Po bardzo ciekawym i niezwykle wyrównanym finale Turnieju Czterech Trenerów w Elblągu, Indykpol AZS Olsztyn pokonał Cerrad Czarnych Radom 3:1. Obie drużyny zaprezentowały elbląskim kibicom kawał dobrej siatkówki. Każdy z czterech setów kończył się na przewagi. Najbardziej emocjonujący z nich był set ostatni, którego olszyńscy akademicy wygrali 37:35.
Jeszcze wczoraj przed pierwszym meczem elbląskiego turnieju, mało kto spodziewałby się, że w jego finale zagrają drużyny z Olsztyna i Radomia. Tymczasem oba zespoły pokazały dziś bardzo dobrą siatkówkę, dostarczając kibicom zgromadzonym w hali Centrum Sportowo – Biznesowego wiele emocji. O zaciętości tego pojedynku świadczyć może chociażby wynik każdego seta, który kończył się na przewagi. Ukoronowaniem finału był set czwarty, w którym szala zwycięstwa przechylała się z jednej na drugą stronę. Ostatecznie podopieczni włoskiego szkoleniowca Andrei Gardiniego nie dali sobie wyszarpać zwycięstwa triumfując 37:35, a w całym meczu 3:1.
Indykpol AZS Olsztyn – Cerrad Czarni Radom 3:1 (29:27, 25:27, 27:25, 37:35)
Indykpol AZS: Zniszczoł, Stoilović, Bednorz, Adamjtis, Zajder, Woicki, Potera (libero) oraz Szostek.
Cerrad Czarni: Bołądź, Grobelny, Pliński, Grzechnik, Żaliński, Szczurek, Kowalski (libero) oraz Ostrowski, La Cavera, Zbierski.
Klasyfikacja końcowa Turnieju Czterech Trenerów:
1. Indykpol AZS Olsztyn
2. Cerrad Czarni Radom
3. PGE Skra Bełchatów
4. Lotos Trefl Gdańsk
Każde z turniejowych spotkań w hali CS-B oglądało ponad dwa tysiące kibiców. Elbląska publiczność pokazała się z dobrej strony, żywiołowo zagrzewając do gry każdą z drużyn. Turniej Czterech Trenerów pokazał, że w Elblągu jest zapotrzebowanie na tego typu imprezy sportowe.
Po finałowym meczu nastąpiło koronowanie drużyn oraz najlepszych zawodników turnieju. Puchary wręczał Prezydent Elbląga Witold Wróblewski. Najlepszym zawodnikiem elbląśkiej imprezy został Bartosz Bednorz z Indykpolu AZS Olsztyn.
Nagrody indywidualne turnieju:
Najlepszy rozgrywający – Paweł Woicki (Indykpol AZS Olsztyn)
Najlepiej zagrywający – Bartłomiej Bołądź (Cerrad Czarni Radom)
Najlepszy przyjmujący – Wojciech Żaliński (Cerrad Czarni Radom)
Najlepiej punktujący – Bartosz Bednorz (Indykpol AZS Olsztyn)
Najlepiej blokujący – Andrzej Wrona (PGE Skra Bełchatów)
MVP Turnieju - Bartosz Bednorz (Indykpol AZS Olsztyn)
Po meczu finałowym naszej redakcji udało się porozmawiać z trenerem Cerradu Czarnych Radom Raulem Lozano - słynnym argentyńskim szkoleniowcem, który w swojej karierze w latach 2005-2008 prowadził reprezentację Polski, zdobywając z nią wicemistrzostwo świata.
Czy jest Pan zadowolony z gry swojego zespołu w dzisiejszym meczu?
- Generalnie drużyna grała dobrze. Popełniliśmy trochę błędów. Nie byliśmy zbyt wydajni, jeśli chodzi o zagrywkę i przyjęcie. Jesteśmy na dobrej drodze, by kilka rzeczy poprawić. Idziemy małymi kroczkami do przodu. Mimo przegranej w finale jestem zadowolony z gry zespołu. Wszystkie uwagi, jakie przekazuję podczas meczu są realizowane i jestem zadowolony z ich wykonania.
Jak Pan ocenia występ drużyny w elbląskim turnieju? Czy drugie miejsce jest dla was satysfakcjonujące?
- Nie gramy jeszcze na najwyższym poziomie, ale bardziej niż wyniki liczy się dla mnie wydajność w konkretnych elementach, które ćwiczymy na treningach. Oczywiście, że chcę wygrywać każdy mecz. Te drugie miejsce z chęcią zamieniłbym na pierwsze, ale w tej chwili nie gramy jeszcze w pełni swoich możliwości.
Jak trener ocenia organizację Turnieju Czterech Trenerów w Elblągu?
- Turniej w Elblągu to dobre przetarcie na miesiąc przed startem ligi. Mogę tylko pochwalić elbląskie hotele oraz halę, w której rozgrywany był turniej. Atmosfera stworzona przez kibiców była bardzo przyjazna dla zawodników.
O co będziecie walczyć w nowym sezonie?
- Myślę, że te zespoły, które tutaj grały były na różnym poziomie. Był Bełchatów, który będzie walczył o podium i Gdańsk, który będzie grał o półfinał PlusLigi. My wspólnie z Olsztynem myślę, że będziemy rywalizować o miejsca od 7 do 10.
co to były za emocje na finale, gratulacje za walkę
b***ki z bagien.