W mieście, jak i poza nim, kierowcy często przekraczają linię podwójną ciągłą, tłumacząc się zaburzeniem płynności ruchu na jezdni. Wolno jadący ciągnik rolniczy czy zatrzymujący się na ulicy autobus nie jest jednak wystarczającym powodem dla Policji do odstąpienia od kary. Istnieje jednak wyjątek, który pozwala na przekroczenie poziomego znaku.
Jadąc w stronę Jegłownika miałem sytuację, że na ulicę wyjechał traktor. Wszyscy wlekli się za nim jakiś czas, za nami robił się spory sznurek. Kierowcy zaczęli na mnie trąbić, ale przez bardzo długi odcinek była podwójna ciągła, której przepisowo przekroczyć nie mogę. Stąd moje pytanie - czy w jakiś określonych okolicznościach (jak ta), jeżeli istnieje ryzyko, że zakorkuje się ulica czy można wykonać manewr wyprzedzania bez poniesienia konsekwencji (w tamtych okolicach bardzo często stoi policja)
- napisał nasz czytelnik.
Takie sytuacje na drodze zdarzają się bardzo często, nawet w centrum miasta. Przykładem jest chociażby ul. Piłsudskiego, na której codziennie zatrzymują się autobusy na ulicy. Nie ma możliwości ich wyprzedzenia bez przekroczenia podwójnej ciągłej, dlatego też zdarzają się w tym miejscu kolizje (ZOBACZ : Kolizja osobówki z autobusem na Piłsudskiego).
Na ten proceder zwrócili uwagę również inni kierowcy. - Ostatnio miałem podobną sytuację, tylko że wyjeżdżałem na Piłsudskiego w stronę Królewieckiej przy wulkanizacji. Akurat podjeżdżał autobus na przystanek z prawej wolne, to jedziemy... tylko jakiś palant postanowił wyprzedzić autobus na podwójnej ciągłej i brakowało tylko cm. do kolizji... - komentował autor o nicku synek.
Linia podwójna ciągła jest znakiem poziomym stosowanym na zakrętach oraz w miejscach o ograniczonej widoczności. Skonsultowaliśmy się z elbląską policją w celu ustalenia, czy w przypadku zaburzeń płynności ruchu mamy prawo do wyprzedzania bądź omijania pojazdów przekraczając ją.
Kierowcy nie mogą podejmować się takiego zabiegu. Takie wykroczenie jest karane mandatem w wysokości 200 zł i 5 punktów karnych. Manewr wyprzedzania ciągnika rolniczego czy innych pojazdów można wykonać w miejscu dozwolonym, nie naruszając przepisów prawa o ruchu drogowym
- poinformował nas asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
Wyjątkiem od reguły jest awaria pojazdu. Jeśli kierowca nie może kontynuować jazdy i jest zmuszony zatrzymać się na ulicy, inni uczestnicy ruchu drogowego zachowując wszelkie środki ostrożności mogą wykonać manewr omijania przekraczając linię podwójną ciągłą bez poniesienia konsekwencji. Za takie działanie nie mogą zostać ukarani mandatem.
Przy ul. Piłsudskiego kiedyś były wysepki autobusowe - teraz ich brak jest utrapieniem dla kierowców. Pozdrawiam osobę odpowiedzialną za przygotowanie przebudowy tej ulicy i likwidację tychże wysepek :(
Na Piłsudskiego wysepek nigdy nie było. Ale można było inaczej namalować pasy. Nie koniecznie na środku. Ulica jest wystarczająco szeroka.
Zatoczki kolego KIEROWCO, zatoczki, a nie wysepki
A na Kościuszki, to co? lepiej niż na Piłsudskiego? Bez mózgowcy, nie projektanci.
No tak - ktoś siedzi i wymyśla - gdzie by tu dać podwójną ciągłą, żeby ci niedobrzy kierowcy mieli utrapienie! Ten portal od dłuszego czasu prowadzi jakąś dziwną kampanie na rzecz św. przepustowości.
a ja mam wątpliwości, czy usytuowanie przystanków autobusowych na Piłsudskiego i zatrzymywanie się tam autobusów jest zgodne z kodeksem drogowym - o ile pamiętam na odcinku podwójnej ciągłej obowiązuje zakaz zatrzymywania - więc może by tak mandaty kierowcom autobusów???
Totalny debilizm. Będę sprzedawał 17 biletów to wszyscy będą musieli stać i nikt nie ma prawa mnie OMINĄĆ . Chorzy tworzą prawo. Chorzy umysłowo. Inna sprawa że na Piłsudskiego można wymalować linię przerywaną a nie podwójną ciągłą. Jest to bardzo szeroka ulica i bez problemów można by było tam wyprzedzać. Nawet autobus.
ul. Kościuszki - do Królewieckiej. Powodzenia. A pojazdy do ciężkich prac ziemnych bardzo upodobały sobie tą trasę. Do tego nie wykonano przy remoncie zatoczek dla autobusów - też brawo!
A ja widziałem , na Piłsudzkiego, panów w białych czapka na podwójne ciągłej.
Na Pilsudzkiego jest tak duzo miejsca ze jak wyprzedza sie autobus to nawet nie przekracza sie linii ciaglej. Wystarczy troche myslec a nie wyprzedzac 5 metrow od pojazdu