Start Elbląg udanie rozpoczął nowy sezon. Na początek sportowej rywalizacji w PGNiG Superlidze Kobiet elblążanki ograły Młyny Stoisław Koszalin 26:24. Pojedynek był wyrównany, natomiast o sukcesie gospodyń zadecydowała skuteczniejsza postawa w ataku.
Początek spotkania był bardzo nerwowy dla obu drużyn. Widać było, że to dopiero początek sezonu i deficyt poważnych pojedynków odzwierciedlał się w jakości gry. Przyjezdne miały jednak lekką przewagę, ponieważ miały za sobą już finał krajowego pucharu, ale nie potrafiły tego wykorzystać.
Festiwal niecelnych rzutów powstrzymała w 4 minucie Joanna Waga i gospodynie objęły prowadzenie. Nadal jednak pierwsze minuty były ubogie w bramki. Faktem jest, że w 11 minucie było 4:3 dla Startu. Trener Andrzej Niewrzawa musiał zatem reagować. W 15 minucie wziął przerwę i wprowadził kilka korekt w taktyce na kolejne akcje.
Efekt był taki, że w następnych 5 minutach Start rzucił 4 bramki i skutecznie powstrzymywał ataki rywalek. Na tablicy po rzucie karnym Joanny Wagi było 8:4. Wpływ na taką sytuację miała również Wioletta Pająk, która popisywała się kilkoma znakomitymi interwencjami w bramce. Jednak koszalinianki błyskawicznie odpowiedziały serią trafień i był już remis. Do zakończenia pierwszej części trwała wymiana ciosów, a Start minimalnie prowadził.
W drugiej odsłonie spotkania gra była lepsza i bardziej emocjonująca. Przypomniała o sobie najsolidniejsza zawodniczka Startu czyli Alona Shupyk. Dwie bramki tej szczypiornistki z rzędu i EKS w 35 minucie odskoczył rywalkom na 16:12. Koszalin gonił, ale nie potrafił prześcignąć miejscowej ekipy. Start wykorzystywał swoje sytuacje rzutowe, natomiast akademiczki miały problem z zamianą błędów miejscowych na gola. Rzutów karnych nie wykorzystały Anna Mączka oraz Hanna Rycharska. W kontekście ogólnego rezultatu były to kluczowe fragmenty spotkania.
Dla gospodyń ligowy pojedynek był pierwszym od miesięcy o punkty. Na boisku w szeregach Startu było dużo sprytu, walki i doświadczenia, co w efekcie dało wygraną. W tych elementach drużyna elblążanek była lepsza i wykorzystała tę przewagę. Jednak w kolejnych spotkaniach będzie potrzeba więcej sportowych akcentów, aby ogrywać bardziej wymagające ekipy.
Start Elbląg – Młyny Stoisław Koszalin 26:24 (12:11)
Start Elbląg: Pająk, Markava – Shupyk 7, Pękala 5, Świerczek 4, Waga 3, Rancic 2, Stapurewicz 2, Dronzikowska 1, Choromańska 1, Gędłek 1, Yashchuk, Bojcic
Młyny Stoisław Koszalin: Krebs, Zimny, Filończuk – Volovnyk 6, Kowalik 5, Andriichuk 4, Mączka 3, Urbaniak 3, Rycharska 2, Borysławska 1, Nowicka, Krebs, Somionka, Grobelska, Zagrajek, Smolinh
PGNiG Superliga Kobiet - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Jako kibic i mieszkaniec Elbląga sobie nie życzę by na ibiorach dtuzyny z Elbląga byly napisy warmia i mazury. To.jest dla nas Elblązan obca kraina. ELBLĄG to Żuławy i Powiśle .
Jako kibic i mieszkaniec Elbląga sobie nie życzę by na ubiorach druzyny z Elbląga byly napisy warmia i mazury. To.jest dla nas Elblązan obca kraina. ELBLĄG to Żuławy i Powiśle .