Wczoraj, 13 maja na głównej polanie w Bażantarnii odbył się X Regionalny Mityng w Biegach Przełajowych Olimpiad Specjalnych, w którym udział wzięli okoliczni i miejscowi uczniowie Specjalnych Ośrodków Szkolno-Wychowawczych oraz goście z Rumunii. Zwycięzcy zakwalifikują się do ogólnopolskich zawodów, jednak - jak zapewnia dyrektor SWOW nr 1 w Elblągu - to nie miejsce na podium jest najważniejsze.
Impreza odbyła się pod patronatem Witolda Wróblewskiego, Prezydenta Elbląga. Olimpiadę otworzył Bogusław Milusz, wiceprezydent Elbląga, który podziękował wszystkim zebranym za przybycie. Z lokalnych władz nie zabrakło również radnego Wojciecha Rudnickiego, członka Komisji Oświaty, Sportu i Turystyki.
Wczorajsze spotkanie było szczególne, ponieważ obchodzono jubileusz 10-lecia zawodów w biegach przełajowych organizowanych w naszym mieście.
Osoby niepełnosprawne intelektualnie nie do końca są postrzegane w sposób właściwy, ale my jako ośrodek przyjęliśmy sobie za zasadę, że chcemy, by Elbląg był miastem integracyjnym
- tłumaczył Leszek Iwańczuk, dyrektor SOSW nr 1 w Elblągu.
Z roku na rok przybywa coraz więcej uczestników. Rośnie także ranga spotkania. W Bażantarni zebrali się uczniowie ze Specjalnych Ośrodków Szkolno-Wychowawczych z Elbląga, Iławy, Bartoszyc, Szymanowa, Żardenek, Węgorzewa, Kruz oraz Działdowa. - Mamy do czynienia z pewną dynamiką. Jeszcze do niedawna było nas kilkudziesięciu. Na przestrzeni tych dziesięciu lat rosło zainteresowanie i dziś zebrało się kilkaset uczestników. Ponadto jest to wydarzenie międzynarodowe. Wśród zgromadzonych znajdują się również goście z Rumunii - zdradza organizator.
Wysiłek włożony w organizację nie idzie na marne. Elbląg w różnych dziedzinach sportowych zdobył już wysokie osiągnięcia. - Doczekaliśmy się Mistrza Olimpijskiego - Karola Musika, który trzy lata temu zdobył najwyższe wyróżnienie (złoty medal - przyp.red.) - mówi z dumą dyrektor SOSW nr 1 w Elblągu.
Zwycięzcy biegów będą reprezentować nasze województwo na szczeblu ogólnopolskim. Jak przekonuje dyrektor SOSW nr 1 w Elblągu, miejsce na podium nie jest jednak najważniejsze. - Olimpiady specjalne są organizowane, by umasowić sport osób niepełnosprawnych. Tu nie do końca chodzi o zwycięstwo. Startują nawet osoby na wózkach inwalidzkich czy prowadzone przez innych. Zwycięstwem jest samo uczestnictwo - twierdzi Leszek Iwańczuk.
Osoby niepełnosprawne w trakcie zawodów często przekraczają własne granice. Czasem jest potrzebna pomoc ratowników.
Zdarza się, że uczestnicy upadają na trasie, dlatego też są w pobliżu służby medyczne. Olimpiada to pokonywanie własnym barier nie tylko fizycznych, ale również psychicznych. Są osoby, dla których sport jest jednym z najlepszych sposobów do socjalizacji. Najtrudniejszym elementem jest walka z samym sobą i to pokazali wszyscy biorący udział
- podsumował dyrektor SOSW nr 1 w Elblągu.
Ważna dla każdego sportowca jest również satysfakcja jaką doznajemy z uprawiania naszej dyscypliny, tyle radości co na tym mityngu nie widziałem nawet na igrzyskach olimpijskich wśród triumfatorów poszczególnych konkurencji. Tutaj cieszył się dosłownie każdy, bez względu na zajęte miejsce.
Jest to doskonały przykład, jak każdy człowiek może zostać WIELKIM SPORTOWCEM ! Wielkość o której wspominam nie musi objawiać się popularnością, rozpoznawalnością na ulicy, osiąganiem wyśrubowanych wyników, o których inni mogą tylko marzyć mając jednocześnie świadomość że do takiego poziomu nigdy nie będą nawet w stanie się zbliżyć ! Zasady fair play, szacunek dla przeciwnika i przełamywanie własnych barier i ograniczeń, są tymi czynnikami które w oczach innych stanowią o tym jak jesteśmy postrzegani jako osoby uprawiające jakąkolwiek dyscyplinę sportu.