Bielik wyłowiony z rzeki przez rybaków, skrajnie wychłodzony, dryfował dwa kilometry od brzegu.
Ptak nie widzi na jedno oko być może właśnie to było przyczyną wpadnięcia do wody.
Zobaczymy jak będzie sobie radził w wolierze, później zdecydujemy co będzie z nim dalej czy wróci na wolność czy zostanie w ośrodku.
Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt Jelonki
Gdzie mamy takie rzeki co można po nich dryfować 2km od brzegu?