Historia naszego miasta "leży" na ulicy. Dosłownie. Z końcem czerwca zrealizowano projekt Histokafle, który ma na celu przedstawienie ludziom wydarzeń, miejsc bądź postaci ważnych dla naszego miasta. - Poprzez nietypową formę przedstawienia naszej historii, ma ona wzbudzać ciekawość wśród młodzieży, ale i nie tylko – mówi Sylwia Lewandowska, jedna z pomysłodawczyń projektu.
Pod koniec czerwca na chodnikach Elbląga pojawiło się graffiti przedstawiające sylwetki m.in Kazimierza Jagiellończyka, Ferdynarda Schichaua, Franza Komnickiego czy Komeńskiego. - Histokafle powstały przy współpracy uczennic z 3LO w Elblągu wraz z Galerią El. Pomysł zrodził się w Danii, podczas wymiany międzyszkolnej uczniów w ramach projektu "Comenius: Small towns in Europe" – tłumaczy Sylwia Lewandowska.
Do skandynawskiego kraju pojechały trzy uczennice: Sandra Odżga, Sylwia Lewandowska, Marta Miszk. - Na spotkaniach z młodzieżą z różnych państw europejskich próbowaliśmy ustalić jaki pomysł zbliży młodych ludzi z lokalną historią. Najlepszym pomysłem okazała się oś czasu namalowana na chodnikach bądź murach – mówi Sylwia. - Gdy wróciłyśmy postanowiłyśmy, że możemy stworzyć coś takiego w naszym mieście, które ma przecież bardzo ciekawą historię – dodaje.
Przygotowania do zrealizowania projektu trwały kilka miesięcy. - Na początku wystosowaliśmy pisma z naszym pomysłem do Galerii El oraz Departamentu Kultury Urzędu Miejskiego w Elblągu. Obie instytucje zainteresowały się Histokaflami dzięki czemu możliwe były warsztaty – mówi Sylwia. - Na warsztatach z Panem Januszem Kozakiem (CS Galeria EL – przyp.red.) dokładnie omawialiśmy szczegóły naszej przyszłej pracy. Ustalaliśmy co powinno się znaleźć na chodnikach, jakiej wielkości powinny być szablony oraz jak powinny wyglądać. W końcowej fazie przygotowań przeszłyśmy szkolenie w malowaniu chodników i... ruszyłyśmy w miasto! - dodaje.
Na jakie historyczne wydarzenia, postacie czy miejsca zwracają uwagę w swoim projekcie elblążanki? - Na chodnikach możemy spotkać 9 szablonów w różnych kombinacjach. Wszystkie ściśle związane z Elblągiem t.j. wizerunek Ferdynanda Schichau'a, Drakkar wikingów, Mitra papieska, samochód Franza Komnicka, wizerunek krzyżaka, tramwaj, butelka- symbol elbląskiego browarnictwa, wizerunek Kazimierza Jagiellończyka oraz pióro na znak Jana Amosa Komenskyego – wymienia Sylwia Lewandowska.
W jaki sposób udało się wyselekcjonować zdarzenia historyczne, których symbole były malowane na chodnikach? - Na początku zrobiliśmy w klasie "burzę mózgów", podczas której każdy rzucał hasła historyczne, które kojarzyły mu się z Elblągiem. Pomysłów było naprawdę wiele, jednakże musieliśmy się skupić na tych najistotniejszych. Wspólnymi siłami zrobiliśmy ostrą selekcję i tym sposobem zostało 9 szablonów, które aktualnie możemy mijać przechodząc ulicami Elbląga – mówi Sylwia Lewandowska.
Pomysłodawczyniami projektu są Sandra Odżga, Sylwia Lewandowska i Marta Miszk, którym w realizacji pomogły Kamila Dudzik i Karolina Lewarowska. Projekt wspomogli Jarosław Denisiuk, dyrektor CS Galeria El, Janusz Kozak grafik z CS Galeria El, Leszek Sarnowski dyrektor Departamentu Kultury oraz Agnieszka Bronś i Tomasz Stężała.
Dlaczego nadal nie remontuje się zabytkowych obiektów np.Pałacyk,fontanny,kamieniczki.Dlaczego wzdłuż ulicy przed Bramą Targową nie wmontuje się płyt z nazwiskami sławnych Elblążan tzw alei gwiazd.Wokół Starego Miasta powinny być namalowane farbą punkty które ukazywały by granice dawnego Elbląga -czyli mury .W Elblągu nadal brak jest pomnika założyciela miasta to wstyd .
~ atrkcje w tym momencie wykoncypowałeś(aś) więcej niż całe Biuro Promocji Miasta czy jak je tam zwą :) Teraz już tylko jakiś urzędas przepisze to na karteczkę i poda jako pomysł własny zgarniając premię za aktywność
a tak się zastanawiałem kto zasyfia nasze chodniki??? terz wiem czy mają na to zezwolenie??????????????//
nie ma takiej bredni której nie można by w tym kraju wykonać za odpłatnością. Są to niestety oferty tylko dla wybitnie utalentowanych i ustosunkowanych
Franza Komnickiego???
Jeżeli mitra przypomina Wam papieża to.. dziwne. Mitra papieska nie różni się niczym od mitry biskupiej, czy kardynalskiej, czyli kto zobaczy wasz "HistoKafl" to wątpię, że odgadłby o co chodzi. Ratuje to wszystko tylko data... A można było się bardzej pofatygować i zrobić twarz Jana Pawła II, tak jak zrobiliście to Kazimierzowi Jagielończykowi. Dobrą alternatywą byłaby również ferula - którą tylko ma papież. A Jan Paweł II Miał specyficzną ferulę (to ten krzyż, którym się opiera papież), która jak ulał by pasowała, ewentualnie kontury ołtarza polowego z Elbląga, który w 1999 był właśnie dla papieża stworzony, a który miał również specyficzny wygląd. Tak wiem, że zaraz mnie zlinczujecie, że katol się odezwał itd.
histokafle są z pewnościa nowym narzędziem histopatologii - działem patomorfologii (dawniej nazywanej anatomią patologiczną), która bada i rozpoznaje zjawiska mikroskopowe zachodzące w komórkach oraz tkankach organizmu przy różnego rodzaju schorzeniach. Zakres wykorzystania diagnostycznego i znaczenie histopatologii w codziennej praktyce klinicznej stale się zwiększa.
Doskonała inicjatywa. Pan/Pani Patolog zapewne ma niewielkie pojęcie o historii i dla niego/jej takie histokafle są przewidziane. Brakuje ich w różnych częściach miasta, tak, aby i mieszkańcy, i przyjezdni zobaczyli, jak bogatą historię ma Elbląg. Na tej historii można także zarobić, o ile stworzy się ku temu odpowiedni klimat w mieście. Jeszcze raz gratulacje dla młodych autorów pomysłu.
oczywiście że to dobry pomysł