Drużyna Startu Elbląg rozegra kolejne spotkanie w PGNiG Superlidze. Po środowym starciu z mistrzyniami Polski, ekipa trenera Andrzeja Niewrzawy zmierzy się na własnym boisku z Piotrcovią. Dla naszych dziewczyn będzie to trudny pojedynek.
EKS kontynuuje passę kolejnych porażek w lidze. Wpływ na tę sytuację ma wiele czynników, ale i tak elblążanki rozczarowują swoich kibiców. Okupują odległą 7 pozycję w tabeli i muszą odskoczyć od czerwonej latarnii rozgrywek. Start nie gra na miarę swoich możliwości. Oprócz problemów sportowych, sztab zmaga się z kontuzjami kilku zawodniczek. W spotkaniu z Perłą kontuzji nabawiły się Katarzyna Cygan, Joanna Waga i Alona Shupyk, aczkolwiek tylko sympatyczna piłkarka z Ukrainy może pauzować przez dłuższy czas, z racji urazu palca.
Potrzeba przełamania, czyli zwycięstwa, a o to szczypiornistki powalczą z kandydatkami do brązowego medalu. Ekipa przyjezdnych zajmuje 4 lokatę, czyli radzi sobie w elicie bardzo dobrze jednak głównie za sprawą skutecznej postawy na swoim boisku. W poprzednim starciu rywalki dopiero po rzutach karnych uległy faworyzowanemu zespołowi z Kobierzyc, co pokazuje ich siłę.
Sympatycy kobiecej piłki ręcznej będą mogli oglądać ten pojedynek w sobotę, o godzinie 13:45, za sprawą transmisji w TVP Sport.
PGNiG Superliga Kobiet - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Czeka nas ciężka przeprawa przy tak okrojonym składzie ( 4 kontuzjowane zawodniczki) .Walczyć .walczyć ,walczyć do kańca .Powodzenia .
Będzie ciężko. Piotrkovia ma ciekawy skład i walczy w tym sezonie o miejsce medalowe. Powodzenia EKS Start !!