Z początkiem października NSZZ "Solidarność" rozpoczął akcję zbierania podpisów pod wnioskiem o rozwiązanie Sejmu i rozpisanie przedterminowych wyborów. To kolejny krok związkowców mający dać wyraz niezadowoleniu z obecnej polityki państwa. Szerokim echem w mediach odbiły się wiadomości o ostatnich protestach NSZZ "Solidarność", które miały miejsce w Warszawie.
Jak mówi Jan Fiodorowicz, Przewodniczący NSZZ Solidarność z Zarządu Regionu w Elblągu ciężko powiedzieć, ile osób w Elblągu podpisało się pod wnioskiem. - To jest akcja w czasie trwania, list poszło bardzo dużo, cały czas zbieramy głosy. Myślę, że w przeciągu miesiąca powinniśmy znać dokładne dane – mówi przewodniczący.
Akcja zbierania podpisów rozpoczęła się na początku października i trwa w całej Polsce. - Zainteresowanie zbieraniem podpisów jest duże, ale tak jak mówię, to jest dopiero początek akcji, więc jest za wcześnie, żeby coś więc powiedzieć – przyznał Jan Fiodorowicz.
Zbieranie podpisów nie ma żadnych prawnych skutków, jednak związkowcom zależy na wywołaniu presji na parlamentarzystach. - Jeśli uda się zebrać dużą liczbę podpisów, liczymy, że parlamentarzyści usiądą do rozmów i będziemy rozmawiać o postulatach "Solidarności", które były prezentowane w czasie ostatnich manifestacji w Warszawie – mówi przewodniczący. - Na dzień dzisiejszy czekamy na odpowiedź rządu na nasze postulaty i 10 października jest spotkanie z byłymi przewodniczącymi Komisji Trójstronnej, szefów związków i będą się zastanawiać nad formułą dalszego dialogu, bo ta obecna się wyczerpała – dodaje.
- Jako "Solidarność" jesteśmy gotowi do dwustronnych rozmów z rządem – zapewnił Jan Fiodorowicz. - Wśród naszych postulatów jest przede wszystkim ustawa o wieku emerytalnym, elastycznym czasie pracy, a także wydłużenie okresu rozliczeniowego i umowy śmieciowe – dodaje. Związkowcy zapowiadają prowadzenie rozmów w sprawie ustawy o referendach.
Jako przedstawiciela partii rządzącej w kraju poprosiliśmy o wypowiedź Jerzego Wcisłę, przewodniczącego elbląskiej Platformy Obywatelskiej. - Co do zasady jestem zwolennikiem poważnego traktowania i wyborów i funkcjonowania struktur zarówno samorządowych jak i centralnych – mówi Jerzy Wcisła. - Na rok przed wyborami rozwiązywanie struktur państwa, wybranych demokratycznie nie jest dobrym wyborem – dodaje.
NSZZ "Solidarność" mówi o dialogu, jak zapewnia Jerzy Wcisła w skali krajowej są do tego celu powołane specjalne jednostki i te rozmowy będą prowadzone. - Ale jeśli ktoś nie chce prowadzić dialogu i woli demonstrować swoje poglądy na ulicy, no to trudno mówić o takiej formule dialogu – dodaje.
Do tematu będziemy powracać wraz z rozwojem wypadków.
Piątek, 15.11.2024, Imieniny: Amelia, Albert, Leopold
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
A nie prościej i szybciej byłoby po prostu wywalenie ich za kudly z sejmu?
posłów pozbawić immunitetu i zabrać dotacje na partie w sejmie. wtedy możemy porozmawiać
Rozmowy z tymi jednostkami organizacyjnymi o których mówi skompromitowany polityk Platformy rzekomo Obywatelskiej to monolog partyjnych politruków - wicie towarzysze trza po linii i na bazie
zostawcie Platformę, jak porządzą do końca kadencji to poparcie spadnie im poniżej 5% i nie będzie ich w sejmie.
Będą w sejmie, przecież te świnie bez honoru zaraz przykleją się do nowych partyjek. Pod nowymi hasłami sztandarami znowu będą matolić naród. A naród znowu ich wybierze.
SOLIDARNOŚĆ SPADŁA NA PSY. ( nie ubliżając pieskom )
żydokomuna kręci swoją karuzelą jak chce a my goje nie mamy na to wpływu, to mafia od 800 lat
Może NSZZ Solidarność przestanie zajmować się polityką a zajmie się sprawami pracowniczymi np. umowy śmieciowe, umowy zlecenia tam gdzie ich nie powinno być, dziwne umowy o dzieło itp.
Solidarność miała rozwieszać plakaty chamów którzy byli przeciwni referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego - i co? - g.... Macie swoje wolne (od zobowiązań) związki za 30tys miesięcznie. O bezrobociu 30% też cicho sza, tych obywateli nie ma jakoś sie ich wydusi głodem, szykanami, lichwą to raptem tylko 3-4 miliony bez żadnej publicznej reprezentacji.
zwodzą was kłamcy, sprzedawczyki podpisami będą walczyć o wasze prawa. Lichwę interesują wasze podpisy tylko na umowach pożyczki i kredytu. Innymi waszymi podpisami se d.... podetrą