Inflacja wciąż bije kolejne rekordy. W październiku tego roku ceny produktów i usług były wyższe o blisko 20 proc. niż rok temu. Chleb podrożał o 29,2 proc., olej i tłuszcze o 38,1 proc. a mąka o 45,4 proc. Święta zbliżają się nieuchronnie, ale dla niektórych kupienie nawet podstawowych produktów spożywczych może być dużym wyzwaniem. Zwłaszcza, że – jak prognozuje NBP – ceny żywności przed świętami znów wzrosną a inflacja wyniesie 22,1 proc. Jak w tej sytuacji mają odnaleźć się seniorzy, którzy dysponują niewielkimi emeryturami?
Z danych Barometru Providenta wynika, że na tegoroczne święta wydamy o 30 proc. więcej niż w ubiegłym roku, ale z powodu inflacji kupimy mniej produktów. Blisko 20 proc. Polaków chce, by świąteczne wydatki zmieściły się w kwocie 500 zł. Co czwarty rodak, czyli 24,4 proc. wyda 500-999 zł. Aż 36,6 proc. zadeklarowało, że święta zorganizuje w tym roku za 1000-2000 zł, a 20 proc. rodaków twierdzi, że ich portfel będzie lżejszy o ponad 2000 zł. Średnio na tegoroczne święta wydamy 1259 zł.
Mowa oczywiście o wartościach uśrednionych i należy pamiętać, że dla każdej grupy społecznej, czy też wiekowej te wydatki będą inne. Jeśli jednak weźmiemy deklarowaną średnią kwotę świątecznych wydatków, czyli 1259 zł i porównamy ją z najniższą polską emeryturą w wysokości ok. 1330 zł to powstanie naturalnie pytanie za co i na jakim poziomie senior zorganizuje swoje święta
– zastanawia się Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM. Instytucja, którą kieruje wraca w tym roku, po pandemicznej przerwie, do organizacji spotkań wigilijnych dla seniorów. W tym roku odbywają się one w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu i Szczecinie.
Bieda piszczy coraz głośniej
Szlachetna Paczka opublikowała „Raport o Biedzie 2022”, a dane są coraz bardziej zatrważające. W 2021 roku poniżej skrajnego ubóstwa żyło w Polsce 1,6 mln osób, w tym 246 tys. seniorów. To między innymi emeryci pobierający najniższe świadczenia emerytalne. „Popandemiczna” rzeczywistość i wojna w Ukrainie wpływa coraz bardziej na światową gospodarkę, także polską. W 2022 w kraju nad Wisłą podrożało niemalże wszystko. Aż 95 proc. rodaków odczuło w ostatnim półroczu wzrost cen żywności czy utrzymania nieruchomości. Polacy przyznają, że oszczędzają na kulturze i rozrywce (64 proc. respondentów), zakupach odzieży lub obuwia (64 proc.), zużyciu prądu, wody i gazu (58 proc.) ale też żywności (45 proc.).
Seniorzy są jedną z grup społecznych, które najmocniej odczuwają podwyżki cen produktów i usług. Święta nie będą również łatwym okresem, zwłaszcza że wielu emerytów od lat popada w coraz większe zadłużenie, a wiele osób ma również na utrzymaniu stare i niezmodernizowane nieruchomości, które pożerają prąd i generują duże koszty związane z ogrzewaniem
– mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM.
Jak można pomóc?
Możliwości jest mnóstwo. Przede wszystkim podzielić się posiłkiem, ufundować tzw. obiad zawieszony, z którego w wybranych restauracjach i jadłodajniach mogą skorzystać osoby potrzebujące, w tym seniorzy. Warto szerzyć i udostępniać informacje na temat spotkań wigilijnych dla seniorów organizowanych przez różne instytucje. Można włączyć się w jedną z akcji obdarowywania paczkami. Przede wszystkim warto jednak rozejrzeć się wokół, wśród bliskich, znajomych, sąsiadów, czy ktoś nie potrzebuje wsparcia, posiłku, pomocy.
Realne wsparcie to również, a nawet przede wszystkim edukacja, na temat różnych źródeł przychodu, które stanowiłyby dodatkowe wsparcie dla senioralnego budżetu. Warto podkreślić, że teraz ten budżet opiera się przede wszystkim na świadczeniach emerytalnych od państwa. Takiej edukacji potrzebuje nie tylko Polska, ale również cała Europa, bo kryzys gospodarczy, inflacja, ale też inne problemy związane ze starzejącym się społeczeństwem dotykają nie tylko rodzimych emerytów
– podsumowuje Robert Majkowski z Funduszu Hipotecznego DOM.
Fundusz Hipoteczny DOM
Skąd oni biorą te dziwne dane, chyba ceny przywoływane są ze sklepu w którym Glapiński kupuje pieczywo !Drożyzna, bieda i inflacja tyle zostanie po PiS – owcach, ale oni sami nie narzekają, bo ilość partyjnych milionerów rośnie lawinowo ! Każda pisowska rodzina jest zakotwiczona w jakiejś państwowej spółce ! A teraz pytanie od przeciętnego dyletanta ekonomicznego. Jeżeli większość towarów pierwszej potrzeby zdrożała o 50-80%, to co staniało ? Inflacja wychodzi im 17,5 %. Lokomotywy staniały, luksusowe jachty i czołgi ? Jeden z podtytułów brzmi : „Jak można pomóc” ? Odpowiedź jest niewyobrażalnie prosta : ***** *** !!!
https://bogatyregion.pl/warmia-i-mazury/elblag/2022/12/18/do-prezydenta-apele-dwa-stanmy-twarza-do-ludzi-okazmy-serce/
Sklepy podnoszą ceny i żerują na nas klientach. Producent dostaje grosze. Ukarać wreszcie markety i sklepy za pazerność .
Taka prawda,masz rację- cwaniactwo żeruje na inflacji i podnosi ceny bez uzasadnienia,to się zemści.
chcieliśta wszystko prywatne to mata a kazdy prywaciaz bedzie was kroil ile sie tylko da nie znajac litosci a teraz jeszcze swieta wiec ceny na maxa w gore a glapinski mowi ze jesty bardzo dobrze zobaczycie co szykuja po nowym roku to szczeka opadnie wszystkim
Oczywisty skutek lockdownów, tarcz, socjalu, ukraińskiego rozdawnictwa. Co lepsze, wszystkie partie sejmowe praktycznie, odpowiadają za ten krach, bo go legitymizowały głosując w tych sprawach razem z partią rządzącą. Teraz się przerzucają odpowiedzialnością.
Wszyscy płacimy za 2 lata covidu i lockdowny, teraz wszyscy płacimy za wojnę na Ukrainie. Prawda jest taka że na wojnie ktoś zarabia grube pieniądze i tak jest teraz. Kroją ludzi bezwstydnie na każdym kroku, ceny szybują pod niebiosa. I czy to PiS czy PO czy inne coś bez znaczenia i tak będziemy płacić za ludzi, firmy które się na ludzkim nieszczęściu dorabiają. A najprościej zwalić wszystko na rządzących. Tyle
Nacałym świecie mówią putinoinflacja a w Polsce mówią pisoinflacja. Balcerowicz już za Tuska w Warszawie postawił zegar jak PO zadłuża Polskie
Mamy efekty rozdawnictwa! Cyt Aleeee daaaaająąąą, a tamci nie daawaaaaliiiii
wiwat pis