Derby dla Olimpii

Nie było niespodzianki w spotkaniu 15. kolejki IV ligi Polonia Pasłęk przegrała u siebie z liderem tabeli elbląską Olimpią 0-2 (0-2).

Dość niespodziewanie derbowy pojedynek obu drużyn został przełożony z soboty na piątek (na godzinę 15.00). Stało się to na wniosek Policji, podobno w związku z niedzielną drugą turą wyborów prezydenckich. Znacznie to skomplikowało wyjazd zorganizowanej grupie elbląskich fanatyków do oddalonego o około 22 km Pasłęka.

W poprzednim sezonie „olimpijczykom” nie udało się pokonać Polonii. W Elblągu było 1-1 a w Pasłęku 0-0. Tym razem było inaczej.

Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga żółto-biało-niebieskich. Już w 7. minucie po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego Marek Widzicki mógł strzelić bramkę, lecz znakomitą interwencją popisał się goalkeeper gospodarzy. W 15. minucie po raz pierwszy śmielej zaatakowali miejscowi poczym nadziali się na kontrę Olimpii, która ukoronowana została bramką. Prostopadłe podanie w pole karne otrzymał Marcin Sierachan, który mocnym i ładnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Jedyną groźną sytuację pasłęczanie mieli w 21. minucie gdy po rzucie wolnym egzekwowanym przez Piotra Borysewicza, bardzo ładną obroną popisał się Krzysztof Hyz. W 30. minucie sfaulowany został Rafał Lepka, który z rozciętym łukiem brwiowym został zmieniony przez Tomasza Sambora. I to właśnie wchodzący z ławki „Sambi” w 37. minucie zdobył bramkę po efektownym rajdzie lewą stroną boiska i jeszcze bardziej efektownym uderzeniem piłki niemal w sam róg bramki strzeżonej przez Wojciecha Igniatuka.

Dwie minuty po wznowieniu gry, po piętnastominutowej przerwie Jarek Licznerski strzelał na bramkę Krzysztofa Hyza, elblążanin popisał się znakomitym refleksem i wybronił „soczyste” uderzenie napastnika gospodarzy. W 55. minucie mogło być 0-3, minimalnie obok bramki uderzył Damian Czuk. Kolejną szanse przyjezdni mieli w 78. minucie po tym jak po dośrodkowaniu Rafała Anuszka, Krzysztof Wierzba trafił piłką w poprzeczkę. Polonia jedyną znakomitą szanse na zdobycie bramki miała w 82. minucie, po tym jak z rzutu wolnego Piotr Borysewicz trafił w słupek. W ostatniej minucie gry, faulowany był Wojtek Kitowski, lecz arbiter spotkanie stwierdził, iż elblążanin symulował faul i pokazał zawodnikowi drugą żółta, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

Nie było zaskoczenia, w pojedynku derbowym o klasę lepsi okazali się elblążanie, którzy umocnili się na fotelu lidera. Po 15. kolejkach Olimpia pozostaje jedyną niepokonaną drużyną na czwartoligowych boiskach. Za tydzień kolejna okazja to podtrzymania dobrej passy, na Agrykola przyjeżdza ostatnia dryżyna tabeli Mazur Ełk.

Polonia Pasłęk – PKS Olimpia Elbląg 0-2 (0-2)
0-1 Sierachan (16), 0-2 Sambor (36)

Olimpia - Hyz - Chrzonowski, Miller (Lanuszek 60’), Kitowski, Cicherski , Widzicki, Ciesielski, Czuk, Wierzba (Nadolny 75’), Lepka (Sambor 35’), Sierechan (Lizak 58’).
Żółte kartki: Miller, Wierzba, Kitowski.
Czerwona kartka: Kitowski.

Wyniki piątkowych meczów IV ligi:

Mazur Ełk - OKS 1945 Olsztyn 0-1, Motor Lubawa - Olimpia Olsztynek 0-3.