Wczoraj od godz 12:00 do 18:00 na terenie elbląskiego lodowiska można było zarejestrować się jako dawca szpiku. Dziś także można to zrobić! Rodzina chorej Bianki zorganizowała akcję rejestracji potencjalnych dawców komórek macierzystych krwi i szpiku.
Dwuletnia Bianka zachorowała niespodziewanie. Podczas badań lekarskich wykryto u niej powiększone węzły chłonne i wątrobę. Kompleksowe badania wskazały jednoznacznie: białaczka limfoblastyczna. Dziewczynka zdążyła już przejść szereg chemioterapii, przyjęła sterydy, jednak okazało się, że może ją uratować tylko przeszczep szpiku. Do tego jednak potrzebny jest dawca.
- Wczoraj i dziś Bianka trochę gorączkowała – mówi Sylwia Michnowska, ciocia Bianki. - Jest to pewnie efekt chemioterapii. Cały czas jesteśmy w kontakcie. Oni walczą tam, w gdańskim szpitalu, a my walczymy tu, by pozyskać jak najwięcej potencjalnych dawów szpiku.
Jestem bardzo wdzięczna całej rodzinie i znajomym, którzy pomagali zorganizować tą akcję. Jestem bardzo wdzięczna również osobom, które zdecydowali sie odpowiedzieć na odzew i zarejestrować się. Każdy z nich ma szansę zostać bohaterem i uratować czyjeś życie
- mówi pani Natalia, mama chorej Bianki.
Rodzice Bianki cały swój czas starają się spędzać przy dziewczynce. Cały wysiłek związany z organizacją akcji na swoje barki wzięła rodzina i przyjaciele.
- Zainteresowanie jest, nawet spore – mówi Dariusz Woźniak, dziadek Bianki. - Nasze społeczeństwo jednak nie jest uświadomione, brakuje podstawowych informacji na temat przeszczepu szpiku. My również nie wiedzieliśmy nic na ten temat, dopóki nasza wnuczka nie zachorowała. Nawet jeśli nie uda się nam znaleźć dziś dawcy dla Bianki, to mam świadomość, że dzięki tej akcji wzrosną szanse innego dziecka.
W akcji uczestniczyło ok. 30 wolontariuszy, pielęgniarki, lekarze. W sumie ok. 50 osób zaangażowanych było w rejestrację potencjalnych dawców szpiku. Do godz. 18:00 udało się zarejestrować ponad 300 osób.
Jak wygląda cała procedura? Jest dość prosta.
W pierwszej kolejności musimy podać nasze dane osobowe. W tym celu trzeba zabrać ze sobą dokumenty. Musimy też odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących naszego zdrowia. Najistotniejsze jest aby być osobą w wieku od 18 do 55, ważyć przynajmniej 55 kilogramów i nie być nosicielem groźnych chorób zakaźnych.
Przy kolejnym stoliku nasze dane są weryfikowane i jeśli wszystko się zgadza, możemy podejść do stanowiska, gdzie pobiera się krew, albo pobrać wymaz śliny z jamy ustnej za pomocą patyczka.
Przy ostatnim stoliku oddajemy próbki wraz z wypełnionymi dokumentami. Otrzymujemy tam informacje na temat tego, w jakim terminie zostaniemy wpisani na listę dawców oraz co zrobić, jeśli nasz szpik znajdzie zastosowanie w ratowaniu czyjegoś życia.
- Ja zdecydowałam się zostać dawcą, bo jestem znajomą rodziców Bianki – mówi jedna z pań, która zdecydowała się zarejestrować. - Prawdopodobieństwo tego, że mój szpik będzie odpowiedni dla Bianki jest bardzo małe, ale rozumiem teraz jak ważne jest to, żeby jak największa liczba osób zarejestrowała się w bazie szpiku. Mój szpik może pomóc komuś innemu.
- Zdecydowałem się zostać dawcą szpiku, ponieważ moja babcia zmarła kiedyś na białaczkę – mówi pan Robert. - Chciałbym żeby wtedy były robione podobne akcje i istniały bazy dawców szpiku, ale to było dawno. Teraz medycyna daje duże możliwości i musimy z nich korzystać. Kiedyś sami możemy potrzebować dawcy.
Wszyscy, którzy chcą pomóc osobom chorym na białaczkę i zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców, mogą to zrobić jeszcze dziś. Akcja odbywać się będzie na elbląskim lodowisku od godz. 12:00 do 18:00. Do dzieła!
Rozumiem że to ktoś z naszego miasta nasz bliski nasz znajomy . Ale dlaczego nie było takich akcji wcześniej ja już dawno Wstąpiłem w progi dkms czemu dopiero myślimy o takich rzeczach jak nasi bliscy tego doświadczają ale ogólnie brawo wielkie dla ludzi którzy organizują te akcje
Od czego zależy czy pobieracie wymaz czy krew? Czy to prawda że pobieranie krwi obwodowej trwa 4 godziny idlaczego tak długo? Czy pobieranie szpiku z talerza kości biodrowej wymaga narkozy i dlaczego? Jak mam coś zrobić jak nie mam podstawowych informacji na ten temat?
Na tr wszystkie pytania znalazł/a bys odpowiedz na lodowisku.. Wystarczyło ruszyc tyłek i sie tam wybrac. Nikt tam na sile nie rejestruje, wolontariusze,pielęgniarki udzielały odpowiedzi na wszystkie pytania czy watpliwości.. Jak juz nie chciało sie ruszyc 4liyer ,zawsze mozna wejsc na strone dkms i odpowiedzieć sobie na nurtujące pytania:) jak to mówią- dla chcącego nic trudnego:)
Ruszyłabym tyłek jakbym o tym wiedziała wcześniej - na lodowisku były tłumy i nie byłoby warunków do spokojnej rozmowy i rozważań ... I grzeczniej proszę na przyszłość ...
Powiedzcie Polakom że Baza danych jest w Niemczech ?