Wrzesień to ważny miesiąc dla wszystkich dzieci i nastolatków, którzy wracają do szkół. Okazuje się, że w tym roku będzie równie istotny dla polskich kierowców. Już od 4 września wejdą w życie pierwsze zmiany w przepisach dla zmotoryzowanych Polaków, kolejne 17 i 21 września. Lepiej nauczyć się ich na pamięć, bo ich nieznajomość może sporo kosztować. Yanosik zebrał wszystkie informacje na temat wrześniowych zmian dla kierowców.
Na tym zaoszczędzisz od 4 września
Od 4 września tego roku przestanie obowiązywać naklejka z numerem rejestracyjnym na szybę. Zmiany wchodzą w życie w ramach pakietu deregulacyjnego. Oznacza to, że nie trzeba będzie dokonywać zakupu karty i nalepki podczas rejestracji pojazdu
– tłumaczy Andrzej Mejer, Yanosik.
Od tej daty nie będzie również obowiązku wydawania karty pojazdu, która stanowi dokument zawierający całą historię samochodu lub motocykla. Dokument nie jest wymagany w ruchu drogowym, a więc kierowcy nie muszą wozić go ze sobą.
Ponadto wszystkie organy kontroli ruchu drogowego oraz rejestrujące pojazdy będą miały dostęp do centralnej ewidencji pojazdów, w której znajdą wszelkie niezbędne informacje. Właściciele aut będą mogli również sprawdzić historię pojazdu online.
To spora oszczędność dla tych, którzy będą przerejestrowywać lub rejestrować pojazd osobowy. Podczas procesu będzie można zaoszczędzić:
● 94,5 zł za rejestrację auta sprowadzonego z zagranicy (75 zł koszt karty pojazdu, 18,5 zł koszt nalepki kontrolnej i 1 zł opłaty ewidencyjnej),
● 19 zł za rejestrację auta wcześniej zarejestrowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, bez zachowywania dotychczasowych tablic (18,5 zł koszt nalepki kontrolnej i 1 zł opłaty ewidencyjnej).
Koszt rejestracji samochodu osobowego w powyższych przypadkach już od 4 września zmieni się na kwotę 161,5 zł. Do 4 września wynosił 256 zł dla pojazdu sprowadzanego z zagranicy oraz 180,5 zł dla auta wcześniej zarejestrowanego w Polsce.
Ważne zmiany w przepisach od 17 września
Lepiej, żeby ta data pozostała w głowach wszystkich kierowców. Od tego dnia zwiększona zostanie liczba punktów karnych za najgroźniejsze wykroczenia drogowe, m.in. nadmierną prędkość, wyprzedzanie na przejściach dla pieszych, jazdę pod prąd na autostradzie czy po spożyciu alkoholu. Niebezpieczni kierowcy będą mogli otrzymać maksymalnie jednorazowo nawet 15 punktów karnych, obecnie jest to 10 punktów.
Jednorazowo będzie można otrzymać 15 punktów karnych m.in. za te wykroczenia:
● nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach lub na nie wchodzącemu,
● niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę,
● spowodowanie wypadku drogowego,
● sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym,
● kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu lub środka podobnie działającego do alkoholu,
● kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego,
● ominięcie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na pasach,
● wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nimi.
Zmieni się również taryfikator punktów karnych za przekroczenie prędkości:
● do 10 km/h kierowca otrzyma 1 pkt karny (obecnie nie dostaje żadnego punktu),
● od 11 do 15 km/h kierowca otrzyma 2 pkt karne,
● od 16 do 20 km/h kierowca otrzyma 3 pkt karne (obecnie są 2 punkty),
● od 21 do 25 km/h kierowca otrzyma 5 pkt karnych,
● od 26 do 30 km/h kierowca otrzyma 4 pkt karne,
● od 31 do 40 km/h kierowca otrzyma 9 pkt karnych (obecnie jest to 6 punktów),
● od 41 do 50 km/h kierowca otrzyma 11 pkt karnych (obecnie to 8 punktów),
● od 51 do 60 km/h kierowca otrzyma 13 pkt karnych,
● od 61 do 70 km/h kierowca otrzyma 14 pkt karnych,
● o więcej niż 70 km/h kierowca otrzyma 15 pkt karnych.
Co ważne, punkty karne będą usuwane dopiero po 2 latach od dnia uiszczenia kary grzywny. Nie będzie już możliwości odbycia kursu redukującego ich liczbę. Celem wprowadzenia zmian przez resort jest zwiększenie bezpieczeństwa na polskich drogach poprzez eliminację niebezpiecznych kierowców. Ci, którzy popełnią to samo wykroczenie w ciągu dwóch lat od poprzedniego, zapłacą podwójną karę, a do tego będą mogli stracić prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych
– tłumaczy Andrzej Mejer, Yanosik.
