- Rachunki za prąd czy zwykłe zakupy spożywcze zaczynają przypominać "paragony grozy" - przekonuje elblążanka. W tym roku przeżyliśmy już kilka podwyżek - więcej płacimy za centralne ogrzewanie, wywóz śmieci czy benzynę. Wszystko wskazuje na to, że przed nami kolejne.
Ceny prądu, benzyny czy żywności w ostatnim czasie coraz bardziej uderzają nas po kieszeni. Odczuwają to również elblążan, o czym mówili mieszkańcy, których spotkaliśmy na targowisku miejskim. - Co tu mówić. Niemal co miesiąc jesteśmy zaskakiwani kolejnymi podwyżkami. Coraz trudniej związać koniec z końcem. Nie dziwię się, że ludzie coraz częściej biorą kredyty na zwykłe przejedzenie. To jednak błędne koło, bo wpędzają się w długi - przyznaj pan Krzysztof Szymański.
Wszystko jest droższe. Denerwuje mnie, gdy od innych słyszę, że przecież dostaję od rządu 500+ więc nie powinnam narzekać. Owszem, fajnie. Mało kto jednak zastanawia się nad tym, że w ciągu ostatnich lat wzrosły ceny praktycznie wszystkie i produktów i usług. Dziś za te 500 zł mogę kupić zdecydowanie mniej niż kiedyś
- zauważa elblążanka, mama 2 dzieci.
"Paragony grozy" otrzymujemy już nie tylko po wypadzie nad morze na rybkę, ale po zwykłych zakupach w spożywczym. Naprawdę jest coraz trudniej. Jeszcze przed wakacjami wyliczyłam sobie, że co miesiąc na jedzenie i media wdaję kilkaset złotych więcej niż w ubiegłym roku. Tylko rachunek za prąd mam większy o ok. 150 zł. Niestety pensję mam taką samą od kilku lat
- mówi Monika, mieszkanka Elbląga.
Elblążan niedawno dotknęły również lokalne podwyżki. W czerwcu tego roku Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, w odpowiedzi na nowe taryfy Energi Kogeneracji (wzrost o ponad 18 proc.), również wprowadziło zmianę taryfikatora. Rachunki za ciepło z EPEC wzrosły o blisko 10 proc.
Od września więcej płacimy również za wywóz śmieci. Stawka odbioru odpadów segregowanych wynosi teraz 21 zł miesięcznie od osoby - w przypadku pierwszych 4 mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość (wcześniej było to 17,4 zł).
Niestety, choć w tym roku przeżyliśmy już kilka podwyżek cen, na horyzoncie są kolejne. Szykuje się kolejna podwyżka cen energii. Od przyszłego roku jeszcze więcej będziemy płacili prądu. Chodzi o niebagatelne kwoty. - Ze wstępnych wyliczeń wynika, że polska rodzina zapłaci średnio o 169 zł rocznie więcej - informuje portale money.pl. Niektóre media podają jeszcze wyższe średnie. Może się wiec okazać, że przeciętni Kowalscy zapłacą 200-300 zł więcej.
W najbliższym czasie, jak przekonują eksperci, więcej zapłacimy również za mąkę, chleb i makron. To efekt rekordowego wzrostu ceny pszenicy. Jak podaje Gazeta Wyborcza, koszt pszenicy może przełożyć się na wzrost ceny mąki o aż 25 procent. Według cytowanego prezesa Polskiej Izby Makaronu - Marka Dąbrowskiego, makaron ma być droższy o 10-15 proc.
DZIĘKUJEMY, KOCHANA PARTIO!!! PROWADŹ NAS, KACZY WODZU, WRAZ ZE SWOJĄ ŚWITĄ MIERNOT!
Wielkie rozdawnictwo prędzej czy później musi się skończyć inflacją i kryzysem. To jedna z podstaw ekonomii. Wszyscy bekniemy za 500+ i paniczną chęć utrzymania się przy władzy jedynie słusznej partii. Mimo, że kurs euro wydaje się być niekorzystny, to proponuję za oszczędności nabyć właśnie tą walutę. Jak już inflacja na dobre się rozpędzi, to za euro będziemy płacić może 15, może 30 zł, a może jeszcze więcej. Wraz z podwyżkami cen drożeją również waluty obce. To kolejna podstawa ekonomii.
By zgniic i wycisnąć z ostatniej złotówki Polaka, a w jego miejsce uchodźcę czy ,Araba czy jakiegoś Żyda osadzić w miejscu Polaka. Plan carycy Katarzyny jest realizowany obecnie.
Jeszcze tym, co mają 500 plus, 13 emeryturę, 300 zł bon do szkół, 500 zł bon turystyczny koszta zakupów, leków czy paliwa się zwróci, a co mają powiedzieć osoby samotne, bezdzietne, pracujące, którym nic się nie należy? Żadne pieniądze? Żadne dodatki? Zgroza w sklepach..
Patola dostaje za nic kasę to reszta musi na to płacić, tak rządzi Pis bo tylko wśród delikatnie pisząc mniej wyksztalvonych ma poklask ! Będzie prwnie gorzej az ludzie wyjdą na ulice
Nawet w biedrze droźej ,a kiedyś sklep byl jeden z tanszych! Koszmar ,pis wyprowadzi ludzi i z Unii i na ulice
Trzeba głosować na opozycję, wtedy wszystko stanieje.
Głosujcie dalej na PiS miernoty społeczne. Kto wybrał Dudusia ponownie na prezydenta ci co 500 + dostają ,jak słyszałam "głosuję na Dudę bo Trzaskowski 500+ zabierze to mi się nóż w kieszeni otwierał. Więc teraz płaczcie i płacicie. Drugievprzekupy to emeryty i Rydzykowe babcie. Dobranoc.
A to wszystko wina tuska
No to sobie ponarzekaliśmy. Mam nadzieję, ze obecnie dzięki drożyźnie w sklepach spożywczych będzie mniej się marnować jedzenia na śmietnikach