Maria Kosecka (radna niezależna) złożyła wniosek dotyczący zwracania uwagi na miejsca, w których parkują elblążanie. - Chodzi o egzekwowanie przepisów drogowych i ochronę terenów zielonych w kontekście parkowania samochodów na trawnikach. Konkretnie dotyczy to terenów przy ul. Królewieckiej vis a vis Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego oraz na dużej ilości terenów sąsiadujących z budynkami mieszkalnymi, np. w ciągu ul. Brzeskiej, ul. Malborskiej i innych – wymienia radna.
Brak dostatecznej ilości miejsc do parkowania sprawia, że mieszkańcy naszego miasta korzystają z terenów do tego nieprzystosowanych. - Rozwój cywilizacyjny powoduje wzrost ilości aut poruszających się po naszych drogach. Jak wynika z informacji Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w Polsce wskaźnik pojazdów zarejestrowanych na 1000 mieszkańców wzrósł do 653 sztuk – mówiła podczas czwartkowej (28.05.) sesji Rady Miasta Maria Kosecka.
Co to oznacza? - Polska przekroczyła średnią unijną, wynoszącą 484 samochody (na 1000 mieszkańców - przyp.red.). Niestety odnotowany progres pojazdów nie przekłada się na infrastrukturę drogową, poruszamy się po siatce dróg wytyczonej dziesiątki lat wstecz – podkreśliła radna.
W miastach, nawet tych ponad 100- tysięcznych, sytuacja ma się, zdaniem radnej, podobnie. - Większość osiedli miejskich budowana była w oparciu o wytyczne nie uwzględniające takiego poziom motoryzacji wśród obywateli. Skutkiem tego otoczenia bloków mieszkalnych pełne są samochodów parkujących gdzie popadnie. Czasami wręcz stanowią one bariery w trakcie niesienia pomocy przez pojazdy Pogotowia czy też Straży Pożarnej. Przykładów takiej sytuacji można znaleźć wiele i dotyczy to niemal każdego budynku mieszkalnego – stwierdziła Maria Kosecka.
Co należałoby zrobić?
Uważam, że czas najwyższy podjąć się zadania uporządkowania tej kwestii w całym mieście. Wnioskuję więc o opracowanie programu dostosowania ilości miejsc parkingowych na osiedlach mieszkaniowych do aktualnie obowiązujących norm. Myślę, że istotnym elementem takiego opracowania powinny być atrakcyjne zachęty dla właścicieli czy też zarządzających nieruchomościami
– mówiła radna.
Zdaniem Marii Koseckiej uporządkowanie tych spraw będzie miało nie tylko korzyści estetyczne, ale również wpłynie na poprawę bezpieczeństwa elblążan.
Tych samochodów to przybywa pewnie z tej biedy w zrujnowanej, rozkradzionej, zrujnowanej POlsce, z której przymierający głodem ludzie uciekają na zmywak! Wiem wiem zaraz pisiorki napiszą, że to szroty ale zapominają, że jakby nie patrzeć to średni miesięczny koszt użytkowania nawet szrotu (paliwo, części, naprawy ubezpieczenie) to około 1000 zł!!!
"Rozwinięte miasto nie polega na tym, że nawet najbiedniejsi jeżdżą samochodami, ale na tym, że bogaci korzystają z publicznego transportu" - jakże to mądre stwierdzenie. Niestety w Elblągu nadal wiele osób stawia sobie inne cele wierząc, że 2 lub 3 samochody w jednej rodzinie to prawdziwa miara bogactwa i luksusu. Parkingi wypierają trawniki, chodniki, drzewa, place zabaw - komu uda się to szaleństwo powstrzymać, temu stawiam piwo ;-)
Jest przecież taka bieda w mieście, że trzeba robić referenda....? A radio już nie raz podawało, że u nas i w Braniewie przypada najwięcej samochodów na rodzinę...pewnie z biedy? Kretyni powołują się na statystyki z bezrobotnymi i inne bzdety, a prawda jest oczywista nigdzie jak u nas jest szara strefa, lewe dochody i naprawdę zamożne życie oczywiście nie wszyscy ale zdecydowana większość....Proponuję jeszcze prześledzić ilość mieszkań do mieszkańców oraz ilość budowanych mieszkań i cena za 1 m/kw może wówczas kilku pajacom otworzą się oczy.....
miejsc jest dużo ale zbyt wiele jest płatnych - przykład choćby szpitala, powiększyli parking i wprowadzili opłaty - efekt taki, że jest mnóstwo wolnych miejsc, a ludzie kombinują stawiając gdzie popadnie - to jest POlityka wyzysku
hej idiota od katów - faktycznie trzeba być strasznie bogatym aby mieć 15-20 letnie auto za 2tyś. zł., a takie są u nas w ogromnej większości - niestety wielu rzeczy w tych czasach nie da się załatwić bez samochodu, gdzie w dodatku bardzo ważny jest czas itd. Widze, ze masz nieźle zrypany łepek, zaraz nam POwiesz, ze jesteśmy najbogatszym miastem w POlsce ;P takie rzeczy tylko od POkemońskich lemingów można usłyszeć ;P Ps. z tą szarą strefą u nas, to nic innego jak tylko TWOJE TEORIE SPISKOWE - nie POpadaj w "odmęty szaleństwa" ;P
Może wreszcie doczekamy sie parkingów piętrowych w Elblągu.
Kiedy????? ta kobieta zniknie ze sceny, ze swymi genialnymi pomysłami.
brzeska, stare miasto z samochodami na trawnikach to wizytówki elbląga
@Polak: "ludzie kombinują stawiając gdzie popadnie - to jest POlityka wyzysku" - czy może raczej to jest polityka cwaniactwa tych, których stać na samochód, a nie stać na 2 zł za godzinę parkowania? Jeśli tak bardzo chcą oszczędzać, to przecież bez problemu mogą do szpitala podjechać autobusem. W naszej konstytucji nie jest napisane, że każdemu się należy samochód i darmowe miejsce parkingowe w obrębie 5m od miejsca zamieszkania. Jeszcze inna sprawa jest taka, że wielu pacjentów (sercowych, miażdżycowych, itp.) rzadziej trafiałoby do szpitala, gdyby więcej chodzili/jeździli rowerami zamiast jeździć autem. Elbląg naprawdę nie jest dużym miastem - doskonale się nadaje do innych środków transportu niż samochody.
Co należałoby zrobić - znaleźć pieniądze na bardzo silne wzmocnienie komunikacji zbiorowej i rowerowej. Zachęcać ludzi do chodzenia pieszo albo za pomocą wymienionych środków, zniechęcać do jazdy samochodem na krótkie dystanse ( do 8 km). Po Elblągu naprawdę nie trzeba poruszać się samochodem.