Dziś, 22 marca,młodzi elblążanie planują wyjść na ulice naszego miasta i zamanifestować swoje niezadowolenie. Na portalu społecznościowym facebook.pl zamieścili wydarzenie pod nazwą "Elbląg wychodzi na ulice!”, w którym grupa młodych elblążan ogłasza chęć zorganizowania manifestacji pod tym tytułem. - Walczymy o swoje prawa i godne warunki życia! Wyrazimy swój sprzeciw! - czytamy na facebook-u.
Niezadowolenie młodych ludzi jest na tyle duże, że w piątek 22 marca, o godz. 17.00, pod Bramą Targową odbędzie się legalna manifestacja tych, „którzy mają dość rządowego upodlenia”.
- To jest inicjatywa młodzieży. To wydarzenie ma pokazać sprzeciw elblążan wobec rządowych poczynań - powiedziała nam 20-letnia organizatorka przedsięwzięcia, pragnąca zachować anonimowość. - Chcemy pokazać, że mamy dosyć patrzenia z założonymi rękoma na to, co się dzieje.
Elblążance zależy na tym, aby była to pokojowa manifestacja, która odbędzie się zgodnie z prawem. - W poniedziałek otrzymałam pozwolenie, muszę tylko wypełnić dokumenty. Zatem wszystko odbędzie się legalnie - zapewnia organizatorka.
Powodów, które przyczyniły się do powstania pomysłu i zorganizowania manifestacji jest wiele. - Moje propozycje tematów, które chcę poruszyć 22 marca to walka o społeczeństwo obywatelskie, sytuacja obywateli, bezrobocie, zarobki posłów, PO- machina manipulacyjna, Konstytucja z 1997, problem z NFZ, umowy śmieciowe, nepotyzm, tożsamość narodowa, pochłonięcie Polski przez UE, Polska jako marionetka w rękach USA, Niemiec i Rosji, premie dla polityków, tuszowanie realnej sytuacji państwa, zadłużenie - wymienia nasza rozmówczyni.
To długa, pełna ogólników lista i zapewne kropla w morzu spraw, które martwią elblążan. Jedna manifestacja nie naprawi w pełni stosunków na płaszczyźnie wyborca-polityk, zatem czemu ma służyć? - Póki co, to co osiągniemy nie ma znaczenia - stwierdza 20-latka. - Chcemy pokazać, że mimo wieku nie jesteśmy bierni wobec tego całego cyrku.
Wśród komentarzy internautów wyrażających swoje opinie o wydarzeniu na facebook-u czytamy m.in. - Wiadomo, że PO jest beznadziejne, ale jednocześnie inne partie też nie wyglądają na znacząco lepsze. 'Odwoływanie Tuska' bez żadnego ogarniętego planu naprawy Polski jest pomysłem, który niczego nie zmieni. Stołki przy korycie, system i układ polityczny zostaje taki sam. Jeśli się nie znajdzie rozwiązań, które zapanują nad patologią rządzących i nie będzie się forsować konkretnych zmian, to nie ma znaczenia, czy rządzi jedna partia, czy druga, skoro społeczeństwo praktycznie nie ma wpływu na ich decyzje, a politycy w całej patologii obecnego systemu praktycznie są bezkarni i przed nikim nie odpowiadają. Tupanie nogą i krzyczenie, by kogoś obalać do niczego nie prowadzi, bo problemem nie jest tak naprawdę żaden polityk jeden czy drugi, ale brak jawności i brak kontroli społeczeństwa nad tym co się w państwie dzieje, co umożliwia JAKIMKOLWIEK POLITYKOM robienie wałów na niebotyczną skalę. Nazwisko, czy partia nie odgrywa tu większej roli - napisał Janek Świątek.
Elbląska manifestacja ma jedynie unaocznić, ilu mieszkańców naszego miasta uważa sposób rządzenia Polską za niewłaściwy. Ma to być szansa na wyrażenie niezadowolenia poprzez obecność. Aktualnie na facebook-u swój udział zadeklarowało 338 osób, a 240 zaznaczyło opcję „może”.
