Oglądanie powtórki dzisiejszego spotkania w Rzeszowie polecamy tylko i wyłącznie prawdziwym koneserom piłki nożnej. Nie mniej jednak, przymykając oko na styl i przebieg meczu, Związkowi dopisali na swoje konto kolejny cenny punkt w starciu z faworytem i kontynuują serię meczów bez porażki. Stal Rzeszów - Olimpia Elbląg 0:0.
Całe spotkanie toczyło się w mało atrakcyjnym dla oka tempie. Częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze, ale ich pomysł na konstruowanie swoich akcji kończył się kilka metrów przed polem karnym Olimpii. Nie oznacza to, że Związkowi w tym starciu wyglądali mądrzej i dojrzalej. Przeciwnie. Piłkarze Łukasza Kowalskiego grali niedokładnie i to oni musieli częściej biegać i przesuwać się w formacjach, co kosztowało ich utratą zdrowia.
Jedyne dwie akcje, o których warto wspomnieć, to najpierw strzał z 18. minuty Kamila Wengera, który zatrzymał się na słupku bramki strzeżonej przez Wiktora Kaczorowskiego i wprowadził mały chaos w polu karnym. Odpowiedź gospodarzy nastała w drugiej odsłonie, gdy w doskonałej sytuacji bramkowej znalazł się Krystian Pieczara i tylko on może odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie zdołał umieścić futbolówki w siatce Bartosza Przybysza.
Pozostałą część meczu wypełnił dźwięk gwizdka arbitra Damiana Gawęckiego, który bardzo szczegółowo i z dużą częstotliwością doszukiwał się fauli oraz zatrzymywał grę wskazując na stałe fragmenty. Mimo wielu okazji do zdobycia bramki z tzw. stojącej piłki, żadna z drużyn nie cieszyła się ze zwycięstwa i musiała podzieliła się punktami.
Jeden punkt nie zmienia pozycji Olimpii w tabeli, ale pozwala z większym optymizmem spojrzeć w przyszłość.
Teraz Związkowych czeka starcie na własnym stadionie z Sokołem Ostróda (9.) i ten mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Jest to pokłosie zachowania kibiców podczas ostatniego spotkania z Chojniczanką Chojnice, za co Komisja Dyscyplinarna PZPN ukarała klub z Elbląga. Kilka dni po derbach województwa przyjdzie im zmierzyć się z Hutnikiem Kraków, ale tym zajmiemy się w niedalekiej przyszłości.
Stal Rzeszów 0:0 Olimpia Elbląg
Skład Olimpii: 1. Bartosz Przybysz – 16. Tomasz Sedlewski, 2. Tomasz Lewandowski ©, 5. Kamil Wenger, 23. Michał Kiełtyka – 22. Klaudiusz Krasa – 45. Marcin Bawolik, 8. Michał Ressel, 21. Wojciech Zyska, 25. Eryk Filipczyk (69min – 10. Karol Styś) – 28. Janusz Surdykowski
Ławka rezerwowych: 12. Paweł Rutkowski, 3. Łukasz Sarnowski, 10. Karol Styś, 20. Oskar Bohm, 77. Oskar Kordykiewicz, 88. Sebastian Milanowski
Zdjęcie stanowi ilustrację do meczu. Zdjęcie z dnia 27-10-2019 mecz Olimpia - Stal Rzeszów
...............................Redakcja wspiera medialnie piłkarzy Olimpii...............................
II liga - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Kiedyś by napisali że olimpia straciła 2 pkt
Wraca stary styl gry remisy.
Miasto tej wielkości może mieć dobrą drużynę, ale na to muszą być środki. Może po dymisjach coś rusz, ale bez solidnego dofinansowania i tak niczego dobrego z tej drużyny nie będzie.
szkoda kasy na zapyziałą olimpię