Ponad 300 elblążan pojechało na ŚDM. Ks. Skibicki: „Wszystkie służby są tu postawione w najwyższej gotowości"

Diecezjalne Centrum Światowych Dni Młodzieży zorganizowało wyjazd do Krakowa dla ponad 300 elblążan. - Część rodziców bała się puścić swoje dzieci. Ci, którzy  zdecydowali się na wyjazd są dobrej myśli, że będzie to dobre spotkanie religijne i nie będzie żadnych incydentów - mówił ks. Wojciech Skibicki w Diecezji Elbląskiej.

- Dokładna liczba elblążan, którzy zdecydowali się wziąć udział w Światowych Dniach Młodzieży nie jest nam znana.  Mogli rejestrować się oni bezpośrednio na stronach krakowskich. Nasze Centrum organizowało wyjazd dla ponad 300 osób - mówił ks. Wojciech Skibicki, który również pojechał do Krakowa.

Pierwsze grupy elblążan wyjechały wczoraj. - 122 osoby są już w Krakowie.  Są w pięciu miejscach ze swoimi kapłanami – dodał ks. Wojciech Skibicki. - Reszta przyjedzie na uroczystości związane bezpośrednio z wizytą papieską.

Jaka sytuacja obecnie panuje w Krakowie?

Na razie Miasto jest trochę ospałe. Służby przygotowują się do działań. Po mieście poruszają się tylko pojazdy mieszkańców i służb. Widać coraz więcej grup pielgrzymów z rożnych krajów, którzy z plecakami, oznakowani jako pielgrzymi, przemieszczają się po mieście. Na wjeździe do Krakowa są rozbite pola namiotowe. Widać duże przygotowania

– opowiadał ks. Wojciech Skibicki.

Niektórzy elblążanie mieli obawy przed uczestniczeniem w Światowych Dniach Młodzieży. Bali się zamachów terrorystycznych.

Część rodziców bała się puścić swoje dzieci. Wszyscy uczestniczą w świecie mediów, poprzez które były przekazywane różne informacje. Ci, którzy  zdecydowali się na wyjazd są dobrej myśli, że będzie to dobre spotkanie religijne i nie będzie żadnych incydentów. Wszystkie służby są tu postawione w najwyższej gotowości i to widać. Na każdym kroku widać policję, żandarmerię wojskową, straż graniczną

– zaznaczył ks. Wojciech Skibicki.