Trzecia edycja zawodów sylwetkowych G. Wierzbicki Body Show za nami. Tym razem, w zabytkowych wnętrzach Galerii EL, zaprezentowało się aż czterdziestu zawodników z całej Polski.
W sobotę (11 maja) w Centrum Sztuki Galeria EL odbyły się zawody sportów sylwetkowych G. Wierzbicki Body Show. W wydarzeniu wzięli zawodnicy z całego kraju.
Frekwencja w tym roku jest większa niż w poprzednich edycjach. Jednak o randze imprezy nie świadczy ilość zawodników, ale o ich poziom. Poziom tych, którzy się u nas prezentują, rośnie z roku na rok. Jestem szczęśliwy z tego powodu. Mamy medalistów mistrzostw Polski, a także międzynarodowych imprez, włączając w to mistrzostwa Europy i świata
- mówi Grzegorz Wierzbicki, który wraz z żoną Martą, jest odpowiedzialny za powrót zawodów sylwetkowych do Elbląga.
Zawodnicy walczyli o medale w kategoriach: bikini fitness kobiet, męska sylwetka, kulturystyka klasyczna i kulturystyka mężczyzn. Widownia w tym roku dopisała, sala była pełna. Najlepsze występy nagradzano oklaskami. Największe wsparcie oczywiście otrzymali reprezentanci Elbląga: Beata Bandurska zawodniczka utytułowana, znana z poprzednich edycji Wierzbicki Body Show oraz debiutant Mateusz Orzechowski.
Niesamowite mieć publiczność za sobą. Ja, choć z przerwami trenuję już od prawie 6 lat, do tego startu przygotowywałem się dość krótko, bo 1,5 miesiąca, więc tym bardziej się cieszę. Najtrudniejsze przed takimi zawodami jest chyba przemoc się samemu, zmotywować do wyjścia na scenę. Jeśli chodzi o dietę czy poświęcony czas to chyba nie jest takie trudne. To jest kwestia głowy, poukładania sobie priorytetów i świadomy wybór
- mówi Mateusz Orzechowski z Elbląga.
G. Wierzbicki Body Show to impreza, która już na stałe wpisała się w kalendarz elbląskich wydarzeń sportowych. Z roku na rok przyciąga coraz więcej, coraz lepszych zawodników.
Tegoroczne wydarzenie było kwalifikacją do trzech imprez międzynarodowych. To pokazuje, że ranga tej imprezy rzeczywiście rośnie. To nas bardzo cieszy i motywuje do dalszej pracy, do organizacji kolejnych edycji
- dodaje Grzegorz Wierzbicki.