- W czasie ostatniej podróży pociągiem z Elbląga do Olsztyna ogrzewanie w pociągu było ustawione na bardzo wysoką temperaturę. Przez pierwsze 40 minut nie wyłączyło się ani na chwilę i już po wejściu do pociągu dało się odczuć, że jest bardzo gorąco. Po chwili zrobiła się "sauna", ludzie rozbierali się do rosołu i otwierali okna – pisze Marek, student UWM, który na co dzień mieszka w Elblągu. - Ogrzewanie dobra rzecz, ale przecież na dworze nie ma mrozów. Po wyjściu z takiego pociągu łatwo się przeziębić – dodaje.
Z tego co pisze nasz czytelnik bardzo ciężko podróżowało mu się w takich warunkach. Wahania temperatury w przedziałach są odczuwalne także przez innych pasażerów. - Nie chcę, żeby to zabrzmiało śmiesznie, ale ostatnio podróżując pociągiem nie mogłam wysiedzieć, tak gorące powietrze buchało spod siedzenia – mówi Agnieszka Drawczyk. - Oczywiście byłam ciepło ubrana, bo na dworze już jest chłodno, ale z ogrzewaniem przesadzili. Po chwili byłam cała mokra. Ciekawe jak będzie, kiedy temperatura spadnie poniżej zera, przypuszczam, że jak co roku, szyby będą zachodzić szronem a pasażerowie siedzieć w kurtkach i szalikach – dodaje elblążanka.
W tej sprawie zwróciliśmy się do przewoźnika. Na tej trasie pociągi obsługuje Warmińsko-Mazurski Zakład Przewozów Regionalnych w Olsztynie. Odpowiedzi udzielił nam dyrektor Zakładu, Stanisław Wojciechowski. - W pociągach regionalnych relacji Elbląg-Olsztyn-Elbląg funkcjonuje ogrzewanie elektryczne – mówi Stanisław Wojciechowski. - Pociągi zasadniczo ogrzewane są w sezonie jesienno-zimowo-wiosennym, ale w przypadku zbyt niskiej temperatury ogrzewanie może być włączone także latem, np. o zimnym poranku – dodaje.
W jaki sposób ogrzewanie w pociągach na tej trasie jest regulowane? - Generalnie ogrzewanie elektryczne regulowane jest termostatami, ale dodatkowo może być także włączane lub wyłączane w przypadku zbyt niskiej lub zbyt wysokiej temperatury przez maszynistę pociągu po otrzymaniu informacji od kierownika pociągu – mówi Stanisław Wojciechowski. - Pasażer zawsze może zgłosić obsłudze pociągu (kierownikowi pociągu) uwagi dotyczące jego zdaniem zbyt wysokiej lub zbyt niskiej temperatury w składzie pociągu.
Zachęcamy państwa do zgłaszania wszelkich niedogodności obsłudze pociągu. A tymczasem proponujemy rozwiązanie, które podsunęła Aleksandra: - Do pociągu należy się ubierać na cebulkę. W razie potrzeby rozdziać lub mieć przy sobie ciepły sweter – śmieje się elblążanka.
Stan składow pociągów Regio jest w opłacany stanie relacji Elblag/Olsztyn-Elblag/Gdańsk. Faktyczne gorąco jest wewnątrz jak w piekarniku. Termostaty sa albo uszkodzone dla tego temperatura wewnątrz pociągu jest wysoka. A co,gdy siedzący pasażer na siedzeniu sie poparzy od grzejnika pod nim?
Często jest tak, że na tej trasie grzeją do okolic Morąga po czym wyłączają ogrzewanie i robi się zimnica. Zdaża się tak dość często...
a gdzie jest nowoczesny pociąg własność Elbląga co pojechał w bezpowrotny kurs na mazury???
jest zimno źle jest zbyt gorąco źle!!! zaraz Pkp zrobi tak że w ogóle nie będzie działało ogrzewanie i będziecie znów marudzić
Pamiętam jak moja córka wracała z Olsztyna pociągiem pięć godzin .A był 20-to stopniowy mróz ,pociąg stawał co chwilę a ogrzewanie nie działało .
PKP to trup, to tylko kwestia czasu gdy PKP kupia niemcy, albo przynajmniej same tory i wtedy wypuszcza na trase swqoje pociagi oraz beda zarabiac na POlaczkach, by zylo sie lepiej. Wszysto na to wskazuje bo od 1945 roku nic nie jest robione, tabor to zlom, tory sie rozpadaja, w TV manipuluja ludzmi i wmawiaja ze trwa remont magistrali. 5 lat zajelo gamoniom wyremontowanie torowiska na odcinku pszczolki tczew, w takim tempie juz zdaza rozkrasc to wszystko. PKP to rownia pochyla w dol. Chamstwo w kasach,okradanie pasazerow, wysokie ceny za jazde w slumsie. kazdy normalny wybierze auto
Bardzo sporadycznie korzystam z PKP przed ostatnio jadąc sypialnym na święta do Zakopanego musiałem dać w łapę za przedział a przed tygodniem wracając z lotniska pociągiem relacji Wrzeszcz Elbląg zaproponowano mi przejazd bez biletu .Więc nic dziwnego że kolejarze koncentrują się na kasie a nie na brudzie i przerażającym smrodzie który jest jedyną atrakcją na tej trasie pomijam fakt że pociąg już na starcie był opuzweniony o 25 min
a w ogole ktos jezdzi do jakiegos olsztyna????wiecej pociagow do europy prosze czyli na gdansk.
no dobrze, ale dlaczego nikt nie poszedł do obsługi pociagu?
okna nie macie