Czwarta runda Elbląskiej Ligi Kartingowej odbyła się wczoraj (9 grudnia) na Torze Karmoran. W zawodach udział wzięło 13 zawodników. Najszybszy okazał się Przemysław Kosiorek. - Jeżdżę od 10 lat. Bardzo dawno nie czułem takiej presji od innego zawodnika, który jedzie za mną. Naprawdę bardzo mnie wymęczył – przyznał.
Podczas wczorajszych zawodów każdy z uczestników wziął udział w sesji na czas, według której został zakwalifikowany do wyścigów w grupach C, B lub finałowej A. Zwycięzca wyścigu C awansował do startu z ostatniego pola w wyścigu B, którego zwycięzca awansował do startu z ostatniego pola w wyścigu finałowego.
- Poprzednie rundy Elbląskiej Ligi Kartingowej zaliczały się jednocześnie do Mistrzostw Warmii i Mazur w Kartingu Halowym Polskiego Związku Motorowego. To były bardziej rozbudowane wyścigi – wyjaśniał Maciej Marcinkiewicz, organizator wydarzenia. - Były tam pola startowe, światła startowe, jak w Formule 1. Karting to nie tylko zabawa, ale też możliwość brania udziału w rywalizacji sportowej.
Emocji nie brakowało podczas wczorajszych zawodów. Uczestnicy mieli do pokonania 20 okrążeń, gdzie pętla toru wynosi 220 metrów długości i 10 zakrętów.
W tych zawodach mieliśmy różnych zawodników, z mniejszym i większym doświadczeniem. Mieliśmy m.in. pięciokrotnego Mistrza Europy Centralnej w rallycrossie i wielokrotnego Mistrza Polski w rallycrossie, a wcale nie zajął on pierwszego miejsca, więc nigdy nie wiadomo. Emocje są do samego końca
– przyznał Maciej Marcinkiewicz.
Najszybszy okazał się 31-letni Przemysław Kosiorek z Gdańska (najlepsze okrążenie – 20.276). - Bardzo dawno nie czułem takiej presji od innego zawodnika, który jedzie za mną. Naprawdę bardzo mnie wymęczył – przyznał Przemysław Kosiorek. - Jeżdżę od 10 lat. Jestem dwukrotnym wicemistrzem Warmii i Mazur.
Była super zabawa, duża dawka dobrych emocji, kształcenie swoich technik jazdy. Nie możemy tego robić wszędzie, a na torze można poćwiczyć swoją koordynację ruchową. Poziom zawodów był jak zawsze wysoki. Są tu zawodnicy, którzy jeżdżą od lat
– dodał Przemysław Kosiorek.
Miejsce na podium wywalczyli też 16-letni Bartosz Zieliński z Elbląga (20.210), który jeździ od 1,5 roku i 19-letni Igor Czopp z Olsztyna (20.389), który jeździ od 7 lat.
Walka była ciężka, ale nie poddawałem się do końca. Rywalizacja była duża. Przez cały wyścig czułem, że nikt nie chce odpuścić
– mówił Bartosz Zieliński.
Wyścig był emocjonujący. Do samego końca musiałem się bronić. Bardzo podobały mi się te zawody. Poziom był wysoki. Przyjechało sporo zawodników. Od początku do końca każdy walczył o zwycięstwo
– stwierdził Igor Czop.
W finałowym wyścigu swoje umiejętności pokazali również Adrian Kaja (20.400), Denis Suchcicki (20.649), Mateusz Zajączkowski (20.326) i Kuba Precikowski (20.614).
Jakie są plany względem Elbląskiej Ligi Kartingowej na 2025 r.? - W przyszłym roku planujemy kilka rund w sezonie Elbląskiej Ligi Kartingowej. Niebawem ogłosimy terminy i nową formułę. Na pewno odbędą się tez zawody endurance, czyli na dystansie 100 okrążeń. W planie mamy też zawody endurance na dwóch kierowców, co oznacza, że na wynik będzie miał też wpływ to, jak będą oni zgrani – dodał Maciej Marcinkiewicz.