Kolejne spotkanie z cyklu „Łaj Łajka” – czyli o skomplikowanej naturze naszego wiernego przyjaciela psa odbyło się dziś, o godz 11:00, w sali Cyberiady czyli biblioteki przy ulicy Hetmańskiej.
O tym, żeby nasz pupil się nas słuchał, żeby był grzeczny i zachowywał się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, marzy każdy właściciel psa. Niestety nie każdy właściciel psa potrafi zadbać o to, aby pies nauczył się odpowiednich zachowań. Dzisiejszy gość, Joanna Kijowska-Lasek jest zootechnikiem, kynoterapeutą, oligofrenopedagogiem. Znaczy to tyle, że na psach zna się jak mało kto.
Szkolenie psa wcale nie jest takie trudne. Wymaga jednak od właściciela trzech rzeczy: konsekwencji, powtarzalności i czytelnej ograniczonej w treści komendy. Pies musi dokładnie wiedzieć czego od niego oczekujemy
- mówi prowadząca.
Istotną pomocą dydaktyczną jest smakołyk. Psy to straszne łasuchy. Z początku, za każde poprawne zachowanie, np. wykonanie komendy, pies powinien otrzymać nagrodę. Później słuchanie wchodzi mu w nawyk i wykonuje polecenia również bez nagrody.
- Czy uczenie się dla psa nowych rzeczy to szkolenie czy zabawa? - prowadząca pyta zebrane na sali dzieci. Niektóre z nich znają poprawną odpowiedź - I szkolenie i zabawa!
Pani Joanna dokonała również praktycznej prezentacji technik trenerskich. Z pomocą przyprowadzonej ze sobą suczki Dafi zademonstrowała w jaki sposób podawać komendy oraz jak nagradzać za poprawne jej wykonanie.
Nie będzie łatwo nauczyć czegokolwiek zwierzęcia, które jest rozproszone, zmęczone albo wystraszone czymś co znajduje się w otoczeniu. Pies musi się skupić na tym co musi zrobić. Im więcej jest czynników rozpraszających, tym trudniej jest wyegzekwować komendę.
Jakie są główne przyczyny psiego stresu? - Zbyt długie pozostawanie samemu w domu, strach przed czymś, choroba, brak konsekwencji u właściciela, niemożność zaspokojenia potrzeb fizjologicznych, zbyt małe, bądź zbyt duże wymagania wobec psa - wymieniała prowadząca. - Psy z dużymi pokładami energii stresują się, gdy nie mogą jej spożytkować.
Bardzo istotne w związku z tym jest to, abyśmy potrafili odczytać mowę psa. Pies nam nie powie nic w ludzkim języku. Musimy czytać z ich mowy ciała.
Bardzo istotne w związku z tym jest to, abyśmy potrafili odczytać mowę psa. Pies nam nie powie nic w ludzkim języku. Musimy czytać z ich mowy ciała.
- Gdy pies jest zestresowany odwraca się, oblizuje nos, mruży oczy, zastyga w bezruchu, obchodzi szerokim łukiem, kuli się, drapie się, ziewa lub zieje - dodała prowadząca.
Umiejętność czytania psiego języka jest bardzo istotna dla tworzenia odpowiednich relacji między właścicielem i jego pupilem. Bardzo przydaje się w procesie uczenia psa określonych zachowań.
Kolejne spotkanie z tego cyklu, poświęcone zagadnieniom z zakresu kształtowania psich zachowań, odbędzie się dziś o godz 17:00. Poprowadzi je Michał Mazurkiewicz - zoopsycholog, trener zwierząt.
PANI ZOOTECHNIK PROSZĘ MI POWIEDZIEĆ CO TRZEBA ZROBIĆ ABY NASZ PUPILEK NIE ZAŁATWIAŁ SIĘ NA TRAWNIKACH I CHODNIKACH BO TO CO SIĘ TERAZ W NASZYM MIEŚCIE WYPRAWIA Z ODCHODAMI NASZYCH PUPILI TO ZAKRAWA NA SZCZYT BEZCZELNOŚCI .....................................
Świetne, ciekawe spotkanie, jak dwa poprzednie.
Pupil może sie załatwiać na trawnikach wystarczy że PAN WŁAŚCICIEL posprząta po nim. Ja tak robię
Koty nie są takie gupie, żeby dać się wytresować.
Jeszcze nikt nie nauczył posłuszeństwa JAMNIKA . Jest to pies który ma swoje zdanie jest uparty i nie posłuszny śpi w łózku .a nie na dywanie . Miałem trzy jamniki i każdy miał ten sam charakter. lekarz weterynarii powiedział jest to uparty gatunek psa . Owczarek niemiecki szybko się uczy i jest wierny . Mój owczarek ,żeby umiał mówić to by należał do partii politycznej jest taki zdolny . a kto wie czy by nie pokąsał któregoś drania . Jest bardzo ostry i nastawiony na sprawiedliwość .Wystarczy go zobaczyć i już się wie co on myśli .