W sobotę, 10 kwietnia, w życie wchodzi nowe rozporządzenie Rządu dotyczące m.in. wysokości mandatu za pozostaniewie zwierzęcia bez opieki w miejscu publicznym oraz za wyprowadzanie go bez smyczy.
26 marca br. Rząd przyjął zmiany w wysokości kar za niektóre wykroczenia. Zwierzęta zyskały "prawo do godnego życia". Obowiązkiem właściciela psa jest zapewnienie opieki zwierzęciu cały czas.
Nowe przepisy mają skłonić właścicieli psów do tego, aby nie pozostawiali swoich pupili bez opieki w przestrzeni publicznej.
Jeżeli zmienia się przepis to trzeba o tym najpierw informować i tłumaczyć, a nie ich od razu karać. Są sytuacje, w których trzeba reagować od razu np. w przypadku znęcania się nad zwierzętami. Jednak w tym przypadku wykroczeń i zmiany przepisów zaczniemy od upomninania
- mówił kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Zdarza się, że właściciel psa wychodząc na spacer ze swoim czworonogiem zachodzi "na chwilę" po zakupy. Za zostanienie psa pod sklepem bądź apteką można uzyskać mandat.
Wszystkie okoliczności będą brane pod uwagę. Mandaty nie będą wystawiane obligatoryjnie za każdym razem. Jeśli pies zostanie pozostawiony w nieodpowienim miejscu, zagrażającym w jakiś sposób psu bądź przechodniom, wtedy mandat zostanie wystawiony lub też taką osoba zostanie pouczona. Jeśli będzie to rażący przypadek policjant może skierować wniosek do sądu o ukaranie
- wyjaśnia Krzyszfof Nowacki.
Dodatkowo w rozporządzeniu zwraca się uwagę na to, że pies zawsze powinien być wyprowadzany na smyczy. Nie pomogą wytłumaczenia typu "on jest łagodny" czy "na pewno nikomu nic nie zrobi". Za spuszczenie psa ze smyczy w miejscu publicznym lub poza ogrodzeniem naszego domu grozi mandat do 250 zł.
Kwota mandatu wzrośnie jeśli pies jest agresywny. Jeśli właściciel takiego psa nie ma odpowiedniego zezwolenia na posiadanie zwierzęcia lub wyprowadza go bez smyczy i kagańca może otrzymać mandat do 500 zł.
Taki mandat można róznież otrzymać, jeśli bez smyczy i kagańca bedzie się przewozić takie zwierze np. autobusem, a także za brak odpowiedniego zabezpieczenia posesji przed wydostaniem się z niej psa.
Oooo prawidłowo, na Ulanskiej są dwa psy, jeden czarny z biała końcówka ogona, drugi biały. TEN czarny non stop lata po okolicy a jego niby właściciel tlumaczy że znowu uciekł. DAWAĆ ku... rwa mandat to na ogrodzenie się znajdzie bogaczowi
Wszystkie psy powinny być obowiązkowo czipowane aby ograniczyć do minimum obciążenie schronisk dla zwierząt a właściciele byliby możliwi do ustalenia i ponosiliby odpowiedzialność za "wyczyny" swoich pupili. Nie ulega też wątpliwości, że żadna perswazja słowna nie przymusi nikogo do przestrzegania przepisów /kierowcy/. Jedynie nieuchronny mandat poprawi bezpieczeństwo zwierząt oraz osób narażonych na ewentualną agresję zwierząt i ich właścicieli.
Przestań być społeczniakiem. Jak przeszkadza Ci swojski zapach to rękawki do łokci, łopatka woreczek i jazda przez Elbląg, a nie płaczesz w komentarzu. Uwielbiam takie komentarze :D Zawsze zastanawia mnie czy te ludki co tyle psioczą na ten temat, po zwróceniu uwagi właścicielowi psa, podciągają rękawy i jazda za kupką :D
Ja bym uzupełniła mandaty za nieuporzątnięcie kupki, z naciskiem na mandat od 1000 zł w górę, bez wzgldu na wielkośc kupy.
Zgodne z art. 77 kw jest panowanie nad zwierzęciem w sposób zapewniający bezpieczeństwo publiczne, zaś cel ten nie wymaga spacerowania z psem zawsze na smyczy lub w kagańcu.
Jakoś nie mówi się o puszczanych luzem po dzielnicach kotkach, które tak samo s*ają i znaczą ludziom samochody. Czyli co? Jedna kupka jest lepsza od drugiej? Dlaczego właściciel kota za puszczenie kota luzem pod blok nie dostanie mandatu skoro to zwierzę tak samo brudzi? Któż z nas nie zna jakiejś paniusi, która wzięła sobie słodkiego kićku do domciu, a potem brzydzi się babrać w kuwecie - więc niech robi sąsiadom po klatkach. Niech się inni martwią. Za taką bezczelność też powinny być mandaty. Co na to policja? A co do psów na smyczy - nareszcie! Nie może być tak, że człowiek idący chodnikiem ma się stresować czy ten pies jest groźny czy nie i tylko słuchać potem głupkowatej gadki "psecież nic panu nie zrobił". Podobno pieszy jest szczególnie chroniony, więc to on ma się czuć swobodnie.
A to teraz będą z psami wchodzić do środka
Nic się psu nie stanie !!! jakie gupki !!!
~ Somsiad przyg...e ale jakoś nie słyszano aby kot zagryzł kogoś . Co się zdarza co roku , bo se piesek lata po wsi , po mieście . A i do lasku se wskoczy jakieś zwierzątko zagryzie , dla zabawy . Taka jest prawda .
~ Karać ! gł*bie, w którym miejscu piszę o zagryzieniu przez kota? Piję cały czas do brudzenia. Czemu psiarz jest karany, a ten co puszcza kotka, żeby szczał i s*rał pod blokiem to już nie? Zero konsekwencji. Albo potępiamy ludzi, którzy nie sprzątają po swoich pupilach albo nie. A nie tylko, że psy nie, a wszystkie inne zwierzęta tak. Kupka to kupka. Jeśli.i taka jest mentalność wsioków to trzeba ich karać, bo inaczej się nie nauczą.