Czy liczba ta ulegnie zmianie oraz czy manifestacja była tylko jednorazowym happeningiem, czy początkiem procesu zmian na lepsze dowiemy się niebawem.
swietna sprawa, gdybym mieszkal jeszcze w tej miescinie , tez bym sie dolaczyl
To dobrze, że młodzi chcą coś zmienić w naszym kraju tylko niech poszukają odpowiedzi, co zmienić, jak zmienić i jak to sfinansować? Jeżeli zmiana ma polegać jedynie na wymianie ludzi przy władzy, bez programu i konkretnych realnych rozwiązań to nie ma to większego sensu. W każdym bądź razie trochę ruchu na świeżym powietrzu nie zaszkodzi!;)
wpis POlitologa znów udowadnia, że niestety miałem racje we wpisach w poprzednim artykule o tej manifestacji - POwaleńce sie nie boją marszów dla samego przejscia się, jużsięna to uodpornili, w zeszłym roku szły setki tysięcy ludzi, a oni mająto głęboko - prowokują POwce do rozwiązań drastycznych, a jednocześnie boją się tego, wiec najprawdopodobniej daja ciche wsparcie na te marsze (prawdopodobnie organizowane przez palikotów) aby rozładować napięcie ludzi, przed faktycznymi i konkretnymi manifestacjami, kótre będą w kwietniu - http://info.elblag.pl/31,29620,Elblag-wychodzi-na-ulice-Mlodzi-elblazanie-organizuja-manifestacje.html
Może i ta pojedyńcza manifestacja niezadowalenia nie przełoży się w bezpośredni sposób na poprawę sytuacji w naszym kraju, ale jest szansa, że inne miasta wezmą z nas przykład i też wyjdą na ulicę, a wtedy jest szansa, że przyniesie to jakieś efekty.
Nie trzeba być socjologiem diagnostą , aby określić to zjawisko jako , zabawa w dorosłość . Tak to bywa , kiedy dorośli zachowują się jak , dzieci to dzieci próbują zachowywać się jak dorośli .Trzeba dużej naiwności aby , uwierzyć w samoistny protest dwudziestolatki . Co w tym może zastanawiać to jedynie termin niezadowolenia . Co prawda jesteśmy jesteśmy blisko wiosny , a to jak wiadomo termin budzenia się natury zatem czyżby to był znak , że natura w sposób zgoła nieprzewidywalny weszła w symbiozę z ludźmi ? A w szczególności z dziewczynami incognito ? Nie łudźmy się , to nie jest tak , jakby się zdawało .Przypatrując się uważnie , zobaczymy za plecami młodzieży dorosłych statystów . Nie aktorów , bo brak im talentu .Ale na suflerów się nadają . Bo co jak co , ale podpowiadać umieją !
jedynym ugrupowaniem które może zakłócić Tą pokojowa manifestacje jest PO , na przykładzie referendum wszyscy widzą jak kurczowo trzymaja sie stołków i robią wszystko żeby osmieszyć lub oczernic ich przeciwnków tak wiec bojówki PO pewnie juz czekają żeby zorganizować jakąś zadymę
Moim zdaniem w Elblągu trzeba podjąć drastyczne kroki żeby było lepiej. PWSZ zamknąć - czy ktoś sobie zdaje sprawę ile co roku ta szkoła wypuszcza na rynek bezrobotnych, którzy w większości nie potrafią nic. Ani języków ani wiedzy - zero. Mówię to z punktu widzenia pracodawcy, który poszukuje od kilku miesięcy człowieka do pracy w Elblągu. Tam w większości to są studenci, którzy albo się nie dostali na dobre studia (np. PG, PW, PP) albo nie mają nic lepszego do roboty i sobie poszli na studia. I później krzyczą, że nie ma pracy - nie ma i nie będzie dla takich jak PWSZ. Współczuję wszystkim obecnym i przyszłym absolwentom PWSZ - szkoda waszego czasu na taką uczelnią, która i tak w większosci daje miejsce pracy wykładowcom z poza Elbląga. Ściema, aż boli..... no comment.
ŻADNEJ ZADYMY NIE BĘDZIE , OBECNIE ZOMO NIEMA ,CZOŁGI ZLIKWIDOWANE ZARAZ PO PRZEMIANACH . ZOSTAŁO TYLKO WOJSKO REPREZENTACYJNE . KTÓRE MOŻE SIĘ TYLKO PRZYGLĄDAĆ JAK DZIAŁA MŁODZIEŻ .
Skąd Ty się wziąłeś człowieku - Ty szukasz ludzi do pracy? PWSZ daje miejsca pracy wykładowcom z poza Elbląga to prawda - no i? Ściąga też studentów z innych miast, którzy tutaj wynajmują mieszkania, żyją i zdobywają pracę. Tak na pewno uczelnia jest fabryką bezrobotnych, jakby się nie uczyli od razu znaleźli by pracę - chyba na zmywaku w Irlandii...
Na Śląsku 26.03 zaczną dziękować obecnie rządzącym PO i PSL to początek końca tej władzy.Jeśli się nie ockną koniec bliski.To samo w Elblągu wspomnicie moje słowa.Pałki i karanie jeszcze bardziej w****i ludzi.Młodzi wyjeżdżają z Elbląga bo mają dosyć obietnic i zacofania.INWESTYCJE -przekop i nowe firmy oraz obiecane obiekty różnego rodzaju to ratunek dla Elbląga.