Wejdzie w życie zasada recydywy
Ponadto od września będzie obowiązywać kara recydywy, a więc podwójne stawki mandatów za przekroczenie prędkości, które zostało zarejestrowane w ciągu dwóch lat od poprzedniego wykroczenia tego samego rodzaju.
Zasada recydywy obejmie również:
● zakaz objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór,
● wjeżdżanie na przejazd przy niezakończonym opuszczaniu lub podnoszeniu zapór lub półzapór,
● wjeżdżanie na przejazd, jeśli po drugiej stronie nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy.
Za powyższe wykroczenia kierowcy zapłacą nie 2 000 zł, a 4 000 zł kary.
Z kolei za poniższe wykroczenia kierowcom będzie grozić nie 1 500 zł, a 3 000 zł w przypadku recydywy:
● nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, który znajduje się na przejściu dla pieszych lub wchodzi na nie,
● nieustąpienie przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi na którą wjeżdża,
● nieustąpienie pierwszeństwa pieszym przy przejeżdżaniu przez chodnik lub drogę dla pieszych albo podczas jazdy po placu, na którym ruch pieszych i pojazdów odbywa się po tej samej powierzchni,
● nieustąpienie pierwszeństwa pieszym przez kierującego pojazdem podczas włączania się do ruchu,
● nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przy cofaniu pojazdem,
● nieustąpienie pierwszeństwa pieszym przez kierującego pojazdem w strefie zamieszkania,
● niezatrzymanie pojazdu w celu umożliwienia przejścia przez jezdnię osobie niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osobie o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej,
● wyprzedzanie pojazdu na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany lub bezpośrednio przed tym przejściem,
● ominięcie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, ale zatrzymał się celem ustąpienia pierwszeństwa pieszemu,
● naruszenie zakazu jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.
Recydywą objęte zostanie również przekroczenie prędkości o:
● 31 do 40 km/h – zamiast 800 zł, kara wyniesie 1 600 zł,
● 41 do 50 km/h – zamiast 1 000 zł, kara wyniesie 2 000 zł,
● 51 do 60 km/h – zamiast 1 500 zł, kara wyniesie 3 000 zł,
● 61 do 70 km/h – zamiast 2 000 zł, kara wyniesie 4 000 zł,
● 71 km/h i więcej – zamiast 2 500 zł, kara wyniesie 5 000 zł.
Od 21 września zmienia się definicja chodnika
Miały zmienić się przepisy dotyczące zatrzymywania oraz postoju na chodniku. Obecnie dopuszczalne jest pozostawienie pojazdu na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi samochodu, którego DMC nie przekracza 2,5 t. Jest to jednak obłożone warunkami:
● na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymywania lub postoju,
● szerokość chodnika, którą pozostawiono pieszym nie utrudnia ruchu i nie jest mniejsza niż 1,5 m,
● pojazd umieszczony przednią osią na chodniku nie wstrzymuje ruchu pojazdów na jezdni.
To nie wszystko, poza spełnieniem powyższych warunków, zatrzymać się na chodniku mogą tylko samochody osobowe o DMC do 2,5 t, motocykle, motorowery, rowery i wózki rowerowe.
- Parkowanie na chodniku jednak nie będzie całkowicie zabronione, mimo nowej definicji chodnika, którą reguluje ustawa o Rządowym Funduszu Rozwoju Dróg. Zamiast części drogi przeznaczonej do ruchu pieszych, chodnik będzie definiowany jako część drogi dla pieszych, przeznaczonej wyłącznie do ruchu pieszych i osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch. Co stanowi delikatną sprzeczność w informacjach, ale na szczęście nie zmienia dotychczasowych regulacji dla pojazdów – komentuje Andrzej Mejer, Yanosik
Chodnik będzie przeznaczony wyłącznie dla pieszych. Nie zmienia to jednak dotychczasowych zasad parkowania pojazdu na chodniku. Ci, którzy się do nich nie dostosują, będą musieli zapłacić mandat w wysokości 100 zł oraz otrzymają 1 punkt karny.
Wrzesień przyniesie wiele zmian na polskich drogach. Wprowadzenie nowych regulacji względem taryfikatora punktów karnych, zasada recydywy, zakaz parkowania na chodniku – czy to wszystko podniesie poziom bezpieczeństwa na drogach? Zdaniem rządu – tak.
Drugi etap wdrażania nowych przepisów ma za zadanie wzmocnienie obawy przed utratą prawa jazdy wśród polskich kierowców, co ma spowodować, że zaczną jeździć bezpieczniej, zgodnie z przepisami, a to przełoży się na ogólną poprawę bezpieczeństwa w całym ruchu drogowym.
Czy tak będzie? Bacznie przyglądamy się sytuacji i informujemy na bieżąco o jej stanie.
www.yanosik.pl
Strach się bać. A jeśli ukarany kierowca mandatem nie będzie miał wystarczającej gotówki, to czy jest możliwość opłaty w ratach, czy "zabór" pojazdu?