tym roku z fajerwerków, ale lubi je oglądać. Natomiast 26% badanych stanowczo deklaruje, że jest przeciwko fajerwerkom. W tej 71% grupie respondentów głównym argumentem stojącym za taką decyzją jest cierpienie zwierząt (56%), niechęć do wydawania pieniędzy na ten cel (55%), przekonanie, że można lepiej uczcić ten moment (29%), poczucie zagrożenia zdrowia (26%) oraz zanieczyszczenie środowiska (21%). Okazuje się, że częściej kwestie zwierząt i środowiska są ważniejsze dla kobiet. Z kolei, młodszym osobom bardziej szkoda pieniędzy. Mieszkańcy miast częściej zwracają uwagę na zdrowie swoich i innych podczas deklarowania odpowiedzi.
Strzelasz fajerwerkami? Lepiej się ubezpiecz
Okres Noworoczny to czas celebracji i niestety wypadków. Wpływ na to często ma ludzka nieuwaga, brak odpowiedzialności oraz wyobraźni, a także alkohol. Co roku media obiegają informacje o petardach urywających palce i dłonie, wybijających szyby i podpalających samochody, a to tylko kilka przykładów. Taka zabawa może być dramatyczna i kosztowna w skutkach.
- Ubezpieczyciel najczęściej odmówi wypłaty odszkodowania, jeśli udowodni, że poszkodowany strzelając fajerwerkami, był pod wpływem alkoholu. Podstawą będzie wypis ze szpitala czy przyjęcie na SOR i wywiad lekarski. Warto pamiętać, że alkohol to główne wyłączenie w większości polis. Nawet pozostając trzeźwym, towarzystwo ubezpieczeniowe może zasłonić się „rażącym niedbalstwem", które również wyklucza wypłatę środków. Nawet posiadając ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, gdy podczas strzelania fajerwerkami zniszczymy czyjeś mienie, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanej osobie, ale od nas będzie wymagał zwrotu tej kwoty. Dlatego decydując się na celebrację Nowego Roku ze sztucznymi ogniami, róbmy to z głową – komentuje Michał Ratajczak, analityk rankomat.pl.
Metodologia analizy
Badanie zostało przeprowadzone w listopadzie 2024 r. przez agencję Wavemaker na zlecenie rankomat.pl na ogólnopolskiej grupie 827 respondentów, z czego na ogólnopolskiej grupie 241 respondentów, którzy będą korzystać z fajerwerków w tym roku, albo tego nie wykluczają. A także na ogólnopolskiej grupie 584 respondentów, którzy nie planują korzystać z fajerwerków w tym roku.
Rankomat.pl
A co 2 Polak spędzi sylwestra w domu , bo knajpy odpaliły chore ceny w stosunku do proponowanej mini oferty ! Smutne czasy gdzie ludziom pozostanie domówka albo spanie