Dziś 29 dzień lutego. Jak w każdym roku przestępnym, czyli co 4 lata, najkrótszy miesiąc w roku wydłuża się o jeden dzień. Czy ma to dla kogoś jakieś znaczenie?
Co cztery lata rok jest dłuższy o jeden dzień. Rok przestępny, bo taką nazwę nosi, ma 366 dni. Ten dodatkowy dzień dodano do najkrótszego miesiąca w roku – lutego. Ponieważ wprowadzenie lat przestępnych sięga starożytności, dodatkowy dzień stanowił podstawę przesądów. Jako odmiennemu, rokowi przestępnemu przypisywano negatywne oddziaływanie na życie ludzi. Odradzano zawierania w tym roku małżeństw oraz przeprowadzania się (co często po ślubie ma miejsce). Co na ten temat sądzą małżonkowie, którzy sakramentalne tak powiedzieli sobie w roku przestępnym?
Moi rodzice tak zwany ślub cywilny wzięli 4 stycznia 1960 roku, czyli w roku przestępnym, natomiast 29 lutego tego samego roku przyjęli sakrament małżeństwa. Przeżyli ze sobą prawie 40 lat. Byli ze sobą do końca. Ich małżeństwo było zupełnie normalne. Na pewno nie naznaczone przesądem
– mówi pani Maria.
Na razie jest bardzo dobrze. Pobraliśmy się w 2008 roku. Ponieważ był to rok przestępny, a my lubimy się wyróżniać, zdecydowaliśmy się na piątek 29 lutego. W ten sposób mimo dwunastoletniego stażu małżeńskiego obchodzimy w tym roku czwartą rocznicę ślubu. Żartowałem, że zaoszczędzę na kwiatach, ale żona mi nie odpuszcza. W latach zwykłych świętujemy 1 marca. Na szczęście jest co
– wyznaje pan Łukasz.
Jesteśmy z żoną małżeństwem od 1968 roku. Sam nie wiem jak to się stało, że było to akurat 29 lutego. Chcieliśmy wziąć ślub w tygodniu. To był akurat czwartek. I tak wyszło. Musze przyznać, że jesteśmy zgodnym małżeństwem. A w tym roku obchodzimy 42 i 13 rocznicę ślubu. To dla nas okazja do szczególnego świętowania
– stwierdza pan Tadeusz, którego żona, pani Jadwiga, całą rozmowę tajemniczo się uśmiechała.
Czy równie dobre wspomnienia i doświadczenia mają urodzeni 29 lutego roku przestępnego? W czasach, gdy królowały przesądy, 29 lutego traktowano jako dzień bardziej pechowy niż trzynastego w piątek. Co na to dzisiejsi jubilaci?
W tym roku kończę … 12 lat. Kto się doliczy ile naprawdę? Oczywiście w gronie rodziny urodziny obchodzę co roku, ale dla przyjaciół robię imprezę co 4 lata. Na torcie postawię dziś 12 świeczek i zamierzam bawić się fantastycznie
– śmieje się pani Agnieszka.
Urodziłam się 29 lutego 1980 roku. W ubiegłym tygodniu miałam rozmowę o pracę. Powiedziałam, że mam 10 lat i 20 lat stażu pracy. Najpierw pracodawca zrobił wielkie oczy, a później docenił moje poczucie humoru i dystans do siebie. Dostałam tę pracę. Także uważam, że urodziłam się pod szczęśliwą gwiazdą, a moja data urodzenia przynosi mi szczęście, a nie pecha
– wyznaje pani Grażyna.
Mój tata urodził się właśnie 29 lutego, a że jest dociekliwym człowiekiem, to co roku, podczas rodzinnych spotkań, dzieli się z nami tym co wyczytał. Dzisiaj zapewne też wspomni, że urodzeni w tym dniu są obdarzeni wyjątkową intuicja, a ich przeczucia zwykle są trafione. Doświadczyłem tego na sobie, bo często miał rację, chociaż nie wiem do końca czy z powodu urodzenia tego dnia, czy po prostu doświadczenie przez niego przemawia. W każdym razie też czytałem, że (jak wszystkiemu co nietypowe) przypisywano temu dniu szczególną moc. W XIII wieku na przykład, w Anglii, wydano zgodę na to, żeby to kobieta mogła poprosić o rękę wybranka, a gdy ten odmówił musiał zapłacić jej zadośćuczynienie
– mówi pan Patryk.
Magiczne działanie przypisuje się również środkom płatniczym wyprodukowanym w roku przestępnym. Może, obok łuski karpia, warto zatem do portfela wrzucić grosik z 2020 roku?
Niezależnie od przesądów niezmiennie wierzymy w moc dobrych życzeń, dlatego wszystkim naszym czytelnikom, którzy zawarli związek małżeński lub urodzili się 29 lutego, życzymy samych dobrych dni.
Pani Agnieszka ma naprawdę ile lat?? ;) 48??