Jest dobrze, a może być jeszcze lepiej. Oczywiście jeśli znajdą się na to pieniądze i większe wsparcie m.in. z budżetu Miasta. To główne przesłanie, jakie działacze Olimpii kierują do włodarzy Elbląga po rundzie jesiennej II ligi. - Do awansu czy baraży o I ligę nie brakuje wiele. Pytanie tyko czy bylibyśmy w stanie to skonsumować przy obecnej dotacji z ratusza? Mamy nadzieję, że Miasto to zrozumie i wesprze klub, dzięki czemu będziemy mogli walczyć o coś więcej - powiedział na dzisiejszej (5 grudnia) konferencji prasowej drugoligowca prezes ZKS Olimpii Paweł Guminiak.
Poniedziałkowa konferencja w hotelu Atletikon (tam na czas przebudowy budynku klubowego mieszczą się obecnie biura ZKS Olimpii), poświęcona była przede wszystkim podsumowaniu kończącego się roku, a w szczególności udanej dla piłkarzy Olimpii rundy jesiennej w II lidze.
Powrót do II ligi na szczebel centralny można ocenić pozytywnie. Jesteśmy na miejscu w miarę satysfakcjonującym, choć można mieć niedosyt po niektórych meczach. Mamy jednak swoje ambicje i chcemy walczyć dalej o wyższe miejsce i cele, bo nie zadowala nas to 7 miejsce po rundzie jesiennej
- podkreślił już na wstępnie prezes Olimpii Paweł Guminiak.
Zadowolony z postawy swojego zespołu jest również szkoleniowiec Olimpii Adam Boros.
Wszyscy jesteśmy chyba zgodni, że po awansie ten zespół sprostał zadaniu. Przede wszystkim pokazaliśmy grę. która przynosiła satysfakcję nam i kibicom, bo graliśmy ofensywnie i zdobywaliśmy dużo bramek. Czujemy pewien niedosyt, co do kilku remisów, w których pechowo straciliśmy dwa punkty. Naszym podstawowym celem na rundę wiosenną będzie poprawa gry defensywnej. Musimy poważnie podejść do rundy rewanżowej i dobrze w nią wejść. Chcemy zdobyć na początku odpowiednią ilość punktów, która pozwoli nam utrzymać, co najmniej to obecne miejsce
- ujawnił trener Adam Boros.
Piłkarze Olimpii są już na zasłużonych urlopach. Ich przerwa w treningach potrwa około miesiąca. Do treningów olimpijczycy wrócą na początku stycznia. Do rundy wiosennej przygotowywać się będą na własnych obiektach. W przerwie zimowej rozegrają także 8 sparingów m.in. z zespołami pierwszoligowymi.
Sparingi Olimpii w przerwie zimowej:
21 styczeń (sobota) - GKS Przedkowo (mecz w Elblągu)
25 styczeń (środa) - Chojniczanka Chojnice (Chojnice lub Elbląg)
28 styczeń (sobota) - Bałtyk Gdynia (Elbląg)
1 luty (środa) - Bytovia Bytów (Stężyca)
4 luty (sobota) - Sokół Ostróda (Elbląg)
11 luty (sobota) - Huragan Morąg (Elbląg)
18 luty (sobota) - Olimpia Grudziądz (Elbląg)
25 luty (sobota) - Legia II Warszawa (Elbląg)
W klubie nie chcą na razie mówić o ewentualnych transferach. Wiadomo za to, że pod koniec stycznia, na okres ferii w treningach pierwszego zespołu uczestniczyć będzie grupa najzdolniejszych i wyróżniających się piłkarzy z drużyn juniorskich Olimpii. Trener Boros chce się przyjrzeć bliżej młodszym zawodnikom i sprawdzić ich przydatność do pierwszego zespołu.
Ewentualne uzupełnienia składu czy wzmocnienia wiążą się z finansami. Wszystko trzeba robić z głową, aby później na narobić sobie problemów. To trzeba przeanalizować, przedyskutować i podjąć właściwe decyzje na miarę naszych możliwości. Mamy grupę zawodników, która ma ważne kontrakty do końca tego sezonu. Dlatego ważniejsze od szukania wzmocnień jest dogadanie się z ludźmi, którzy już w tym zespole są i na których nam najbardziej zależy. Rozmowa za 3-4 miesiące w sprawie przedłużenia umów może być zbyt późna
- tłumaczył Adam Boros.
W Olimpii nie ukrywają, że zespół po dobrej rundzie jesiennej mógłby wiosną powalczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie w lidze czy zajęcie miejsca w środku tabeli. Działacze podkreślają jednak, że walka o wyższe cele wiąże się z większymi pieniędzmi. A tych w klubie wystarcza jedynie na spokojne egzystowanie.
Klub pod względem finansowym działa stabilnie. Problemem jest jednak to, że w 2016 r. mimo awansu z II do III ligi, dotacja z miasta jest na takim samym poziomie co w roku wcześniejszym. Dzięki wsparciu wielu osób, firm i sponsorów, budżet klubu udało się jakoś poskładać. Niebawem czeka nas konkurs na kolejny rok i pojawia się pytanie, czy dostaniemy większe wsparcie? Patrząc na inne kluby grające w naszej lidze, np. taką Kotwicę Kołobrzeg, która dostaje z miasta 1,2 mln zł, i porównując to z naszym klubem, który otrzymał w tym roku 380 tys. zł, to trudno jest tu konkurować - zauważa prezes Paweł Guminiak i kontynuuje. - Do awansu czy baraży nie brakuje wiele. Pytanie tyko czy bylibyśmy w stanie to skonsumować przy obecnej dotacji? Mamy nadzieję, że Miasto to zrozumie i wesprze klub, dzięki czemu będziemy mogli się rozwijać
- mówi prezes ZKS Olimpii.
II liga - sezon 2016/2017 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Panowie, o czym tu mowa. W Elblągu to najważniejsze jest Muzeum i Orkiestra Kameralna - czy staż Miasto na utrzymywanie tych jednostek? Miasto musi przeznaczać pieniądze na rozwój, a nie na potrzeby duchowe. Panowie , a sport to Miasto już daje na Stowarzyszenie Elaktywni i każdy tak liczy i liczy , że dostanie od Miasta, ale z czego? Chociaż ja jestem za sportem i to na odpowiednim poziomie.
Byłem pewien ze dotacja po połaczeniu sie dwóch Olimpii bedzie co najmniej koło miliona.380 tysiecy to na 4 lige dostają zespoły w biedniejszych miastach.
Co tam słuchać w elbląskim sporcie, ano p. Wróblewski zatrudnił doradcę z Iławy i ma jednego radnego ze swojego komitetu wyborczego? I to by było na tyle?
Niech miasto sprywatyzuje ten wór bez dna. Płacić tylko za szkolenie młodzieży do lat 18. Utrzymywanie zawodowych sportowców przez miasto to jakiś skończony kretynizm. Można zasponsorować jakieś utalentowane jednostki które rokują ale nie 4 ligowych piłkarzy i to jeszcze różnych nacji. Z tego nie ma ani pieniędzy ani prestiżu ani nawet reklamy czy promocji miasta bo zespół żałosny tylko koszty.
"Miasto" nie ma swoich pieniędzy tylko podatników czyli nasze. Rozdawać jest b. łatwo. Można zawsze lepiej wydać srodki publiczne. Zawodowi piłkarze niech przyciągną sponsorów i kibiców grą na najwyższym poziomie. A ten Pan co na zdjęciu zajmuje pół ekranu to co on tam robi ? Nie wygląda na "pracusia" !