Szczypiornistki Kram Startu zanotowały kolejną, bolesną porażkę w grupie „mistrzowskiej” PGNiG Superligi. Po przegranych pojedynkach z Koszalinem i Lublinem, tym razem elblążanki nie sprostały na wyjeździe Metraco Zagłębiu Lubin ulegając 20:25. Niestety znów o losach spotkania zadecydowały ostatnie minuty, w których podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy nie potrafiły zdobyć bramki.
W pierwszej połowie Zagłębie po 14 minutach prowadziło ze Startem 5:2. Elbląski zespół potrafił jednak odrobić straty i na przerwę schodził remisując 8:8. Początek drugiej odsłony był dla elblążanek wyśmienity. Kram Start po 40 minutach prowadził 14:12, a pięć minut później 15:14. Końcówka spotkania należała jednak do gospodyń. Jeszcze w 54 minucie po bramce Lisewskiej na tablicy wyników widniał remis 20:20. Od tego momentu do bramki trafiały już tylko zawodniczki Zagłębia, które zdobywając pięć bramek z rzędu zwyciężyły cały mecz 25:20.
Metraco Zagłębie Lubin – Kram Start Elbląg 25:20 (8:8)
Kram Start: Szywerska, Powaga – Balsam 3, Grobelska, Waga 2, Muchocka, Jędrzejczyk 3, Kwiecińska 1, Gerej, Lisewska 6, Stokłosa 1, Świerżewska 1, Andrzejewska 3, Szopińska.
W kolejnym meczu Kram Start zmierzy się 3 maja w Elblągu z Vistalem Gdynia.
Dla mnie osobiscie rzadna nowosć.Tak jak co roku pudła nie bedzie.Ważne że kuzwa kasa sie bedzie zgadzac.
Oj mała niedyspozycja dziewczyn,ale i tak Wam kibicuje,życzę następnych udanych meczów.