Na portalu społecznościowym facebook.com powstała grupa "Elbląg - szyje maseczki dla szpitali". Pomysłodawczynią tej inicjatywy jest Marta Jeleniewska. - Chciałam pomóc tym, którzy są najbardziej zagrożeni - mówi.
Skąd pomysł założenia takiej grupy? - W telewizji, jak i w Internecie ukazało się wiele wiadomości na temat tego, że brakuje masek ochronnych. Sama widziałam, jak firmy, które szyją zaczęły przekształcać się w miejsca, gdzie szyje się odzież ochroną - opowiada Marta Jeleniewska. - Dbając o swoją rodzinę, uszyłam taką maseczkę mojej mamie, która jest pielęgniarką. Chciałam również uszyć dla znajomych oraz osób, które do mnie pisały. Nie byłam w stanie w ciągu dnia zrobić więcej niż sześć, gdyż mam dwójkę małych dzieci,dlatego najpierw napisałam post w swojej relacji na Facebooku.
Zapytałam, czy może ktoś mógłby mi w jakiś sposób pomóc. Sama nie wiedziałam w jaki, gdyż tkanin posiadałam wtedy dużo, tylko nie miałam, kiedy tego szyć. Napisała do mnie koleżanka Paulina. Zaproponowała mi, że będzie wycinać części z materiału. Jednak mi było coraz ciężej szyć. Dostawałam dużo wiadomości, że ktoś może wycinać. Odezwało się również kilka osób z informacją, że mogą szyć. Postanowiłam skupić to w jednym miejscu, aby każdy miał do tego dostęp
- wyjaśnia Marta Jeleniewska.
I tak powstała grupa "Elbląg - szyje maseczki dla szpitali". - Poszłam za ciosem, widząc ile osób jest chętnych utworzyłam grupę i opisałam w niej o co chodzi. Odzew był ogromny, ludzie chcieli pomagać - zaznaczyła Marta Jeleniewska. - W międzyczasie znalazłam post do Pań, które pracują w bibliotece Cyberiada. Szukały kogoś, kto przekaże materiał do szycia, bo szyć mogą, ale nie mają z czego. W taki oto sposób przekazałam pierwszą partię tkanin dla Pań z biblioteki. Później zgłaszało się coraz więcej osób chętnych do szycia. I tak oto działamy. Jedni szyją inni wycinają. Koleżanka zajmuje się stroną, gdzie wszystko umieszczamy. Jest nas naprawdę sporo i każdy robi co może, aby wesprzeć nasz personel medyczny.
Do grupy należą już 337 osoby. - Szyjemy razem od 20 marca, łącznie uszytych mamy 717 masek. Oddaliśmy maseczki na SOR, pogotowie, do Szpitala na Żeromskiego, Chirurgię Onkologiczną i Reumatologiczną oraz do przychodni w Młynarach. Przekażemy również maseczki do Szpitala na Jaszczurczego - wymienia Marta Jeleniewska.
Szpitale potrzebują... każdej ilości maseczek, ale nie tylko.
Z moich informacji od pracowników szpitala wiem, że potrzebują więcej niż można uszyć. W tej chwili oni sami dokładnie nie wiedzą, ile dokładnie potrzebują. Sytuacja rozwija się w bardzo dynamiczny sposób. Jedno jest pewne, na dzień dzisiejszy tych masek jest za mało. Nie tylko w naszym szpitalu i przychodniach, ale w całej Polsce. Przyjmą każdą pomoc, nie mówimy tutaj o samych maseczkach, ale też o rękawiczkach, czy innych potrzebnych rzeczach. Dlatego tak ważna jest nasza pomoc
- podkreśla Marta Jeleniewska.
Grupie można pomóc na kilka sposobów. - Potrzeba nam tkanin bawełnianych, bądź tkanin w dobrej cenie- póki co współpracuje z nami sklep i ich cena to 5 zł za metr plus gratis w postaci dodatkowych tkanin. Może ktoś zaproponuje niższą cenę. Potrzebne są również tasiemki bawełniane, na jedna maseczkę potrzebujemy 1,8 m. Koszt tasiemki w sklepie to ok. 50 groszy - 1zł - wyjaśnia Marta Jeleniewska. - Mamy konto wrzutki jeżeli ktoś nie chce kupować osobiście, ale chce nas wesprzeć finansowo. My wtedy kupujemy, robimy dokumentacje, zbieramy każdy jeden paragon oraz zdjęcia zakupionych rzeczy. Szwalnia tnie nam tkaniny na prostokąty, z których szyjemy maski. Poszukujemy osób chętnych do szycia, im więcej ich będzie tym więcej jesteśmy wstanie uszyć, pomoc szpitalowi.
Przestańcie zachowywać się jak żebracy szpital ma kasę a jeżeli nie to niech się zwróci do P gelert lub do NFZ dobrze się czujecie tylko byście chcieli za darmo inni pracują i nikt nikogo nie pyta że chce coś za darmo wiecznie prosicie aby darmo nie dam ani złotówki na szpital od tego jest państwo dyrektor NFZ dajcie na luz masakra paranoja
Plastiku nie ruszy żaden koronawirus
Super.Ja uszyłam dzisiaj 10 maseczek dla mojej rodziny.Szyjmy maseczki, chronmy sie wtedy to cholerstwo szybciej pokonamy :)
No widzisz Barbi jarek daje dla takiej jak ty zamiast na szpital.
Pięknie, że są osoby , które pomagają.Zresztą Polacy mają wielkie serce i zawsze można na nich liczyć.Mam nadzieję, że to pomoże, bo jak widzę włoskich lekarzy i ich ,, uzbrojenie"" , to mnie to przeraża.
To wy spadajcie z żebractwem za to cieszy się p gelert NFZ że ma takich którzy żebrzą masakra a p gelert się cieszy z NFZ nie nabierzecie elblążan wystosujcie apel do NFZ i do p.gelert a nie prosicie zwykłych ludzi wstydu nie macie od normalnych ludzi ani grosza nie dostaniecie tylko żebrać potraficie do NFZ
Jarek daje i tak za dużo a ty zmień dilera bo jesteś chyba po narkotykach
Barbi pomyslalem ze nie będę nic pisał ale jak czytam Twój komantarz to mnie na wymioty bierze pusta kobieto czy ty kur..... Widzisz coś ie dzieje???? Nie???? To otwórz swoje Oczy moze zobaczysz baranie bez wełny. Ludzie potrzebują pomocy jakby ktoś z Twojej rodziny potrzebował pomocy ciekawe co byś zrobiła. Nie chciałem ubliżać ale jesteś Naprawdę Idiotka nawet wpis Barbi hmmmm o czymś to świadczy pozdrawiam Tepaku
Czy wy naprawde wierzcie ze maseczki was uchronia przed tym wirusem? N95 tylko
Jesteście wspaniali!!! Brawo