Setki biegaczy stawiły się na starcie X Elbląskiego Biegu Niepodległości. Pokonali 10-kilometrową trasę prowadzącą ulicami miasta. - Nie wyobrażam sobie lepszego sposobu, aby uczcić tę ważną dla Polski datę - przekonywała jedna z uczestniczek wydarzenia. Zobacz galerię zdjęć z imprezy.
Elbląski Bieg Niepodległości przez lata stał się nieodłącznym elementem obchodów Narodowego Święta Niepodległości w naszym mieście. - Cieszę się, że chcecie państwo w Elblągu pobiegać i świętować z nami 106. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę - mówił prezydent Elbląga Michał Missan podczas otwarcia biegu.
Frekwencja podczas jubileuszowego Biegu Niepodległości była rekordowa.
Bieg Niepodległości z roku na rok się rozrasta. W tegorocznej edycji mamy ok. 1600 zawodników. 900 w biegu głównym i 700 w biegu dzieci i młodzieży. Początkowo zaplanowaliśmy, że w małym biegu będzie 500 miejsc, ale zainteresowanie było tak duże, że zwiększyliśmy pulę. Cieszymy się, że te lata pracy spowodowały, że dziś naturalne jest, że świętujemy na sportowo. Warto dodać, że biegną nie tylko elblążanie. Są z nami również turyści. To również nas cieszy, że choć w tylu miastach organizowane są biegi niepodległości, wiele osób wybierało Elbląg
- podkreśla Marek Kucharczyk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Elblągu.
Biegacze wystartowali o godz. 13.30. Trasa tegorocznego wydarzenia prowadziła z ul. Wodnej, ulicami: Wałową, Stoczniową, Królewiecką, Armii Krajowej, 12 Lutego, Hetmańska, Tysiąclecia, Rycerską, Wigilijną, Zamkową, Bulwarem Zygmunta Augusta z powrotem na ul. Wodną. Uczestnicy biegu głównego mieli do pokonania 10 km (trzy pętle po 3,333 km). Wielu z nich już po raz kolejny brało udział w imprezie. Znaleźli się również tacy, którzy po raz pierwszy podjęli się tego wyzwania.
Pierwszy raz biorą udział w Biegu Niepodległości, wcześniej uczestniczyłam już w Biegu Piekarczyka. Do udziału namówił mnie mąż. Jesteśmy tu dla naszej Ojczyzny. Świętujemy wspólnie, w barwach biało-czerwonych
- mówiła Magdalena Łuszcza, jedna z uczestniczek Biegu Niepodległości.
Chciałyśmy dać przykład dzieciom. One wystartowały w małym biegu, teraz biegniemy my. Można powiedzieć, że cała rodzina bierze udział w Biegu Niepodległości. Dla nas to wspólne świętowanie, możliwość sprawdzenia się i zahartowania
- podkreśla pani Żaneta.
- Dodatkowo wspólna zabawa, okazja, aby spędzić czas w rodzinnym gronie, pokazać im, jak można świętować ten dzień - dodaje pani Julita.
Biegacze podkreślali, że podczas tego wydarzenia, najważniejsza jest atmosfera i możliwość wspólnego świętowania.
Dla mnie to okazja, by uczcić niepodległość - nie na wyścigi, ale dla przyjemności. Fajnie, że tyle osób bierze udział w tym wydarzeniu. Bardzo lubię takie klimaty, można kogoś zapoznać, wspólnie biec. To mi się podoba. Organizacyjnie też nie mam zastrzeżeń. Co roku jest to bardzo dobrze przygotowane. Biegam od trzech lat i po raz trzeci biorę udział w Biegu Niepodległości. W tym roku zamierzam wziąć udział w maratonie, więc ten bieg traktuję trochę, jak trening
- mówi pani Weronika, elblążanka.
Wyniki biegu. Pierwsze miejsce zdobył Damian Bałut z Ostródy z czasem 31:57. Na drugim miejscu uplasował się Arkadiusz Połeć z Rumi (32:02), a na trzecim Paweł Moskal z Kurzętnika (32:53). Wśród kobiet wygrała Martyna Waśniewska z Elbląg (39:26). Druga na metę przybiegła Anna Koziarska z Elbląga (40:21). Trzecie miejsce przypadło Joannie Rutkowskiej z Luzino (41:01).
Organizatorami X Elbląskiego Biegu Niepodległości był: Urząd Miejski w Elblągu oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.