Rafał Konefał prowadzi blog „Mimo wszystko”. Dokumentuje w nim walkę swojej żony Ani ze złośliwym nowotworem. Otuchy dodaje im grono przyjaciół, które powiększa się niemal z każdym ich wpisem. 4 lutego odbędzie się w naszym mieście turniej, podczas którego będzie można pomóc elblążance w walce z chorobą.
W 2014 r. stwierdzono u Ani nowotwór piersi. Po kilku miesiącach walki udało się jej wrócić do normalnego życia. Niestety nowotwór powrócił. Tym razem atakując płuca i mózg. Jednak Ania nie zamierza się załamywać. Postanowiła, że i tę walkę wygra.
Wy, jak to Wy, uczestniczycie. Ale jak! Jak już mam chwilę, gdy spada mi energia, nie wiara – o nie! – energia do 105%, właśnie wtedy ktoś pisze lub dzwoni lub robi to sześć osób jednocześnie:) i wracam na pożądany poziom. I dobrze, i bardzo dobrze. A jest Was wielu i będzie coraz więcej, takie mam przeczucie
– napisał dziś Rafał Konefał na blogu „Mimo wszystko”.
Do grona osób chcących pomóc Ani dołączyła... Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, która zachęca swoich studentów do wzięcia udziału w turnieju zorganizowanym po to, by pomóc Ani pokonać chorobę.
- Ania Konefał wraz z mężem jest absolwentką naszej uczelni – wyjaśnia pracownik PWSZ. - Pani Ania się nie poddaje i przy wielkim wsparciu męża rozpoczyna kolejną walkę. Wspieramy naszą absolwentkę, życząc szybkiego powrotu do zdrowia.
PWSZ opublikowało informację na swojej stronie internetowej o zbliżającym się turnieju, który powstał z myślą o Ani Konefał. - Znajomi i przyjaciele Ani organizują turniej piłkarski połączony z licytacją i loterią cennych przedmiotów, z których dochód będzie przeznaczony na leczenie. Zachęcamy wszystkich do udziału w akcji – czytamy na pwsz.elblag.pl.
Turniej odbędzie się 4 lutego, w godz. między 9.00 a 15.00 w hali MOS (ul. Kościuszki). Udział w turnieju weźmie blisko 90 młodych piłkarzy (chłopcy roczników 2008 i 2009 z elbląskich szkół piłkarskich).
Oprócz sportowych emocji będzie można wziąć udział w licytacji i loterii przedmiotów. Będzie można stać się posiadaczem m.in. koszulki z podpisami piłkarzy Legi Warszawa, którą przekazała Fundacja Legii czy piłkę z podpisem Kuby Błaszczykowskiego otrzymaną na ten cel przez PGE Narodowy.
W postach umieszczanych na blogu „Mimo wszystko” można znaleźć szczegółowe informacje o przebiegu leczenia Ani.
Być może ktoś z Was, Waszych bliskich, dziś, jutro, pojutrze, za miesiąc robi badania, kontrole, czeka na wynik czegokolwiek. Wiedza jest mimo wszystko lepsza, powoduje strach, ale można podjąć jakieś kroki, jakieś działania. Zróbcie je i nie wyobrażajcie sobie wcześniej co by było gdyby... Wtedy dwa razy więcej się stresujemy, a możemy sobie tego w prosty sposób zaoszczędzić
– napisał Rafał Konefał.
Link do blogu "Mimo wszystko" prowadzonym na portalu społecznościowym facebook.com.
Wspierajmy, pomagajmy, podtrzymujmy na duchu i wierzmy w to, że Pani Ania wyzdrowieje. Zawsze pisze się o innych wspaniali, niezwykli...Pani Ania to cudowna nauczycielka, mama, koleżanka i wspaniały człowiek. Zawsze uśmiechnięta, miła, pomocna, roztacza jakąś niezwykłą aurę wokół siebie. Przesyłamy Pani swoje myśli, modlitwy, trzymamy kciuki i czekamy aż pokona Pani to choróbsko.
wspierajmy ,...dlatego informujmy policje i straż miejską o kazdym dymiącym kominie, z tych kominów wylatuje śmierć w postaci nowotworów, ludzie, którzy nas truja powinni być bezwzględnie karani, powietrze jest dla nas wszystkich i wszyscy powinnismy o nie dbać, trucicieli do więzienia to sa zabójcy, zabijaja systematycznie na raty
Ten gość to psychopata. Powinien siedzieć w więzieniu.