Trzy ligowe mecze rozegrają piłkarze Concordii w ciągu 7 dni. Pierwsze, zwycięskie starcie z Błękitnymi w Ornecie pomarańczowo-czarni mają już za sobą. Kolejnym rywalem już w najbliższą środę, 30 maja o godz. 17 będzie na stadionie przy Krakusa Tęcza Miłomłyn. Rywal jest jedną z rewelacji rundy wiosennej w IV lidze, co zapowiada ciekawe spotkanie. Maraton meczowy zakończy sobotni pojedynek z Mrągowią w Mrągowie.
Tęcza Miłomłyn, to beniaminek IV ligi, który zajmuje obecnie 7 miejsce w tabeli. Najbliższy rywal Concordii w 26 meczach zgromadził 37 punktów i traci do naszego zespołu siedem punktów. Drużyna z Miłomłyna w tym sezonie zanotowała 11 zwycięstw, 4 remisy i 11 porażek, strzelając 31 bramek i tracąc ich 38. Po rundzie jesiennej Tęcza plasowała się na 11 miejscu z dorobkiem 17 punktów. Wiosną prowadzona przez trenera Pawła Oliwę drużyna spisuje się znacznie lepiej. W tej rundzie zdobyła już 20 oczek, a więc tyle samo co Concordia i jest bardzo bliska uzyskania założonego celu, jakim jest utrzymanie w IV lidze.
Tęcza zanotowała wiosną świetną passę sześciu meczy bez porażki, którą zakończyła dopiero wyjazdowa porażka z Mamrami Giżycko 0:1 w 25 kolejce. W miniony weekend nasz przeciwnik zremisował u siebie z Tęczą Biskupiec 1:1, doprowadzając do remisu w 75 minucie z rzutu karnego. Pomarańczowo-czarni w środowym pojedynku nie będą więc mieli łatwego zadania.
Zespół z Miłomłyna na wiosnę spisuje się bardzo dobrze. Wyszedł ze strefy spadkowej i cały czas punktuje. Jest to groźny przeciwnik, ale my gramy u siebie. Nie ciąży na nas żadna presja i tak jak w ostatnim meczu w Ornecie, także i teraz szansę gry dostaną nasi młodzi zawodnicy. Zależy nam na zwycięstwie i zdobyciu kolejnych 3 punktów, ale chcemy też ogrywać naszą młodzież, aby nabierała seniorskiego doświadczenia
– zaznacza trener Concordii Łukasz Nadolny.
W środę przeciwko Tęczy na pewno nie zagra Paweł Pelc, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Pod znakiem zapytania stoi występ Dawida Załuckiego, który w Ornecie nabawił się urazu głowy oraz Sebastiana Tomczuka i Marcina Sawickiego, którzy też narzekają na drobne urazy. Szansę pokazania się dostaną za to wyróżniający się zawodnicy z zespołu juniora młodszego Concordii, prowadzonego przez trenera Marcina Szwedę.
W jesiennym starciu obu zespołów w Miłomłynie lepsza była Concordia, która zwyciężyła 2:0. Jak będzie teraz? O tym dowiemy się już w środę, 30 maja o godz. 17:00 na stadionie przy ul. Krakusa. Wstęp na mecz jest wolny.
IV liga - sezon 2017/2018 - aktualna tabela, wyniki, terminarz